Pytanie do kochanek i innych pań.

Czy miałybyście opory i tego typu dylematy, gdyby żona waszego kochanka była w zaawansowanej ciąży ? ( przez przypadek wkleiłem na dyskusję ogólną )

nie wazane czy w ciazy czy nie... wazne ze zona, nigdy nie wdalabym sie romans z zonatym

ja tez nie chce zonatych

No tak, ale są takie układy i czy kobieta, która jest kochanką ma wtedy jakieś objekcje? Jest to nade wszystko sytuacja szczególna.

Tak, ona wtedy sobie myśli, że jej też zrobisz dziecka jak żeś taki płodny :P.

To nie jest dylemat, chodzi o to, czy ma z tego powodu jakieś dylematy moralne, choć wiadomo, że w takim układzie jakby to powiedzie moralność jest jakby przytępiona.

Oczywiscie ze pojawia sie dylematy moralne. W koncu niedlugo zostaniesz ojcem i to nie waszego dziecka, tzn twojego i kochanki. Ciaza to b. wazny okres w zyciu kazdej kobiety. To ostatnie dwinstwo jakie mozna zrobic drugiej kobiecie sypiajac w tym czasie z jej mezem. Zrozumialym jest ze powinna sie w takiej sytuacji wycofac z romansu. Nawet nie chodzi tu o zazdrosc a zwyczajne wchodzenie juz nie tylko pomiedzy ciebie i zone a jeszcze nie narodzone dziecko. Ja gdybym sie dowiedziala o ciazy mojego kochanka wycofalabym sie napewno. Pozdrawiam

Hm? ale to kochanki uprawiają seks z facetem który nadal uprawia seks ze swoja żona?? czytsa głupota. kochanka kochance nierówna jak np malżenstwo jest fikcyjne ale jak facet śpi z dwiema naraz to jest śmieciem a taka kochanka idiotka. to obrzydliwe z punktu widzenia fizjologii o moralnosci nawet nie wspominam :O :O

Oczywiscie, ze miałabym opory. Poza tym, uważam takich gości za najgorszych kootasów.

Nie chodzi o faceta tylko o kobiety.

To znaczy, że kochanka z takim facetem może zerwać. Tylko jaki jest wtedy motyw: 1 szkoda zdradzanej żony, czy 2 strata szacunku dla faceta

może komuś podpasuje: http://olx.pl/oferta/o-helenie-rubinstein-i-elizabeth-arden-CID751-ID6e8Y7.html

Jeżeli mówiłeś jej jak ją (tą kochankę) niby kochasz, a z żoną nic cię nie łączy i z nią nie sypiasz to i owszem może stracić do ciebie szacunek jak się dowie o jej ciąży :P.

Nie piszę o sobie tylko postawiłem problem i zadaję pytania.

Aaaaaa... ty dopiero to planujesz, wieprz z ciebie ;)!!!!!

Proszę nikogo nie obrażać. Piszę o swojej żonie, która romansowała z facetem, którego żona była w zaawansowanej ciąży i " moja nie moja" nie widziała w tym nic niestosownego. Tylko sobie pogratulować takiej żony. Załamka