Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wciąż zakochana

A ja kocham mojego męża i dobrze nam razem

Polecane posty

Gość wciąż zakochana

Choć czasem się kłócimy, to bardzo się kochamy. Pojawienie dziecka tylko wzmocniło to uczucie i pokazało nam dobitnie co w życiu jest ważne. Są tu inne kobiety, które dokonały świadomie dobrego wyboru partnera życiowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również kocham mojego męża, mamy 6 miesięczną córkę i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nadmienie że w ciąży dużo przytyłam a mąż nadal mnie kocha :P ( na szczęście kg już zgubiłam ) :P Był przy porodzie co jeszcze bardziej wzmocniło nasze uczucie, wręcz jest z tego dumny :) Jesteśmy kochającą sie parą a córeczka jest dla nas wszystkim :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż zakochana
Jak ja rodziłam, to jeszcze nie było porodów rodzinnych :p tym bardziej, że miałam cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja gość z 22:16, z tym porodem to chodziło mi o to że kobiety sądzą że jak mąż będzie przy porodzie to już jej nie będzie kochał, nie dotknie jej i straci szacunek. Ja uważam że to coś pięknego i mąż powinien być w takiej chwili (jęśli to możliwe). Jesteśmy młodym małżeństwem ale ciesze się że go mam :) tyle się słyszy że ludzie po roku sie rozstają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem szczesliwa, dzieci dorosly, kilogramy tez nie sa problemem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz nam za 20 lat czy jesteś z nim czy masz innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż zakochana
Nam w grudniu minie 20 lat od ślubu :) Uważam, że rozpadają się związki ludzi, którzy pomylili miłość z zauroczeniem albo brali ślub z innych pobudek. nie wierzę w wypalenie uczucia. wśród moich znajomych czy rodziny różnie się toczyły losy związków, ale Ci którzy naprawdę się kochali są nadal razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to mówią razem to są nieudacznicy albo alkoholicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż zakochana
a my jesteśmy bo się kochamy - da się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""to ja gość z 22:16, z tym porodem to chodziło mi o to że kobiety sądzą że jak mąż będzie przy porodzie to już jej nie będzie kochał, nie dotknie jej i straci szacunek. Ja uważam że to coś pięknego i mąż powinien być w takiej chwili (jęśli to możliwe). Jesteśmy młodym małżeństwem ale ciesze się że go mam usmiech.gif tyle się słyszy że ludzie po roku sie rozstają""" Nie kazdy facet zniecheca sie po porodzie do kobiety ,ale tego sie nie dowiesz przed porodem.Nawet sam facet nie wie jaka bedzie jego reakcja po porodzie.Moja kolezanka miala meza przy porodzie w koncowym efekcie wygladalo to tak,ze dwa lata nie mieli seksu. Jej maz nadal ja kocha sa kupe lat ze soba I szaleje za synem ,ale ich sprawy lozkowe ulegly zmianie.Kolezanka sie przyznala mi I powiedziala ,ze gdyby wiedziala ze tak bedzie nigdy by nie pozwolila na jego obecnosc przy porodzie.Moj maz chcial mnie wspierac ,ale go wygonilam I kazalam wracac jak juz bedzie po.Nie zgodzilam sie rowniez na obecnos praktykanta.Porod dla mnie to sprawa intymna I ja bym czula dyskomfort gdyby maz musial mnie taka ogladac.Ja mam byc jego seksi zonka I seksi mamuska.Jestem mloda,zgrabna i zadbana I taka chce by mnie widzial maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×