eks

Wracaliscie do swoich byłych?

znam goscia co wraca jak bumerang

I co warto? Bo ja się pogubilam

nie pytaj na forum,sama się zastanów ,jakie sa plusy a jakie minusy nikogo nie pytaj o radę, ale skoro masz wątpliwości,to coś jest na rzeczy mi się wydaje,że własciwie to nie jest nigdy powrót,bo mija jakiś czas,my przez ten czas się zmienaimy,,ewoluujemy ... więc tak czy siak,to nowa "przygoda" tylko ludzie już się trochę znają

Wiem ze to może głupie ... Ale nie wyobrażam sobie życia z jego mama wiecznie on i ona się kloca. Kurcze kilka razy juz zrywalismy ale chyba nie umiem bez niego żyć. Wiem ze chaotycznie pisze przepraszam

yyy...to chcesz związku z nim czy z jego mamą? ustala się zasady,i pracuje się nad związkiem,, mamie nic do tego

Jasne ze z nim. Ale ona we wszystko ingeruje nawet zagładą do lodówki troszczy się bardziej o kredyt niż o własnego syna

jak zagląda do lodówki, to przecież troszczy się, czy synek ma co jeść, nieprawdaż?;) wiadomo, że jak wzięła kredyt, to musi spłacić, chyba jasne!

to chyba ten "chłopiec" powinien się odkleić od maminej spódnicy byc moze ,musisz mu jeszcze dac czas by dorósł

Ale bez przesady wylądował w szpitalu a ona zapytała kto na kredyt będzie robił On ma 27 lat.... Mówił ze nie ma sensu a teraz pisze ze chce się zmienic

Mieszka 400 metrów dalej we wszystko sięwtraca