kolega nie może przyjść do mojego syna

Już 3 raz się umawiam z jego mamą i za każdym razem niby jesteśmy umówione a potem ona na 2-3 godziny przed mi dzwoni albo pisze smsa, że musi odwołać bo coś wypadło, rozumiem, że raz coś może wypaść ale za każdym razem? A mój syn przeżywa, to nowe miasto dla niego, dzieci się znają i chciałabym, żeby on też miał jakiegoś kolegę, z którym mógłby spędzić choć pare dni wakacji a tak to będzie w domu. Przykro mi jak widzę jak on to przeżywa.

Spytaj jej wprost, czy to serio "coś jej wypada" akurat za każdym razem, akurat przed ich spotkaniem. Zwróć jej uwagę na emocje Twojego syna po każdym takim odwołanym spotkaniu.

Ja teraz już nie planuję się odzywać i pytać czy by ten chłopak nie wpadł do nas, syn mi mówi, że się bawią razem w szkole więc nie wiem co się dzieje. Jak się mnie zapyta o jakieś spotkanie na zakończeniu szkoły to jej powiem, że ze względu na to, że mój syn przeżywa to, że te spotkania są ciągle odkładane dałam sobie spokój i niech ona się zdecyduje, jak chce to ok a jak nie to trudno, prosić się nie będę. Po rostu przykro mi ze względu na syna.