pojechałam do berlina na koncert, aten odwołany

jak masz ten bilet to powinni Cię wpuścić na najbliższy jakiś koncert gdzieś w Europie w te wakacje, nawet jak jest droższy.

Ja mówię tylko cześć. Czasem ludzie podejmuja rozmowę, hej skąd jesteś itd. Ja z Amerykanami nawiązałam rozmowę, w tych okolicznościach nie mogło być inaczej;-p Niemcy są spoko jako faceci. Uśmiechali się do mnie, są sympatyczni, nie to, że się slinili, ale oni są mili, aja taka zamyślona zazwyczaj, więc się zainteresowali i tyle. No co ja mogę? Nie wiedziałam, że odwołali....teraz sprawdzam spam w skrzynce mailowej, wszytsko....ale nic nie dostałam;-( głupio wyszło, ech.... co zrobić?

a jeśli chodzi o hostele to to jest zawsze ryyzko. Jednososobowy jest drogi jak cholera. W Berlinie było spoko, ale w Poznaniu jak musiałam spać, top było okropnie, chołota jak nie wiem co, bezdomni i strach, serio. Loteria to jest. Zawsze obiecuję sobie, że następnym razem wezme jedynkę, ale potem jednak skąpię;-/

up

kto w ogóle jeździ na koncerty vanessy paradise, ona w ogóle umie śpiewać, czy tylko jest żoną swego faceta? może jeszcze na koncert paris hilton się przejedź. też wybrałaś sobie do kogo wzdychać, no to masz nauczkę.

Paradis ma piękny głos, a to, że autorka jako jedyna nie wiedziała o odwołaniu koncertu to jej problem.

ale powód jest jeden, że za mało biletów sprzedali tak? czy Vanessa miala gorszy dzień po prostu i tak wyszło. ech Ci Francuzi, mogliby przynajmniej maila wysłać jak już odwołują koncert, ale skoro tłumów zawiedzionych pod halą nie było, tzn. że berlińczycy jakoś wiedzieli.

jak ma piękny głos, to czemu żadnej piosenki fajnej nie ma. Są wykonawcy co dla 200 ludzi dają koncert. Ja bym pisał do francuzów, z wnioskiem o zwrot wszystkich kosztów, albo fundnięcie przejazdu i hostelu w Paryżu na koncercie.

Oj tam, o gustach się nie dyskutuje, na kogo jechałam moja sprawa. Nie wiem czy jako jedyna nie wiedziałam, bo jakiś koleś też pytał. To co miałam zrobić? Na stronie palacu byłam kilka dni przed i nie było żadnej notki. A koleś mówi, że od tygodnia odwołany. Bądź tu człowieku mądry. Wypiłam własnie moje pierwsze piwo: Beck's summer Holunder. Jezu, niebo w gębie. Czemu nie ma tego w Polsce? Jest tylko oryginalny Beck's, ale tego smakowego nie ma.;-( Dzis sie upiję, już byłam po chipsy.

Nie wiem czy była chora, bez słowa wyjaśnień odwołano, tylko się domyslam, że mało biletów sprzedali. W każdym razie, jak wpiszesz w youtube 19.06 Amsterdam, Vanessa, to są filmiki. Czyli dam zaśpeiwała. Tylko Berlin olała. Kurwa, ale trzeba miec pecha.;-( araz otwieram Beck'sa kolejnego, zjadłam też dwa kotlety, by dużo mięsa było, bo mam jeszcze 4 piwa do wypicia.

a ja myślę, ze autorka po prostu nie sprawdziła i teraz jest zaskoczona, bo skoro nikt poza nią nie był faktem zdziwiony to jej wina. I masz rację, są wykonawcy którzy grają i dla 200 osób, ale nie każdą salę opłacisz z 200 biletów o innych kosztach nie wspominając.

np ale skąd miałam wiedzieć? powiedz mi, skąd? bo ja mam wyrzuty sumienia...ale czego niby nie dopilnowałam? nie dobijaj mnie;-(

Ty to tam chyba na picie pojechałaś, nie na koncert, skoro masz głównie takie wspomnienia z podróży: 1. drink pod wieżą telewizyjną 2. piwo na ławce w Berlinie 3. becks nowy do spróbowania po przyjeździe do domu :D A jak Berlin zrobił jakieś wrażenie na Tobie?

takie rzeczy zawsze się sprawdza - na stronie organizatora, artysty, lokalu. Sprawdza się folder spam (tego typu ogłoszenia często tam lądują). Inni jakoś wiedzieli, że koncertu nie będzie.

Schofferhofer Grapefriut! ale beck's summer był lepszy

sprawdzałam na stronie pałacu, pisałam. nie było informacji. nie piłam piwa na ławce w berlinie, nie napisałam tego. przywiozłam tylko do domu a tam drinka piłam berlin ładny pisałam, ja już kiedyś tam byłam, przeszłam go dookoła, kilka razy, Nowa synagoga, Gendarmenplatz, Reichtag, barama, milion razy to widziałam, cała Friedrichstrasse, te bulwary, a piję, by ukoić dusze po rozczarowaniu, czepiasz się

Bo jak inni byli w Berlinie cały czas, to może podeslzi zapytać,a ja takiej mozliwości nie miaam, bo nie jestem stamtąd. za to weszłam na ich stronę internetową i informacji nie było o anulacji. i co teraz?

musisz znaleźć kogoś kto Cię przytuli w rozpaczy, a nie pić.

wkurwiacie mnie; napisałam tylko przecież i tyle, myslałam, że mi będzie lepiej, a wy mnie tylko dołujecie

a ta paradis spiewa w jakims zespole czy solo? Na pewno ma jakis facebook czy twitter, sprawdzalas tam czy w dniu odwolania byl jakis wpis? A berlin jest paskudny, chyba gorszy od warszawy

na fb nie ma informacji, własnie popatrzylam ona śpiewa solo

trzeba było zostać na dworcu Berlin Zoo, z tym piciem tam się nadajesz jak ulał.

a ile kasy kosztowal cie caly wyjazd poza biletami?

poza biletami PKP? ponad 70 euro, nie pamiętam dokładnie, ale zwrócą tylko 50, bo reszta to był koszt wysyłki;-( własnie na fb czytam, ze więcej osób jest niezadowolonych i jakoś na dniach ona to odwołała. Poczytałami jest mi aby gorzej;-((( straciłam taką okazję, takie pieniądze..., tak mi źle, tak marzyłam, nie mogłam się doczekac;-(( inni mieli bliżej, a ja jechałam specjalnie z Polski... nikt o tym się nigdy nie dowie nikt mnie nie przeprosi...;-(

A Ty co taki wredny z tym piciem? Nie wnerwiaj mnie, nagle ideał chodzący się znalazł...

poza biletami na koncert! czyli dojazdm, hostel, zarcie. No nie masz co tego przezywac, stalo sie i juz.

jak to nikt się nie dowie, my wiemy, całe kafe wie, napisz jeszcze na jej facebuku. Kto więcej ma się dowiedzieć!? Wiesz to takiej klasy artystki, albo takiego poziomu organizator. Z drugiej strony podawałaś jakiegoś maila, że mieli Cię poinformować o odwołaniu?

widzisz jak szanowna Vanessa, nawet na face nie napisała wyjaśnień i przeprosin. Ty tyle uczucia jej chciałaś dać, tyle myśli przez tyle dni na nią kierowałaś, a ona nawet Cię nie raczyła uprzedzić, że nie pojawi się na koncercie, bo za mało kasy dostałaby.

przenieśli pewnie do aten

haha, napisałam na jej facebooku, nie tylko ja;-p no na berlin nie żałuję, wycieczka była, a co tam, ale koncertu nie widziałam