Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

dostalam umowę o dzieło a może o pracę?

Polecane posty

Gość gość

Przez ponad 3 tygodnie współpracowałam z firmą na podstawie Umowy o dzieło, której nie mogłam się doprosić formalnie. Otrzymałam jedynie jej proponowany wzór. Zamawiający nie dał mi jej podpisanej, również po moich prośbach. W treści tejże umowy zapisano, że dzieło to : Stworzenie baz danych dla XYZ, 50 godzin roboczych rozliczanych według stawki 50zł za roboczogodzinę. no i to jest plan miesięczny co łącznie daje 2500zł brutto. Prawda jest taka, że firma miała zatrudnić mnie jako specjalistę ds. marketingu i PR na 1/2 etatu przy umowie zlecenia z wynagrodzeniem/m-c 2500zl brutto - jest to wytyczna UE, która dotowała tą firmę. W efekcie mimo iż miało zostać podpisane dzieło, Zamawiający nie pozwolił mi na pracę zdalną, i rozliczanie się z dzieła w terminie. Kazał natomiast przyjeżdzać do biura od 9rano i pracowac pod jego okiem, zgodnie z jego wyobrażeniem, narzucał sposoby realizowania powierzonych zadań, które utrudniały działanie i odrzucał proponowane przeze mnie sprawdzone i powszechnie wykorzystywane metody w sprzedaży i marketingu, którymi faktycznie się zajmowałam. Zakazywał przeprowadzenia rozmowy telefonicznej z urzędnikiem w mojej prywatnej sprawie. W tym przypadku straciłam przerwę na zjedzenie obiadu, bo rozmawialam 3 min. przez telefon. Poza narzuconymi przez niego (NAD) godzinami pracy (9-17) wykonywalam tez zadania po godzinach - w domu- gdyz firma musiala to miec na juz. E-maile służbowe otrzymywałam nie tylko w ciągu dnia, ale również po godz. pracy w tym także po godz.23! Gdy odmówiłam analizowania przeslanego mi dokumentu, poniewaz jestem po pracy i w nocy spię, a nie siedzę przy komputerze, otrzymałam ten dokument w smsie do zapoznania na rano!!!i to tuz po tym jak odmowilam pracy w nocy. Odbyłam jeden wyjazd sluzbowy zapowiedziany na dzien następny(!!), który Zamawiający oficjalnie zatwierdził dopiero po godz.21. Podróż trwała od 5.30 do 23.45 wylączając czas drogi z i do domu.aktualnie otrzymałam tylko i wyłącznie przelewy na kwotę 1070zl oraz 200zl.Zatrudniona zostalam 19 maja, 9 czerwca gdy poinformowałam o chęci odejscia z pracy dostałam przymusowy "urlop" do 13 czerwca z powodu : Zamawiający musi podnająć pokoje w mieszkaniu,nie będzie mogl mnie pilnowac więc ja będę mogła sobie odpocząć i przemyslec chec odejscia do 13 czerwca, gdyż Zamawiający jednak okazał się być zadowolony z moich działań.(tego dnia miałam napad męczącej mnie depresji i byłam w b.kiepskim stanie)13 czerwca przyjechałam na umówione z nim spotkanie ustalić nasze dalsze losy i nikogo nie zastałam- szef pojechal do rodziców. Wystosowałam więc e-mail z oficjalną decyzją o zakonczeniu wspolpracy. O zapłaceniu za nadgodziny nie mam co marzyć. Przelew za dni pracy w czerwcu miał wpłynąć do 19.06 i nie wpłynął. W jaki sposób mogę uzyskać pieniądze za pracę poza uwzględnionymi we wzorze umowy 50 godzinami. W końcu w jednym tygodniu już jest ok 40 godz, a co z resztą? Co powinnam zrobić? Ktoś zapyta dlaczego godziłam się na wytyczne szefa? Czasem bywa, że człowiek nie ma na chleb i mieszkanie i wtedy zgadza się na wiele bojąc się utraty oczekiwanego zarobku. Proszę o Wasze rady i błagam bez uszczypliwych komentarzy. W końcu ani czas wykonania dzieła, ani jego przedmiot nie były zgodne z rzeczywistością i nie jestem niewolnikiem, by odpuścić i oddać przepracowane godziny chrytatywnie. Ale nie mam siły myśleć o tym sama dlatego RATUJCIE swoją wiedzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×