Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dubsteploff

ach, te szkolne lata...

Polecane posty

Hey. Tutaj dzielimy sie swoimi wpomnieniami z szkolnych czasow. Glupie akcje, wzruszajace chwile... nie wazne. Tu piszemy o tym, co najlepiej zapamietalismy z tych lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedystam
No to ja w liceum byłam szaleńczo zakochana w swoim nauczycielu. Na lekcjach ciągle się na niego gapiłam, myślałam o nim, a po lekcjach zawsze znajdywałam jakiś pretekst żeby z nim pogadać, zresztą na tym się nie kończyło.Teraz widzę, jak to musiało dziwnie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście najlepiej wspominam te głupie sytuacje z nauczycielami. Np jak pani od Historii chciala nam zrobic lekcje w lazience chlopakow bo pomylila drzwi. Albo wygłupy chłopaków na szkolnych korytarzach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedystam
No takie zwyczajne szkolne sytuacje są czasem naprawdę śmieszne.. U mnie jeszcze w gimnazjum jak chłopakom zarost zaczął rosnąć, taki pierwszy, co wygląda jak wiadomo co, to nasza wychowawczyni latała za nimi i kazała im sie golić. A potem na godzinie wychowawczej sprawdzała,czy wykonali zadania ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1gimnazjum: pierwsza szkolna dyskoteka i oczywiscie alkohol. Kolega z klasy przynosi "Cisowianke" oczywiscie "Cisowianka" byla wodka xD pozniej ciagalismy go po toaletach (nie jedna uwalil wymiocinami) i ukrywalismy przed nauczycielami. Niestety ktos nas przyuwazyl i wezwano policje. Przez caly rok nie bylo dyskotek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×