WYJECHAŁAM ZA GRANICĘ ZOSTAWIŁAM MIESZKANIE BRATU PROBLEMY POMOCY

10:05; ogarnij sie bo gadasz bzdury. rachunków by nie bylo bo nikt by nie uzywal. a czynsz autorka mowila to smieszna kwota

a wczoraj się dziwiłam że tak długo żaden troll nie wgryzł się w topik ;).

Autorko nie powinnas miec wyrzutow sumienia mowiac bratu zeby sie wyniosl.Ciezko harowaliscie na swoje mieszkanie ,oszczedzajac kazda zlotoke ,wyrzekajac sie przyjemnosci.Nie mam rodzenstwa,znam sytuacje w dalszych rodzinach ,ktos pozyczyl pieniadze,drugi nie oddal ,sprawa oparla sie o sad. Sprzeda brat brata,siostra siostre ,gdy w gre chodza pieniadze.Obraza sie to ich sprawa,wylicz im ile musieliby zaplacic za wynajem u obych.

To po kiego pozwoliła a teraz chce wygonić? Niech powie: wyp..aj bracie z chaty, bo dostaniesz ciężkie baty. I problem będzie miała z głowy. I do kogo przyjeżdżać też nie będzie miała. Niech mieszkanie stoi puste i szczury w nim tańcują.

no jeśli ktoś żyje, mieszka i korzysta w wody to płaci a ona ma może jeszcze opłacać brata i jego dziewczyne która tam robi imprezy, kąpie sie, gotuje, mieszka w ciepełku ? ma ich po nogach całowac że mieszkają w jej mieszkaniu ?

Po co od razu po nogach? W dope niech ich pocałuje ;)

To ja powiem cos od siebie.Nie wolno wierzyc ludziom,udaja przyjaciol ,opiekunow,gdy wyczuja ze ktos ma dobre serce.Nie moge pisac szczegolow,powiem ze nachodzili moja rodzine pare lat,przymilajac sie,a chodzilo okupno mieszkania.Potrafia uknuc misterny plan.Nie wierze nikomu.

no tak, 130 zł czynszu płacą , wielka mi zaj/jebi/sta kwota , normalnie powinni mieszkanie w prezencie dostać za to że płacą 130 zł miesięcznie hahahahahaha

ale wy jestescie dziwni....to jest wlasnie polska mentalnosc....jak autorka przyjezdza to ma jechac do hotelu...przeciez ma mieszkanie. Ja jestem w podobnej sytuacji bo mam swoje mieszkanie, a zamierzam wyjechac na stałe za granicę. Chcę mieć gdzie wracac więc mieszkania nie wynajmuję - i nie użyczam rodzenstwu mieszkania mimo, że mieszkają z rodzicami i pewnie chcieli by skorzystać. po pierwsze to moje mieszkanie i sa tam moje rzeczy osobiste, ubrania, meble. Kto bedzie za to odpowiadał??? no i moje ciuchy pójdą niby do piwnicy na zgnicie a ich beda w mojej szafie? nie dzieki.

No i to jest podejście ok. A nie - mieszkajcie, sobie mieszkajcie. Tylko czynsze opłacajcie..... A teraz - wyp..ać chamy z chaty!

Autorko postu powyzej, popieram CIe goraco calym sercem!

ja też pracuję za granicą i moje mieszkanie w Polsce 3 pokojowe stoi puste bo przyjeżdżam a moja siostra nie ma swojego mieszkania i wynajmuje z narzeczonym 2 pokoje i płacą 1200 zł za wynajem nigdy mi ani mojej rodzinie nie przyszło do głowy że mam odstąpić mieszkanie siostrze bo pracuje gdzie indziej

Skoro teraz są takie dąsy to co będzie za parę lat jak brat przyzwyczai się i poczuje właścicielem?? Sądownie będziesz musiała walczyć o eksmisję bo zamki wymienią i nie wpuszczą cię do ich mieszkania! Takie jest życie, znam podobne przypadki...

Robisz sobie sama problem, takie myślenie jak ktoś tutaj trolluje będzie w głowie twojej rodziny. Nie daje się mieszkania co czasowego użytkowania. Takie akcje rodzą problemy. Teraz rodzina zamiast cieszyć się ,że przyjeżdżacie, ma problem bo twoje wizyta + brak mieszkania w którym codziennie żyją. Tego nie da się pogodzić, obecnie to najlepiej sprzedać to mie4szkanie, bratu zaraz może się urodzić dziecko, a wtedy będzie larum,że z dzieckiem ich wywalasz. Trudno nie będzie tego mieszkania, ale i ty nie będziesz miała tego problemu. Ja to tak zostawisz, zostaniesz i tak bez tego mieszkania, a dodatkowo stracisz kasę. Już masz po mieszkaniu i dobrych relacjach, więc czym ryzykujesz sprzedając? Jest masa ludzi którzy wyjechali, nie mają swoich mieszkań ,a rodziny odwiedzają.

jeśli nie chcesz wprost im mówić powiedz im, że wracasz do Polski i chcesz by do któregoś tam Twojego przyjazdu uprzatnęli mieszkanie i oddali Ci klucze jak przyjedziesz, zmień zamki i wyjedź. Potem powiedz, że jednak zostajesz :D Ale kluczy już nie dawaj.

Bardzo dobra rada osoby powyżej.

Autorko - i jak?

ona boi sie cokolwiek zrobić bo będzie miała wszystkich przeciwko sobie , skoro jej matka przemeblowała mieszkanie tak jak gdyby syn już miał nigdy nie wrócić ? ja bym na coś takiego nigdy nie pozwoliła , trzeba siebie szanować , cenić się i wymagać od innych

Chyba autorka uciekla z tematu