Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facet w rozterce

Długo, długo, długo nic a teraz dwie na raz

Polecane posty

Gość facet w rozterce

W największym skrócie: Laska 1: moja pierwsza, szkolna, największa (niespełniona) miłość. Kochałem się w niej na zabój. Niestety, ona do mnie nic nie czuła. Byliśmy dobrymi kumplami, może nawet przyjaciółmi (dużo zwierzaliśmy się sobie), nic po za tym. W sobotę, po iluś tam latach spotkaliśmy się w dość dziwnych okolicznościach, wczoraj praktycznie cały dzień spędziła u mnie, zaczęła się tulić itd. Przeżyła wielkie rozczarowanie, zawiodła się, miłość ją oślepiła itp. Zapytała czy nie chciałbym spróbować zbudować z nią poważnego związku, bo ona teraz widzi, że "uczucia są o doope roztrzaść", że w związku potrzebne jest zaufanie, lojalność, mieć na kimś polegać a ja jej przecież nigdy nie zawiodłem, więc jak jest jeszcze dla niej trochę miejsca w moim sercu, to ona by chętnie spróbowała. Laska 2: Byliśmy razem jakieś dwa lata, mieliśmy dobry, mega super seks. Chyba tylko to nas łączyło (myślami zawsze byłem przy pierwszej). Przed ponad dwoma laty wyjechała za granicę (za kasą) i się skończyło. Tzn. ja skończyłem, bo uważałem, że takie związki na odległość nie mają sensu. Od kilku tygodni wydzwania do mnie, że nie może bezemnie żyć, mam powiedzieć tylko słowo a ona od razu wraca do Polski. Ja przez ten czas nie miałem nikogo, marzeniami wciąż jestem przy pierwszej, wspomnieniami przy drugiej (seksie). Chciałbym jeszcze tylko dodać, że (wg mnie) pierwsza jest "stabilna", jak powie, że na obiad będzie schabowy z kartoflami i mizerią, to tak będzie, nawet gdyby miała przewrócić ziemię i niebo do góry nogami, a druga należy do tzw. "postrzelonych", nigdy nie będę pewien, czy nie będę musiał przy niej cały dzień chodzić o głodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahaha typowy facet, końcówka mnie rozwaliła, co robić, żeby się nie okazało, że nie będzie co jakiś czas obiadków na stole! No faktycznie jest to problem, od którego zależy sukces związku... A tak na serio, to tylko Ty sobie możesz pomóc, my Ci nie powiemy, do której czujesz więcej, musisz się zastanowić i wybrać. Mała rada jest taka, że oprócz seksu i żarcia są jeszcze inne ważne sprawy w związku i naprawdę warto wziąć też inne rzeczy pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet w rozterce
Tak szczerze ? Mam wrażenie, że i dla jednej i dla drugiej jestem ostatnią deską ratunku. Coś im w życiu nie wyszło i teraz szukają lifebelta. O ile pierwszej jestem w stanie jeszcze zaufać (chociaż nie jestem pewien, czy nie rządzą mną emocje), o tyle do drugiej ciągnie mnie tylko seks. Potrzebuję zimnego prysznicu, tylko jak to zrobić, by otrzeźwieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To facet powinien gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pierwszej cię ciągnie sentyment i idealizujesz ją bo byłeś w niej zakochany bez wzajemności a ona najwyraźniej nie jest w tobie zakochana tylko szuka faceta z rozsądku bo coś jej nie wyszło wcześniej.Pomyśl czy chcesz być dla niej partnerem z braku laku. Poza tym nie wiadomo jakby wam się razem żyło. co do drugiej - byliście 2 lata a ty cały czas wspominałeś ex? trochę chamsko nic dziwnego że to si rozpadło, nie byłeś wyleczony z zauroczenia poprzednia. Ale jak piszesz sex był świetny. Skoro 2 lata razem byliście to nie tylko to musiało was przyciągać. Moim zdaniem nie powinieneś być z żadną, 1 idealizujesz a 2 nie kochałeś. tylko krzywdę byś jej zrobił. poszukaj 3 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet w rozterce
Pewnie, że to byłby ideał. Stateczna, trzeźwo patrząca na świat (jak pierwsza) z temperamentem w łóżku jak druga. Tylko gdzie taką znaleźć ? Nie chce mi się już gotować dla siebie samego. Wiem, muszę wziąźć na wstrzymanie. Boję się tylko, że jak za długo będę czekał, to mi "życiowa szansa" ucieknie z przed nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz pierwszą drugiej i tak nie kochasz, a z pierwszą nigdy nie byłeś, więc nie wiesz, jak będzie, a może i seks też będzie super ;) możecie spróbować i zobaczyć, jak się to potoczy, przecież nie idziesz z nią jeszcze do ołtarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ma go gdzieś, druga mu nie pasuje. 3 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsza ma go gdzieś, ale może jest szansa, że się z niej wyleczy, jak z nią trochę pobędzie, no i będzie miał szansę na zdrowy związek z inną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet w rozterce
Czyli dać pierwszeństwo zdrowemu rozsądkowi ? Jako kumple dobrze się dogadujemy, tylko jakoś w sprawach damsko-męskich się widzę. Może "pociąg" jeszcze przyjdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A musisz mieć w ogóle "jakąś"? Pierwsza Cię nie kocha i traktuje jak lekarstwo po rozstaniu. Drugiej nie kochasz Ty. Odmów i jednej, i drugiej, po co masz się męczyć i pozbawiać szansy na znalezienie innej, odpowiedniejszej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiazek zbudowany na przyjazni jest trwalszy niz z milosci, ktora przemija. Bo o ile dobrze rozumie, przyjaznicie sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z cb gófno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet w rozterce
Macie rację. Przecież możemy się poprzyjaźnić na spróbowanie. Myśl o drugiej, że mogła się tam bzykać z jakimiś ciapatymi napawa mnie odrazą. Sorry za mój rasizm. Niech sobie tam zostanie na tej wyspie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z Ciebie gnuj. Uwazasz, ze wszystkie co wyjada to dzifki ? Wspolczuje Twojej partnerce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwie sie, ze jestes sam i nie potrafisz nikogo znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor to cham i prostak widać to z jego wypowiedzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet w rozterce
Bo potrafię otwarcie powiedzieć co myślę ? Wszyscy tak myślą, tylko mało kto potrafi się do tego przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nikt sie tym nie chwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×