Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania25987

Rozstanie z facetem wciąż z nim mieszkając.

Polecane posty

Gość Ania25987

Moi Drodzy ! Jestem z moim partnerem od prawie 2 lat (za kilka dni zbliża się nasza 2 rocznica) od pewnego czasu nie grało coś w Naszym związku. Mijaliśmy się w drzwiach , nie mieliśmy ochoty na seks, nie rozmawialiśmy. Ostatnio mój facet powiedział, ze jeśli coś się nie zmieni w naszym związku on odejdzie. Szczerze mówiąc nie wzięłam tego zbytnio po uwagę, bo takie zdania powiały się często i myślałam ,ze to po prostu kolejny raz, a następnego dnia wszystko będzie dobrze. Jednak nie jest.. Wczoraj oświadczył mi ,że to już jest dla niego definitywny koniec. Dziś ,gdy już większość emocji opadła zaczęliśmy rozmawiać. Opowiedział mi dlaczego tak jest, uważa że w ogóle nie dbałam o Nas ,o Niego ,nie pokazywałam ,ze mi zależy ,zawsze był na drugim planie itp. przytaczając coraz to więcej przykładów i sytuacji wiem ,ze jest to moja wina i dopiero tera uświadomiłam sobie ,ze nie mogę Go stracić! Jestem osobą ,która tłumi uczucia nie pokazuje ,ze kocha czy też ,że jest zła. A On dla mnie jest całym światem ! Musimy wciąż mieszkać razem przez ok. 2 miesiące . Powiedział, ze nie zasługuje na ostatnią szanse jedyne co mogę zrobić to pokazać mu ,że mi zależy ,że go kocham ,że chce o niego dbać jeszcze przez ten czas póki będziemy mieszkać razem. Nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać! Pomóżcie mi proszę ,za wszelkie pomysły i rady będę bardzo ,bardzo wdzięczna. Pozdrawiam i ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj sobie faceta ktory wie czego chce i bedzie wiedzial ze napewno chce byz z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zartujesz sobie? Ty naprawdę myślisz ze cos tu zmienisz? Jestem w identycznej sytuacji , związek nasz to prawie 2 lata z czego 7 miesiacy mieszkamy razem. Na początku szaleństwo, seks, namiętność, byłam przekonana ze z nim chce spędzić resztę życia... Dziś??? po 7 miesiącach mieszknia razem ja mam wszystkiego dosyć! Jestem już praktycznie przed oznajmienim mu ze wyprowadzam się. Facet idelanym stał się ciagle krytykującym mnie facetem, czepiającym się o wszytsko, nie uznającym żadnych czułości oprócz seksu, zero pocałunków zero przytulania.I tak z miesiąca na miesiąc miałam coraz bardziej go dosyć, seks stał się dla mnie karą, a on wyzywa mnie obecnie od oziębłej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×