Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czego on oczekuje, że niby co ja mu powiem

Polecane posty

Gość gość

Opowiem wam moja historię: chodzę do jednego typka na kurs. W sumie to już trzeci kurs, na który chodzę do tego samego prowadzącego: wyjaśnia wszystko tak, że od razu wiadomo, o co chodzi, jest precyzyjny, fachowy, jednym słowem / warto. Ale jemu takie wyjasniania coś nie trafiają do przekonania. Często w rozmowie, niby żartując, rzuca: a Pani to się uwzięła na te moje kursy i nie jestem w stanie pojąć, dlaczego. i zaczyna się śmiać. Na co ja stwierdzam: jak kurs jest dobry, to na niego przychodzę. ale to nic nie daje, i przy następnym widzeniu on tę samą śpiewkę odstawia, że nie rozumie.. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie ma za dużo pieniędzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśli, że lecisz na niego, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co? lece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a Pani to się uwzięła na te moje kursy i nie jestem w stanie pojąć, dlaczego. i zaczyna się śmiać. " - pewnie już lecisz na niego - zarozumiały nieco he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zrozumialam, to lece na niego czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×