Olałam bardzo fajnego chłopaka i teraz tego żałuję.

Naprawdę fajny człowiek. Dobry, porządny, wierny, spokojny i zaradny. Wiem, że zrobiłby dla mnie wszystko. Spławiałam go w nieraz okrutny sposób a teraz żałuję.

suka

Czemu odrazu wyzwiska? Zwyczajniew tamtym momencie byłam zainteresowana kimś innym. Jego kompletnym przeciwieństwem - wiecie taki bad boy, spontaniczny, szalony, niedbający o nic, zyjący z dnia na dzień i w sumie nie liczący się z niczym:) Był ogólnie mega pewny siebie i przystojny a tamten drugi był idealny ale na przyjaciela. WIem, że bardzo mu na mnie zależało. Był na każde moje zawołanie, wszystko wybaczał, cierpliwy, słuchający. Dobry człowiek z niego! Z pierwszym mi nie wyszło, bo ile można byc z takim wiecznym dzieckiem a drugi załamał się gdy dałam mu kosza. Wyjechał do innego miasta więc nie chcę mu mącic w życiu... Jednak zrobiło mi się jakoś smutno, bo na niego zawsze mozna bylo liczy

tylko na to zasługujesz, wkurwiają mnie takie pindzie co szukaja księcia z bajki, a ranią porządnych facetów, chciałabym chociaż raz na takiego trafić, mam nadzieje tylko, że młoda jesteś i zmądrzejesz, bo wygląd to nie wszystko

czyli nie suka, tylko...... głupia suka :D

Serio dziewczyny zaczynam żałowac, że zakochałam się nie w tym czlowieku co powinnam. Niby serce nie sługa ale przekonałam się na własnej skórze, że prócz pięknej twarzy i ciała (pracował nawet amatorsko jako model i naprawdę jest przystojny) to nie ma nic do zaoferowania. Nie szanował mnie, był nieodpowiedzialny itd. A tamten pierwszy to taki dobry mężczyzna. Ehh, głupio zrobiłam, że tego nie doceniałam. Zawsze był przy mnie. A ja to odbierałam jako narzucanie się:( Nieraz chował dumę do kieszeni i nadal starał się o mnie a ja byłam dla niego niedobra. Zberało mi się na sentymenty ale niedawno zerwałam z moim "przystojniaczkiem" i poczułam się samotna mimo, że niby wkoło mam masę przyjaciłół, kochających rodziców i brata a jednak nie mam z kim porozmawiac. On był moim powiernikiem tajemnic, zawsze mądrze doradził i stawał na głowie żeby mi dogodzic a ja idiotka go skreśliłam. Chciałabym z nim nawiązac kontakt ale nie wiem czy jest sens mieszac mu w zyciu...

No zasilisz swoją teczką regał u komornika

daj spokoj temu kolesiowi, on zasługuje na kogoś dużo lepszego niz taka zdzira jak ty :o

Czemu wy wyzywacie ją od zdzir??? Zdzira to jest dziewczyna która puszcza się za kasę a nie która popełniła zwykły błąd. Ja byłam w podobnej sytuacji można powiedzieć ze nawet jestem....wiec cie rozumiem:) nie docenialas go i tyle! Człowiek uczy się na bledach , wiec ty juz popelnilas Blad i więcej juz tak nie postapisz każdemu trzeba dac szanse ja postapilam tak samo jak ty i zaluje!!!! Zapomnisz:) czas leczy rany!! Znajdź innego I DAJ MU SZANSE!!

Czyli to prawda co czasami chłopaki piszą że porządnych zawsze dziewczyny oleją a za jakimś "macho" sraczo polecą. Tak zrobiła autorka i zachowała się jak kolejna pustułka potwierdzająca regułę. A że dostrzegła swój błąd po czasie to cóż... Jak będzie miała ślepe szczęście to może jeszcze raz jej się jakiś porządny nawinie..

Daj mu spokój, niech sobie znajdzie kogoś lepszego.

tak bywa :(