Musze nosić jak najmniejsza torebkę :(

Chyba kupię sobie taką pyćkę żeby ledwo tam telefon z dokumentami i kluczami wszedł. Jak mam większą torebkę to mój chłopak często dorzuca tam swoje rzeczy. Ja idę jak osioł, on się czepia,że w cale takich ciężkich rzeczy mi nie dał. Gdy się zbuntowałam to on miał fochy, że czepiam się nie wiadomo o co! Często boli mnie kręgosłup, on szybko chodzi a ja lece z ta torbą :( Gdy niesiemy zakupy też nic nie pomoże :( Płacze, prośby nic nie pomaga. Kiedyś chyba padnę na ulicy trupem :(

ja na głowie jako czapkę

To co on ci dorzuca do torebki? Mój też czasem dorzuca mi swoją komórkę albo porfel, kluczyki od auta itp, ale to nie są ciężkie rzeczy :)

płacze :D:D:D:D rety, i takie kretynki mają chłopaków, mam nadzieję, że takich samych kretynów. Tylko się nie rozmnażajcie!