czy w PL jestadal honorowana ciaza?

Kobiety,ktore sa w ciazy stoja w kolejkach w sklepach,bankach i nikt nie reaguje, zeby przepuscic.totalna znieczulica!

no fakt.... ja wyjechałam z Polski to byłam w szoku jak ludzie na ulicy reagowali na moją ciążę. Pytania jak się czuję, życzenia powodzenia, że nie wspomnę o przepuszczaniu w kolejce. W Polsce to na każdy na mnie patrzył z taką gębą, jakby pierwszy raz kobietę w ciąży widział :) Na zasadzie - ale gruba baba :D serio.... a w kolejkach każdy znowu udawał że mnie nie widzi, myśląc że będę chciała się wcisnąć. Żenada.

A mnie przepuszczali w kolejkach i ustępowali miejsca. Zależy na kogo się trafi.

Jeśli kobieta w ciąży źle się czuje ,to nie powinna chodzić do sklepów, banków, urzędów (wszystko można załatwić przez pełnomocnictwo np. męża, brata, ojca, matkę, siostrę, itp. ). Ale jeśli już MUSI, to powinna POPROSIĆ o ustąpienie miejsca czy to w kolejce, czy w autobusie. A jeśli się czuje dobrze, to z jakiej niby racji ma mieć pierwszeństwo?

co Ty za głupoty piszesz, kobieta w ciąży ma nie chodzić do sklepu, banku, na pocztę tylko wysyłać męża, a wiesz że większość urzędniczych spraw nie da się załatwić w godzinach pracy... a wiesz , że my kobiety w ciąży też chcemy jeść, wyjść do ludzi i wiedzieć co się dzieje na świecie. ktoś kto nie doświadczy ciąży trudnej, oczekiwanej nie wie jak człowiek się wtedy stara o siebie dbać i jak każdy ludzki gest jest doceniany, ja straciłam 3 dzieci i na 4 bardzo wyczekuję, ale nie wyobrażam sobie nie wychodzić z domu, przecież muszę wyjść na badanie krwi, do doktora, czy nawet po chleb i jestem zniesmaczona jak ludzie się zachowują, nie puszczą mnie nigdzie jakbym popełniła przestępstwo będąc w ciąży, a potem narzekanie, że rodzi się mało dzieci.

bo to ujma na honorze poprosić o ustąpienie miejsca?

Jak byłam w ciąży nikt nie traktował mnie inaczej - ciąża to nie choroba. Źle czułabym się gdyby mnie młodą, zdrową ciężarną ludzie np. przepuszczali w kolejce do kasy. Ale gdybym źle się czuła to najzwyczajniej w świecie powiedziałabym o tym i poprosiła o przepuszczenie.

Później gdy już urodziłam, to czasami, gdy byłam z małym dzieckiem w sklepie, które mi rozrabiało, to czasami prosiłam o przepuszczenie mnie w kolejce i ludzie bez problemu mnie przepuszczali. Wystarczy odezwać się do ludzi - oni nie gryzą i zazwyczaj się godzą na prośbę młodej matki.

amen