pomóżcie niemowlę 5 miesięczne cąłe dnie marudzi płacze

i tak jest od 4 miesiąca, nie jest przyzwyczajone do noszenia na rękach bo nikt nie nosił w nadmiarze, w wózku też marudzi i płacze, na macie, w bujaku, suszarka nie pomaga, chyba nie ma kolek... ratujcie bo zwariuje :( na rękach się uspokaja ale wazy 8 kg a ja miałam uraz kregosłupa i nie mogę go nosić

Hmm, to może by tak do lekarza pójść?

moze mieć refluks , u nas było identycznie, w wózku nie, na macie nie, i okazalo sie ze ma refluks i cale dnie marudziła...;/ Jeśli jestescie z Warszawy polecam klinike w Babicach.

smoczka ma ?

smoczka nie chce, ma refluks ale dostaje zagęszczone mleczko i jest ok, pediatra był już 2 razy :(

a może to ząbkowanie? daj jej czopek dla niemowląt, może to ją męczy

przy refluksie mleko nic nie da, wiem po sobie musi dostać specjalne mleko i leki, my mieliśmy bebilon MCT, i leki które dopiero pomogly, a najwieksza ulga to było kiedy usiadła samodzielnie, ale niestety przyzywczailismy ja do spania z nami i noszenia...w wozku nie chce wcale do tej pory

to nie trzeba było sobie robić dziecka, a nie teraz stękasz

Mój był taki przez 10 miesięcy :)

zabaw grzechotką delikatnie, usiadz i wez na ręce włacz cicho radio albo twoje ulubione piosenki

Może głodny. Mój syn też bardzo marudził. Ulewał do roczku :( miał kolki do 6 miesiąca życia. Był poza tym zdrowy. Wyrósł z tego. Lekarz też mówił, że trzeba przeczekać.

Jesli piszesz ze jest zdrowe to moze to kwestia pogody? Moje dziecko jest starsze bo ma 1,5roku ale ostatnio tez jest marudny od kiedy taka pogoda zmienna jest.

Hehe mój też. Za to więcej śpi jak jest taka pogoda.

a może ząbki zaczynają mu wychodzić, warto zawsze sprawdzić bo to różnie bywa, sprawdź dziąsła itd...

Pora przywyknąć. Masz dziecko ? - masz ciągły płacz w dzień i w nocy.

Moze zabki, moze alergia pokarmowa, skaza bialkowa, moze nadwrazliwosc, trzeba szukac przyczyn, sprobuj maluszklwi zmienic waruni, temperature, lozeczko, materac, poszukaj przyczyny, idz do innego lekarza, dziecko nie placze bez powodu. A jesli uspokaja sie na rekach a ty nie mozesz nosic, to kup chuste i problem z glowy :-)

Tu chodzi o potrzebę bliskości, nic innego. Nie była za wiele noszona, przytulana i dlatego tak się dzieje. Znowu taka ciężka to nie jest, nie przesadzaj. Twoje dziecko rozpaczliwie potrzebuje poczucia bezpieczenstwa, zapewnij mu to.