Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia basia

Dlaczego nie chce bym z nim zamieszkała?

Polecane posty

Gość Kasia basia

Witajcie. Od 10 mcy spotykam się z pewnym mężczyzną który jest bardzo wykształconym i mądrym człowiekiem a ja...no cóż młoda jestem i dopiero wkraczam na ścieżkę kariery zawodowej.Ale nie o tym temat...Problem w tym, że mieszkam, studiuję oraz pracuję w Anglii i na dzień dzisiejszy nie stać mnie na kupno domu, ba nawet na wynajem samej czegoś ładnego w dobrej dzielnicy więc wynajmuję pokój u zaprzyjaznionej rodziny. Facet z którym sie spotykam ma swój własny dom a mimo tego nie zaproponował mi zamieszkania razem!Dlaczego? Widzę, że mu na mnie zależy a jednak nie przeszkadza mu to, że mieszkamy osobno i na dodatek dość daleko od siebie:( A Wy po jakim czasie związku zamieszkaliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz chłopy są dziwni. Pamiętaj nie zgadzaj się na mieszkanie z facetem bez ślubu. Ma wtedy wszystko podane na tacy i przestaje się starać. Dobrze Ci radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia basia
Tylko, że ja nie chcę żadnego ślubu bo gotowa nie jestem!Ale chcę z nim zamieszkać!Tylko , że głupio mi tak zaczynać rozmowę na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to chyba kobiety muszą zaczynać takie tematy poważne. Wiem na swoim przykładzie. Z tym że ja nie chciałam zamieszkać z facetem. Mam swoje zasady. A myślę że ten facet jeszcze po prostu nie dorósł do poważnych i konkretnych decyzji. Zresztą mało jest takich facetów, nawet po 30-tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest kilka powodów np.: 1) jest mu wygodnie samemu, jest przyzwyczajony, śpiewa kiedy chcę i rzuca gacie gdzie chce, pełna swoboda 2) wie, że jesteś Polką, a one są chciwe na majątek trwały w postaci mieszkania, także się wstrzymuje, 3) nie pomyślał o tym, bo nie ma takiego "zwyczaju" 4) dużo o tym myślał, ale nie śmiał powiedzieć bo boi się odmowy, 5) sądzi, że wcale się na tyle dobrze nie znacie, żeby mieszkać i żyć jak małżeństwo 6) nie traktuje ciebie poważnie, dobrze mu z tobą na randkach, ale żeby od razu mieszkać? Pewnie są i inne możliwości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia basia
Nie jestem chciwa na pieniądze i już dałam mu wiele razy to do zrozumienia!! Po prostu kochamy się i chciałabym mieszkać bliżej niego a nie spotykać się tylko w weekendy.Wiem, że mu na mnie zależy bo jest bardzo zazdrosny o mnie i przeszkadza mu to, ze tak rzadko sie widujemy a jednak nie proponuje bym się do niego wprowadziła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ile macie lat i czy twoj facet jest polakiem/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 1.5 roku. i to ja zaczęłam temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 137
Czy w Polsce też po 10 miesiącach chciałabyś zamieszkać z mężczyzną? Jeśli zarabiasz za mało, żeby wynająć coś osobnego, to może pomyśl nad przekwalifikowaniem się, zmianą pracy. To nie jego wina, że Ty nie jesteś w stanie utrzymać się na takim poziomie, na jakim byś chciała. Pewnie będzie chciał z Tobą zamieszkać, ale po co się tak spieszyć, nawet roku razem nie jesteście. Pomyśl też o sobie - a może to nie ten jedyny? Możesz jeszcze nie zauważać jego wad itd., lepiej poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćasdasdasdasdas1991
Znacie się od niecałego roku (10 mcy), to o wiele za wcześnie na mieszkanie razem. Coś czuję, że tak jak sama napisałaś głównym powodem tego, że Ty chcesz zamieszkać z nim jest to, że ty nie masz pieniędzy na własne mieszkanie/dom, a nie wspólne plany czy chociażby uczucia. Sama zarób na mieszkanie, a nie uczepiłaś się chłopa i chcesz u niego żyć. "...nie stać mnie na kupno domu, ba nawet na wynajem samej czegoś ładnego w dobrej dzielnicy więc wynajmuję pokój u zaprzyjaznionej rodziny. Facet z którym sie spotykam ma swój własny dom..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on wcale nie ma obowiazku proponowac ci wspolnego zamieszkania bydz moze ma zupełnie inne plany niz TY i dowiesz sie ponziej o nich i wcale nie musza bydz zwiazane z twoja osoba. a jezeli wyjdziesz z taka propozycja jako 1 to mozesz sie tylko osmieszyc i wyjdziesz na zalosna desperatke... tak wiec daj sobie spokoj i mieszkaj tam gdzie mieszkasz bo za malo o nim wiesz jeszcze a bydz moze kiedys sie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia basia
Ale ja nie chcę nic zmieniać w moim życiu zawodowym a tylko mieszkać bliżej swojego faceta! Uczę się jeszcze zresztą więc wiadomo, że na początku cudów nie ma ale nie narzekam. Mój partner mieszka w drogiej dzielnicy więc nie będę wydawała majątku na czynsz by mieszkać obok niego.Chyba logiczne??! I tak, w Polsce też bym chciała z nim zamieszkać.Jak różnica? Mam 24 lata a partner jest 10 lat starszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie chcesz być jego żoną, tylko służącą z opcją dawania tyłka, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia basia
Na bycie żoną jest chyba trochę za wcześnie, nie sądzisz? Co nie zmienia faktu, ze przed ewentualnym ślubem chciałabym wiedzieć jak wygląda wspólne życie z tym człowiekiem. Nie wyobrażam sobie zamieszkania z nim dopiero po ślubie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie 10mc dla faceta to jeszcze nie jest powazny zwiazek ;) co do slubu ja z moim od 9 jestem bez slubu hehe i pomywa naczynia i czasami robi pranie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×