Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorkaPostu

Jestem w 10 tc PYTANIE

Polecane posty

Gość autorkaPostu

Jestem w 10tc, ostatnią wizytę miałam 12 czerwca, następną mam 15 lipca to jest miesiąc od jednej do drugiej wizyty, no dobrze, tylko skąd ja mam wiedzieć czy w tym czasie z moim dzieckiem jest wszystko dobrze ? Też macie takie odczucia ? Zależy mi na dziecku i się niepokoje, "co tam" się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież tak jest w większości ciąż. Jeśli nic się nie dzieje to nie ma potrzeby chodzić częściej. Nie wkręcaj sie bo stres dziecku nie służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaPostu
Tak, wiem ze stres nie służy dziecku... ale Wy naprawdę nie macie żadnych obaw ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skąd te obawy? Masz do tego podstawy jakieś? Na pewne sprawy i co tygodniowe wizyty nie pomogą. Ale trzeba myśleć pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaPostu
Nie, żadnych podstaw nie mam do tego abym się martwiła. Ale mimo wszytko się tym przejmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelisQa
Dopoki nie masz plamien, to sie nie martw :-) Plamienia i bol sa sygnalem, ze dzieje sie cos zlego. Na obumarcie zarodka wizyta u lekarza nie ma wplywu. Niedlugo dzidzius zacznie kopac i sie bedzie sam meldowal :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, mając dziecko będziesz się przejmowała i martwiła do końca życia, taki los matczyny. Co do obaw to w czasie 2 ciąż nie przypominam sobie żeby jakoś szczególnie się zamartwiała. Czasem nachodziły mnie jakieś głupie myśli ale odganiałam je. Nie odczuwałam przy tym potrzeby częstszych wizyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaPostu
Żadnych plamień ani bóli nie mam, nieraz mnie tylko zaboli ale to na pewno normalne bo wszystko się "budzi" do tego żeby maleństwo miało miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepokoj wzbudzac moze nagle znikniecie objawow ciazowych, np. nagle nietmasz mdlosci, nie chce Ci sie spac i nie bola piersi. A tak to bez boli, plamien to badz spokojna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorPostu
MelisQa - dziękuj***ardzo mi pomogłaś :) w sumie mam lekkie mdłości i zawroty głowy oraz bolące piersi ale nie przesadnie więc da się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie się za dużo naczytałaś w necie i teraz się zamartwiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaPostu
Szczerze to też czytałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy :-) Ja tez sie denerwowalam, ale mialam powody - bardzo nierokujacy poczatek ciazy. Wizyty 2-3 razy w tyg., na ktorych moglam uslyszec wszystko. I lekarz zawsze zaczynal od pytania, czy mam nadal objawy ciazowe. Poczytalam o tym i faktycznie duzo kobiet opisuje, ze przed poronieniem objawy mijaja. Nagle i wszystkie. Pewnie sa wyjatki, ale tego sie trzymalam. Teraz mam wizyty co 4 tyg. i na poczatku bylotciezko, ale jakos wytrzymalam. A teraz czuje ruchy, wiec wiem, ze jest ok :-) W pierwszej ciazy juz od 18tyg. mozesz czuc ruchy. Wbrew pozorom to szybko zleci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak myślałam. Nie czytaj. Po co ci stresy? Pewnych spraw nie przewidzisz ale nie da się żyć z wieczną obawą za plecami. Znajdź sobie jakieś zajęcie, oderwij myśli i nie czytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaPostu
Właśnie teraz już się bronie od czytania takich rzeczy i skupiam się bardziej na pozytywnych czytaniach i sam do siebie się uśmiecham, żebym tylko pozytywnie myślała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×