Jacy, chciałybyście, aby faceci byli, a nie są?

czy wszystko jest ok dla Was z facetami? Podoba się Wam ich zachowanie w szkole, na studiach, w pracy, w domu? Tak ogólnie raczej, jako np. faceci studenci, czy nie jest tak, że nie za bardzo umieją zagadywać, rozmawiać z dziewczynami przed zajęciami, w czasie przerwy?

Ja już mam ideał.

może mięsni Wam brakuje?

wygadania, gentelmenśkosci, stylu ubierania?

Dzisiaj mnóstwo facetów jest nieporadnych, zniewieściałych poniekąd - nie potrafią najprostszych prac domowych wykonać, są tchórzliwi i nieodpowiedzialni, nie mają pomysłu na siebie i nie podejmują ważnych kroków życiowych które mogłyby zaowocować w przyszłości, tylko żyją beztrosko mając nadzieję, że wszystko samo się ułoży, praca się jakaś znajdzie, rodzice pomogą jak coś pójdzie nie tak i tak dalej. Nie mówię, że wszyscy są tacy, ale zauważyłam, że chyba jest takich coraz więcej - szczególnie tych w młodym wieku. Dzisiaj to chyba dużo kobiet jest zaradnych, przedsiębiorczych i samodzielnych, bardziej niż większość mężczyzn. Dlatego tym bardziej lubię poznawać takich ludzi, którym nie jest wszystko jedno i którzy starają się wziąć za siebie odpowiedzialność kiedy wkraczają w dorosłość.