jak tanio jeść w tym sezonie? nie wyrabiam finansowo 4 osobowa rodzina

syn 18 lat który dużo je, córka 12 letnia która sie rozwija , ja i mąż w miesiącu mamy dochód 2300 na 4 osoby dziś zrobiłam zakupy za 56 zł , ciastka i wafelki zniknęły w mgnieniu oka ,naleśniki zjedzone i drugi obiad sos z kurczaka z ziemniakami , ogórek, wszystko wyjedzone, nie wiem jak przezyje za te pieniądze i jak wyżywić rodzinę żeby przeżyć macie jakies sposoby ?

zielska rosnie pelno a to najtansze :)

Żadnych wafelków i słodyczy. Fixów, sklepowych syropów do napojów, dżemów. To wszystko kosztuje, wcale nie syci i jest niezdrowe. Możesz na weekend upiec jakieś tanie ciasto, na przykład murzynka czy babkę. Proponuję jeść mniej mięsa - zresztą powinno się jeść 2-3 razy w tygodniu. Nie kupuj piersi z kurczaka tylko całe kurczaki. Gotuj dużo zup - są bardzo tanie. Podstawa: ziemniaki. Kluski śląskie, kopytka, placki ziemniaczane - wszystko jest bardzo tanie. Naucz się jak robić sama makaron - zupełnie inna jakość i smak a cena niska. Sklepowego: 20 zł, tego domowego z mąki orkiszowej 9 zł a z pszennej 4 zł. Ja już nie kupuję ale sama robię. Możesz zrobić jeszcze na dniach dżemy z truskawek do smarowania chleba.

kluski śląskie , kopytka robie ale teraz sa młode ziemniaki

Najtańszy obiad: ziemniaki z jajkiem sadzonym plus sałata ze szczypiorkiem.

Chłopski garnek jest tani (nie z pomysłu na obiad, ale podobnie), z kiełbasy, ziemniaków, dużej ilości kapusty głównie. Mozna nagotować cały wielki gar za grosze :). Moja babcia robiła też placek ziemniaczany, taki zapiekany, coś takiego mniej więcej: https://www.youtube.com/watch?v=40rZ1Y_mLpo, pycha ze śmietaną i trzyma się bardzo długo. Moja babcia podsmażała takie kawałki, podawała ze śmietaną i z jakimś warzywkiem jako surówka.

Świetny przepis na ten placek - może sama zrobię w tym tygodniu :)

takie dania są dobre jak mamy do czynienia ze starymi ziemniakami

zapiekanki z mkaronem, kasze, pizze robione w domu

Lesandra dobrze prawi. Wafelki, ciastka, napoje i tym podobne śmieci wyrzuć z listy zakupów. Od razu odczujesz poprawę, automatycznie więcej pieniędzy będzie na wartościowe jedzenie. Dzieci rosną dojrzewają potrzebują składników odżywczych, a nie zapychaczy. Rób kolacje na ciepło zamiast kanapek. Wszyscy się najedzą, taniej i zdrowiej wyjdzie niż kanapki. Do picia szykuj dzban herbaty, mięty, wody z cytryną, co tam wam podpasuje. Napoje kupne nie dość, że niezdrowe to jeszcze drenują kieszeń.