Zostajecie na nastepny sezon w UK czy wracacie?

urzedow podatkowych w UK nie ma ?

Jasne ze sa ... ale nie takie troskliwe jak te polskie :P

Jasne ze sa ... ale nie takie "troskliwe" jak te polskie ;)

"W d...e byles g...o widziales" hehe typowy polski burak :) ja nie czekalem na prace 3 dni przyjechalem w srode w czwartek wykonalem pierwszy telefon i od piatku mialem prace w bristolu jako fachowiec za 450 do reki na lapke bez umowy samochod kupilem rowno po miesiacu 900 f zelazko z 2004 1.5 d mozna mozna buraczana glowko przyjezdzalem i wyjezdzalem z anglii juz kilka razy zawsze docelowo szukalem pracy w swoim zawodzie ale pierwsze dni sienie wybrzydzalo i na pikowaniu znajdywalem prace do 2-3 dni wlasnie rownie dobrze radzilem sobie w czechach holandii i belgii ale przeciez to ty bywales wszedzi i wszystko wiesz najlepiej hehe... brak slow do takich ludzi beda pisac steki bzdur zeby tylko odstraszyc chcscych wyjechac ns wiosne jest zawsze duzo pracy ale skad taki nalwan jak ty mialby o tym wiedziec...

za 450 do reki na lapke bez umowy ... a co jak cie dorwa ? wiesz ze za to jest deport i zakaz wjezdzania do UE ? Komputery odczytaja twoj caly zyciorys, nie tylko w UK.

Poza EU też jest życie

jest zycie ale sa tez wizy.

Bez umowy w sensie ze dla agencji po 3 miesiacach zaczalem juz bezposrednio dla firmy ale nie chodzi o te siano tylko o to ze praca na pikowaniu w tym okresie lub innym magazynie znajdzie sie w 3 dni

W anglii jest ciezko o prace na czarno chyba ze u ciapatego w sklepie lub rodaka w "firmie" budowlanej nie ma tu takiej patologii jak w polandii

450 do reki uhuhu to faktycznie rockefeller jestes :D :D

450 x 5 = 2250 zl x 4 = 9000 bogacz...

Zadzwonil i dali mu 450 na reke.Jaki zawod operator lopaty ? hahahahahahaha

Zaden bogacz 2 klopsy starcza mi na normalne zycie pokoj samochod zdrowe jedzenie ciuchy raz na tydzien impreze na miescie i 1000 co miesiac odlozony na koncie 5x12 zle? Ja nie narzekam W polsce mialem prace za 2700 wszystko szlo na zycie...

ja jestem tu razem z mezem prawie 4 lata i to bedzie nasza piata zima w uk. sezon jesienno-zimowy jest tu najgorszy. tesknimi za domem,rodzina a z drugiej strony boimy sie wrocic bo wszyscy w pl nam mowia jak to zle sie dzieje, w anglii teznam mowia a do czego chcecie wracac. zycie w zawieszeniu.

zawsze ktoś wam musi mówić co macie robić???

tak pracujcie sukinsyny bez umowy, zespujcie rynek pracy I placy, tak jak to zrobiliscie w PL, a potem nigdy juz nie bedzie mozna zyc jak czlowiek... Dziwcie sie, ze potem macie drogi dziurawe, na szpital I lekarza, czy karetke czekacie pol roku, za ksiazki dla dzieciakow w szkole musicie placic itd... Wszedzie duposciski z PL zrobia syf...

"dlaczego ludzie mieszkajacy w uk boja sie przyznac, ze wcale nie sa tam szczesliwi, ze wieksza kasa to nie wszystko, ze sa samotni, ze najchetniej wrociliby do kraju, ale boja sie przyznac do "porazki" i robia dobra mine do zlej gry? "" v v samotni może maja gorzej,ale jak się ma rodzinę przy sobie, męża,dzieci,siostrę i przyjaciół to nam się żyje dobrze i nie tęsknimy nie mamy kokosów,ale starcza na normalne życie z drugiej strony zależy co dla kogo jest luksusem i czy go bardzo potrzebuje my mamy z mężem oprócz pracy mamy swoje pasje ,spotykamy się z przyjaciółmi,zwiedzamy,chodzimy do kina poza tym praca w ogródku daje mi satysfakcję,naprawdę odpoczywam przy kwiatkach to jest dla mnie życie jakie mi odpowiada, nikt nie będzie mnie na siłę uszczęśliwiał swoją wizją udanego życia,bo każdy ma inne potrzeby może kto mieć kilka domów i samochodów, mi to lata ja mam jeden dom ( własny spłacony) i jeden samochód, stary ale jeździ :D :D

bzdury ludzie wypisuja ... w polsce lepiej niz w uk ok sa rzeczy ktore sa lepsze i duzo takich ktore sa o niebo gorsze niz tutaj np komfort zycia psychicznego ;) bylem tu w 2006 roku rok tesknilem za znajomymi jak cholera i starym stylem zycia wrocilem i okazalo sie ze wszyscy sie porozjezdzali lub poszli swoimi sciezkami sa sporadyczie utrzymywane kontakty w i nagle sie okazalo ze tesknie za zyciem w anglii rozpadl mi sie zwiazek z dziewczyna oprocz ojca nic mnie nie trzyma w pl to tylko kwestia charakteru jak ktos jest zahartowany to bedzie sie dobrze czuc wszedzie chyba ze ma najblizszych na miejscu ktos kto kisi ogora non stop w pracy i na chacie tez nie bedzie szczesliwy trzeba sobie zorganizowac czas jesli mam tu znajomych chodze do kina imprezy zwiedzamw w wolnym czasie mam samochod jestem niezalezny np sobota mialem po pracy odpoczac w poludnie dzwoni kolezanka z pl ktora obecnie mieszka w uk 100 mil ode mnie zaprasza do siebie bo chata wolna maz w pracy kupilem michalki wodeczke i soczek paczke gumek i juz cos sie dzieje i tak caly czas i jakos nie narzekam basen silownia spacer z psem czas sobie fajnie mija a jak ktos nie ma tego auta np ...no to sorry juz nie pojdzie i betoni na polsacie caly wieczor bo cieszyc to sie trzeba z malych rzeczy w pl kazdy moze miec samochod jak moze sie czuc tutaj czlowiek ktory nawet nie moze byc mobilny chyba ze mowa o rowerze... wezcie sie w garsc zyjcie troche jak sie nie podoba wypad do pl dla ludzi z polski to ze mieliscie beznadziejne zycie w anglii to tylko wasza wina nie kraju nie anglikow nie ciapatych tylko wasza teraz wam sie wydaje ze jestescie szczesliwi zarabiajac 5 x mniej bo pizze zamawiacie po polsku a ie po angielsku tez mi roznica ;)

co to kuźwa za bełkot???

^^ Chlopie (20:54) ale masz argumenty doslownie jak dziecko neo. Ile ty masz lat, nie sadze ze wiecej niz 25. A za te odwiedziny kolezanki z paczka gumek to mam nadzieje ze ktos ci szybko wIIerdoli i oby to byl jej maz. Zobaczymy jakim wtedy bedziesz kozakiem :D.

Tak, zostaję tu. Nigdzie się nie wybieram.

UK już się skończyło

w uku juz nie ma nic dobrego syf drogo, szaro i pogoda do d**y

w uk jest super swietna atmosfera w pracy i w kontaktach z ludzmi (zwlaszcza z zonatymi polkami ) pogodni weseli ludzie nie tak jak ta siejaca sie na forum wszechobecna zawisc made in poland :P kto czuje sie w uk jak w domu lapka w gore! :P yeee!

argumenty? a jakie moga byc inne za powrotem z uk do pl? jezeli nie znajomi rodzina?...niby co ze w polsce lepiej bym zarabial? ze mialbym lepszych sasiadow? ze stac by mnie bylo zwiedzac zagraniczne kraje?ze kupilbym lepsze auto niz tutaj? ze odlozylbym wiecej pieniedzy? za ktore moglbym wybudowac dom nie wpieprz...ac sie w kredyt na 30lat ? no chyba ze dla osoby nie mowiacej nic po angielsku kilka sie znajdzie ;) np ze mozesz sobie gadc po polsku w urzedzie pracy :) hehe to ty masz argumenty z doopci wyssane z calym szacunkiem pozdro

co wy z tą pogodą??? pogoda w UK jest wspaniała! nie za ciepło, nie za zimno, czasem pada, ale nie częściej niż w Polsce - a zima jaka cudna! zero śniegu i na letnich oponkach się śmiga i nie potrzebujesz czapki ani szalika!