19 letna dziewczyna i smsy

czy uwazacie, ze w przypadku 19 letniej dziewczyny codzienny kontakt smsowy jest jak najbardziej normalny/wskazany? jesli takowa dziewczyna obraza sie, ze danego dnia chlopak odzywa sie do niej dopiero wieczorem, sama inicjuje kontakt i wymaga, aby z nia rozmawiac na rozne tematy przez komorke to to ok? :)

nie, nie ok to chore jesli ktos wymaga od innych pisania całymi dniami i codziennie smsów

zakochała sie

A czy ta dziewczyna ma na pewno lat 19?

a co? przypomina ci twoja zonę?

moze nie do konca "wymaga". mowi, ze nie chce przeszkadzac nie mniej naciskajac zeby z nia pogadac. czasem po 5-6h w ciagu dnia, czasem "tylko" 3 godzinki przed snem. i zastaanwiam sie, czy nastolatki tak maja, bo jestem o pare lat starszy :P ps. a o tym, ze sie zakochala, to wiem, mowila :) mowi takze ze mnie potrzebuje i musze sie nia interesowac.

dziewucha widac nie ma zajęć skoro tak sie narzuca i tyłek zawraca

nie mam zony, za mlody jestem :) i tak, rocznik 1995 = 19 lat. wlasnie; je obiad - pisze; jest u dziadkow - pisze; robi zakupy - pisze. mowi, ze jej to w niczym nie przeszkadza.

wszystkie zakochane kobiety lubia smsy od facetów i rozmowy przez tel, jak sie nie mozna spotkac. Taka to juz nasza babska natura :) Im bardziej zakochana tym bardziej. Częściej sie z nia spotykaj i bedzie problem z głowy

gość dziś - dzieki za wypowiedz. o cos takiego mi mniej wiecej chodzilo. zatem, jak sie do niej nie odzywam, to dla niej oznacza, ze nie mysle o niej/nie jestem zainteresowany? nie powiem, ze jest to dla mnie jakis wielki problem, bo czy to w pracy czy w domu zawsze moge jej odpisac. zatem delikatnie zaproponuje czestrze spotkania niz 1/tydzien.

i jeszcze jakie sa intencje, przeslanki pisania smsow (tak ogolnie)? chce mnie kontrolowac, czy po prostu czesto o mnie mysli i zwyczajnie jest ciekawa, co u mnie, a jak ja do niej napisze to potraktuje to jako wyznacznik zainteresowania? juz wiecej nie bede wiercic dziury w brzuchu - chce tylko dowiedziec sie jak to wyglada z perspektywy kobiety :)

no, o to mi chodzilo jej strasznie zalezy, a jak widac to dopiero początek i zakładam, ze sie czuje mało pewnie w tym układzie, im bardziej jej zalezy tym więcej by chciała

jak odpisujesz tzn, ze jestes zainteresowany, a jej na Tobie zalezy, więc każda wiadomośc od Ciebie jest to dla niej przyslowiową "marchewką" (nagrodą). Pogadaj z nia o tym, bo moze was to oboje wypalic Co za dużo, to niezdrowo

czuje sie malo pewnie w tym ukladzie, czyli? ja od samego poczatku bylem dosc powsciagliwy w wymianie sms'ow, bo po prostu nie chce, abysmy sie soba znudzili, aczkolwiek bardzo wyraznie dala mi do zrozumienia, ze po prostu potrzebuje takiej formy kontaktu, wiec - poki co - daje jej to.

up

My mamy po 40 lat i piszemy caly dzień ze sobą smsy, później widzimy się w domu.o co ci chodzi?