Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pauedrfgbf

co z Wami faceci?!?!

Polecane posty

Gość gość
to niech ona tez o nim zapomni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dopiero po tym jak natoczy śliny i się powścieka, ze się nie odezwał. Mogła WCZORAJ wysłać sms'a "hej, idziemy do tego kina czy nie?". To normalne pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wątpię, żeby koleś się tłumaczył, raczej będzie ściemniał - jemu to wisi, a ty autorko nie podchodż do tego tak emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser
zaprosiłeś kiedyś kobietę do kina/gdziekolwiek indziej i zapomniałes? >>>nie pamiętam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pauedrfgbf
On mial wczoraj wysłać smsa gdzie i o której - sam powiedział że wyśle. Nie wysłał - ok , zapomniał, czyli to nie było dla niego ważne. cóz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OLEJ! albo niech zobaczy Cię z innym i się obudzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnieć można o rzeczach które są dla nas ważne, niestety żyjemy w stresujących czasach i zdarza się. Zapomniałam ostatnio, że obiecałam przyjść na imprezę urodzinową znajomej, ale to nie znaczy, że to było dla mnie nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pauedrfgbf
ok, to czekam czy mu się kiedyś (za 2-3 dni) o tym przypomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale lanser ma rację, zapytaj się go tak będzie najprościej i będziesz wiedziała na czym stoisz a nie ciśnienie sobie podnosisz wściekając się. Też miałam taką sytuację i zamiast psioczyć i się zastanawiać co się stało to zadzwoniłam i wyjaśniłam sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się odezwie - np. jutro czy kiedyś, to zobaczymy czy się wytłumaczy i przeprosi. Jeśli nie - nie jest wart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser
a tak na serio to nie mam zwyczaju umawiać sie z obcymi osobami a ze znajomymi jak sie umowie to czy przyjde czy nie to nikt nie bedzie robil tragedii pomysla ze cos mi wypadlo, ale gdybym miał to mogłoby mi się zdarzyć bo raz zapomniałem o weselu dobrego znajomego mimo iż dwa dni wcześniej o nim pamiętałem no i ogolnei od pol roku wiedzialem ze ide kiedy jest itd. a w ten dzien zajalem sie czyms i dopieor w ostatniej chwili sobie przypomniałem że gdzieś mam iśc :D zdazylem jak wychodzili z kosciola przez co wszyscy zapamietali ze akurat ja bylem :D o wszystkim można zapomniaeć ale mnie sie wydaje że w twoim przypadku to chodzi o to że nie umowiliście się wcale co najwyzej wstpepnei i on moze myslec ze ty sie mialas odezwac a ty ze on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem takiego zdania jak ktos tutaj pisze, ale moze dlatego, ze nie nosze korony i nie udaje ksiezniczki. Gdy ktos sie ze mna umawial - czy to facet, czy kolezanka, czy ktokolwiek i niepokojaco dlugo sie tego dnia nie odzywal, to ja to robilam i nie widze w tym nic upokarzajacego. "Hej, jak sie umawiamy na dzisiaj?", "Hej, nasze spotkanie aktualne?", "O ktorej mam byc?" - jakie to proste. A gdyby sie nadal nie odzywal/a, to bym jak najeta wydzwaniala, bo bym z nerwow spac nie mogla, ze cos sie stalo. Gdybym sie dowiedziala od delikwenta, ze mnie olal, to tez bym olala, ale skad wiesz, ze nie lezy z 40st. goraczki, albo nie przezywa w tej chwili tragedii? Poza tym rozmowy co 2-3 dni nie daja Ci prawa nawet podejrzewac, co on ma na glowie, a czego nie ma. Do tego wnioskuje, ze tylko przez neta rozmawiacie, wiec tym bardziej co Ty o nim mozesz wiedziec. Podam Ci przyklad. Nasz kolega kiedys zadzwonil, ze za 20 minut chce sie spotkac tu i tu, ale po ow 20 minutach sie nie zjawil. Okazalo sie, ze w ciagu tych 20 minut jego zdrowa mama nagle zmarla w domu. Sa czasem wazniejsze rzeczy niz ktos tam, kto stoi pod kinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doszło do nieporozumienia, umówiliśmy się, potem wywiązał się rozmowa na pewien temat i on uznał, że spotkanie jest nieaktualne a ja czekałam na niego. Zadzwoniłam, zapytałam się dlaczego nie przyjechał, powiedział, że myślał, że to nieaktualne - sprawa wyjaśniona :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość real_man
tylko idiotki tego nie rozumieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pauedrfgbf
Nie,nie - piszemy głównie smsy i czaem dzwonimy, 3 razy byliśmy na wspólnej imprezie - z naszymi znajomymi. ok, dzięki, przemyśle to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głowa do góry, może się wytłumaczy i będzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu bierne czekanie na księcia z bajki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego bierne? niech książe w końcu pomyśli o księzniczce i sam się odezwie i naprawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uszy do góry, mam nadzieje że się odezwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pauedrfgbf
Odezwał się wczoraj - na początku jak gdyby nigdy nic, a potem zaczął się tłumaczyć że pomagał bratu w remoncie w pt (mówił mi że do niego idzie) i się przedłużyło... ech, wystarczyło napisać tego głupiego smsa;/ No ale jak mu troche wygarnełam to chyba się "obudził" i doszło coś do niego, zobaczymy, może będzie lepiej:) zaprosił mnie na pt - ale już nie chce kina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może w pt już bedzie ok, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×