Państwowa czy prywatna uczelnia?

Jak patrzę po profilach moich znajomych to większość ma prywatne uczelnie. Reszta, albo nie poszła na studia albo ma uniwersytet lub politechnikę. Wolałabym iść na publiczną z wiadomych względów, ale zastanawiam się czemu te prywatne są aż tak popularne - zwłaszcza, że m.in. za nie się płaci i to często nie małą kasę.

bo są jedyną alternatywą dla tych, którzy się na państwowe nie dostali, bo płacisz- zaliczasz, często też są nowe, dobrze się reklamują, moze ktoś na to poleci koźminski czy łazarski nie są najgorsze

lepszy kurs na kafelkarza

TO DZIWNE CO PISZECIE bo znam conajmniej trzy osoby ktore studiowaly na takiej uczelni prywatnej w krakowie FRYCZA CZY COS TAKIEGO i tam nie poradzily sobie i same sie przyznaly do tego a potem nagle dowiaduje sie ze studiuja na ujocie i skonczyly....wiec jak mozliwe ze prywatna im dala popalic i wylecialy a na ujocie skonczyly??czesto nad tym mysle..

z tym że każdy zalicza bo sie płaci to są wierutne bzdury:o moja znajoma jakoś musiała do egzaminu w wakacje podchodzić i to nie do jednego

*poprawkowego:p