Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A jak jest u Was?

Polecane posty

Gość gość

Wiem, że na forum nie znajdę odpowiedzi, ale może dzięki waszym radom jakoś sobie poukładam to w głowie. Tak w skrócie...czy związkach z około dwuletnim stażem rozmawia się o przyszłych ewentualnych dzieciach? Mam zmiany przedrakowe w organizmie. Ponieważ w przyszłości część narządów płciowych najprawdopodobniej będę mieć wyciętą , lekarz kazał mi się zastanowić nad ewentualnym potomstwem teraz, ponieważ później mogę mieć problem z donoszeniem ciąży lub w ogóle tyle wytną że o dziecku nie będzie mowy. Po wizycie u lekarza powiedziałam mojemu partnerowi co lekarz powiedział i niestety spotkałam się tylko z milczeniem. Zawsze uważałam ze decyzja o dziecku powinna być wspólna. Ja też nie jestem teraz gotowa na ciążę, ale chciałam po prostu porozmawiać z moim facetem na ten temat i jak on to widzi, a spotykam się ze ścianą milczenia. W tym tygodniu mam wizytę u lekarza, i pewnie będę musiałam się określić co dalej...( z medycznego punktu widzenia mogę jeszcze sobie pozwolić na tzw. przeczekanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a planowaliscie w ogole wczesniej ewentualny slub itd.? tzn. nim w ogole byla mowa o Twojej chorobie? od kiedy cierpisz na te chorobe i od kiedy on o tym wie? i jaki jest jego stosunek do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wie od początku o chorobie. Dowiedziałam się o niej jak byliśmy już razem. Czy kiedyś rozmawialiśmy o dzieciach? Tak tylko na początku związku. Powiedział jednym zdaniem ze nie wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×