Zerwać z nią?

Witam. Jakieś dwa miesiące temu zacząłem spotykać się piękną oraz inteligentną dziewczyną. Na pierwszej randce gadaliśmy cały czas o pierdołach.. na drugiej tez itd. Każda kończyła się buziakiem w policzek na pozegnanie. Na trzeciej randce w końcu ją pocałowałem. Zawsze spotykałem się z dziewczynami z którymi od razu przystępowałem do pierwszej bazy. Ta jednak jakoś chyba mnie onieśmiela. Nie wiem czym. Czy tym , że jest troche starsza ode mnie czy tym , że rzeczywiście jest bardzo inteligentna. Troche to wszytsko mnie peszy. I jeszcze teraz dochodzi do tego , że dowiedziłem się , że ma bardzo bogatych rodziców a ja pochodzę z rodziny nie powiem , ze biednej bo tak nie jest , ale nie takiej na koncie ktorej jest min. 5 zer. Mniejsza o to... Spotykamy się o 2 miesiecy (tylko w jakiś knajpach) i ostatniio na weselu jej brata) a nie widzę między nami jakiegoś iskrzenia. Chciałbym , żeby z jej strony czasami wyszła jakaś inicjatywa. Bo teraz cały czas jest tak ,że ja dzwonie- gadamy dosłownie pare min i tyle. I to też nie codziennie.. Chciałem ją zaprosić ostatnio do siebie na obiad.. zgodzila sie a za chwile napisala , że raczej moze pojdziemy gdzies indziej. Coraz bardziej się zastanawiam , czy ma to sens.. Czy nie powiedziec narazie milo bylo. a z drugiej strony zalezy mi na niej.. bo wiem , ze moze jakbysmy przelamali jakąś barierę to może by coś z tego wyszło. Aczkolwiek jesteśmy totalnymi przeciwieństwami. Ona czyta fantastykę ( Wiedzmin) a ja jestem fanem Murakamiego. Ona się wspina a ja jestem totalnym leniem i wole spedzac np wakacje lezac na plazy. Co mam Zrobić ? Zerwać z nią.. Porozmawiać.. Czy ma to jakiś sens w ogole?!

tak, ja Cię przygarnę:D

Zerwij

jak chcesz

A może coś wiecej.. Może powalczyć.. dajcie opis jak wyglada sytuacja z boku..

wszystko zalezy od ciebie

jeśli zależy Ci na niej dobrze się czujecie w swoim towarzystwie, miło spędzacie czas to zostańcie razem. Jeśli chcesz. Sam musisz podjąć decyzję. Rozejrzyj się wokół i zastanów czy warto czekać na inną

Dobra a jak wy bylibyscie w takiej sytuacji to co wtedy..

Zależy.. ale codziennie myśle co innego.. raz chce to kontynuowac a raz mysle , ze bez sensu to wszytsko.. szczegolnie , ze wyjezdzam za granice na jakies 2-3 mc

http://f.kafeteria.pl/temat/rozstanie-tesknota-nadzieja-powrot-p_5955468 Zapraszam Cię... nie powiem, co masz robić.. ale będę wspierać