Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byłam dziś na dwóch rozmowach kwalifikacyjnych

Polecane posty

Gość gość

i okazuje się, że chyba z każdej nici. :( Nie wiem dlaczego tak się dzieje - najpierw dzwonią do mnie, chcą się spotkać, a potem, po spotkaniu nikt nie dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na jednej byłam wczoraj, na kolejną w przyszłym tyg, będzie dobrze, ja jestem dobrej myśli, a dlaczego Ty sądzisz że porażka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi. Wiem, że dopiero co zaczęłam szukać pracy, ale już teraz mam wrażenie, że niczego nie znajdę. A przecież nie wybrzydzam i próbuję gdzie się tylko da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za miłe słowa. :) Sądzę tak, ponieważ człowiek się stara zaprezentować jak najlepiej, godzi się na proponowane warunki, a mimo to później nie dzwonią do niego. Jaki błąd popełniam, że tak się dzieje? Czy naprawdę do niczego się nie nadaję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu uważasz że nic z tego, masz już odpowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie jesteś wyszczekana, brzydka i zdesperowana to Cię nie zatrudnią, niestety :( widziałam jakich ludzi wybierali za mnie - przegrańców, którzy będą tyrać jak wół i robić za szmaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ci nie wyjdzie, szukaj gdzie indziej, zawsze możesz załapać się na jakaś pracę sezonową np.zbieranie malin, na tym tez niezle mozna zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro idę na dwie kolejne, ale mam mieszane uczucia po tym wszystkim. Niby mieszkam w dużym mieście, ofert pracy u nas całkiem dużo, ale jak przyjdzie co do czego człowiek ma problem, by coś znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakiej branży szukasz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pinesko - pracowałam do niedawna przy truskawkach i potwierdzam, że można nieźle zarobić. Niestety, truskawki się skończyły i trzeba szukać normalnej pracy. Gość - jeszcze nie dostałam i raczej nie dostanę. Tak czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie wszędzie, gdzie tylko spełniam wymagania. W mojej (jestem absolwentką historii o specjalizacji archiwalnej) niestety trudno cokolwiek znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam wczoraj na rozmowie, jak weszłam rekruterka powiedziała - o, przyszła moja faworytka (podobno przypadłam jej do gustu podczas rozmowy telefonicznej). Później cała rozmowa w dość luźnej atmosferze. Mam mieć odpowiedź do końca tygodnia, sądzicie że mam szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzę, że tak. Trzymam kciuki za Ciebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki, ja też trzymam kciuki za wszystkie szukające pracy, autorko, może jeszcze nic straconego, mam nadzieję, że uda Ci się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką nadzieję. Chciałabym podjąć jakąkolwiek pracę, gdyż tylko ona może mnie wyciągnąć z tego marazmu, w jakim tkwię. Wszystkiego dobrego, dziewczyny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×