Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Swiadek

Zeznawać czy nie ?

Polecane posty

Gość Swiadek

Jutro mam jechać na komendę złożyć zeznania. Byłem świadkiem tragicznego wypadku, dzisiaj dowiedziałem się, że zmarła trzecia ofiara. Niestety osoba która spowodowała ten wypadek nie jest mi obca. Bardzo mi kiedyś na niej zależało, nic z tego nie wyszło, nie była mną "zainteresowana". Mimo tego, nie chcę jej pogrążać, broń Boże jeszcze pomyśli, że chcę się odwdzięczyć za to wtedy. Mam prawo odmówić zeznań pomimo, iż nie jestem bliskim krewnym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeznawać to raczej musisz. Ale możesz stwierdzić, że byłeś w szoku i nie pamiętasz. Używaj w trakcie przesłuchania jak najwięcej słów ,,nie jestem pewien", ,,nie pamiętam" itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiadek
Tym trzem osobom już nie pomogę. Chodziłem z nią przez trzy lata do jednej klasy, znaliśmy się dobrze. Teraz leży w szpitalu ale nawet nie myślę o "odwiedzinach". Po prostu najlepiej dla mnie by było nie mieć z tym nic wspólnego. Mam udawac, że nie widziałem tego co widziałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w związku z tym że ofiary nie żyją sprawcy ma to ujść na sucho? A co będzie następnym razem? Poza tym za co miałbyś się odwdzięczać skoro powiesz prawdę? Sama sobie na to zasłużyła więc dlaczego ma uniknąć kary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz wszystko, ze cos was laczylo, ze wiesz ze moga kwestionowac twoje zeznania, ale ze wiesz ze bylo tak jak to widziales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż w takim razie rodziny zabitych maja pecha że świadek zna sprawcę.. współczuję im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiadek
Nie twierdzę, że ma uniknąć kary. Ale beze mnie. Ciężko mi będzie cokolwiek powiedzieć, co ją będzie obciążało. Sorry, chyba jestem zbyt sentymentalny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za składanie fałszywych zeznań i oświadczeń też grozi kara - zastanów się czy warto ryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiadek
Nie chcę kłamać. Zeznawać też nie. Chcę odmówić składania zeznań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocieszające jest, że facet to c i p a, jak trafi na sensownego policjanta, to pęknie po minucie i wszystko wyćwierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako osobie obcej nie przysługuje Ci prawo odmowy zeznań - chyba że udowodnisz, że zeznania narażą Ciebie lub Twoich bliskich na hańbę, ryzyko utraty zdrowia czy życia... a z tym może byćtrudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeznawaj, nie wiem o co chodzi, ale pewnie ta osoba wsiadla po pijaku do auta albo jechala za szybko, brzydzą mnie tacy bezmyslni kryminalisci, niewinni ludzie przez takich giną, więc idź zeznawaj niech pojdzie siedziec, pamietaj że ktoś może zabic twoje dziecko na drodze i co wtedy? tez bys chcial żeby swiadek nie chcial zeznawac i morderca byl na wolnosci? No i ciesz się, że ta osoba cie nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiadek
Nigdy bym nie pomyślał, że los jeszcze pokrzyżuje nasze drogi. I to w taki sposób. Widocznie już wtedy byłem c.i.p.ą. skoro mnie nie chciała. Cóż, pozostało mi jedynie czekać na kolejne drwiny losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znałam kiedyś młodego człowieka, który w chwili wzburzenia walił swoją własną głową w ścianę. Skąd mu się to wzięło? Po wypadku (najechał go nietrzeźwy facet samochodem - on był normalnym pieszym) gdy leżał w szpitalu, a środki przeciwbólowe mu nie pomagały nauczył się walić głową w ścianę, bo wtedy czuł ból głowy, a tamten ból czuł mniej. Dobrze, że świadkiem tego wypadku nie był ktoś, kto czuł sentyment do kierowcy, bo młodsza siostra poszkodowanego (tego walącego głową w ścianę) nie przeżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość00
są inne czynniki świadczące o tym jak przebiegał; wypadek , będą biegli lub inni świadkowe, nie warto kłamać bo wyrok i tak będzie w zawiasach a tamci ludzie i ich rodziny potrzebują pomocy również finansowej z OC sprawcy on nic nie zapłaci, moe na pomoc czekają dzieci ... ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość00
jako osoba obca nie masz prawa odmówić zeznań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiadek
Otóż to. Są inni świadkowie. Po co jeszcze moje zeznania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twój obowiązek. Sorry ale jesteś dupkiem i tchórzem. Nie mozesz odnowić zeznań, a jak nie stawisz się na rozprawę możesz zostać ukarany karą porządkową. Powodzenia wybrakowany Romeo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak juz tutaj napisalo kilka osob - nie mozesz odmowic zeznan. Zapewne sprawa trafi tez do sadu i bedziesz tez zeznawac. Oczywiscie za skladanie falszywych zeznan groza Ci kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek przeżył traumę po co go katujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma wspólnego to, że ją kiedyś znałeś, z tym, co teraz widziałeś. Zabiła dwie osoby. Masz obowiązek zeznawać i pokazać jej, że masz jaja, skoro dawniej nie miałeś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak. każdy sprawca ma jakiś bliskich, gdyby każdy myślał tak jak ty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hyba że udowodnisz, że zeznania narażą Ciebie lub Twoich bliskich na hańbę Co ty pieprzysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze pieprzy, może nie dokładnie cytuje k.p.k., ale sens oddał, przynajmniej częściowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiadek
Porównałbym to z kamieniowaniem. Czy ja też muszę się "dorzucić" skoro wyrok i tak zostanie wykonany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak musisz. Nie wiadomo jakie zostaną zebrane dowody. Może Twoje zeznania będą miały duże znaczenie? Zresztą to bez znaczenia bo i tak nasz obowiązek prawny zeznawania. Ukamieniowanie? Chłopie ta dziewucha zabiła dwoje ludzi, niech się cieszy, że kodeks Hammurabiego nie obowiązuje. Ty ją jeszcze żałujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×