Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marvikkaa

Jak to ocenić?

Polecane posty

Gość Marvikkaa

Mój tata rano miał wypadek. Pośliznął się i mocno się poturbował. Po południu wrócił mąż z pracy, został z dzieckiem, a ja pojechałam z tatą do szpitala. Bardzo go bolało. Okazało się, że ma złamany kręgosłup i musi zostać w szpitalu. W sumie spędziłam w szpitalu na SOR-e 4 godziny. W międzyczasie dzwoniłam do męża, żeby zapytać jak dziecko i czy wszystko ok. Myślałam, że żartuję jak mi powiedział, żebym mu kupiła piwo. O 20-stej wróciłam wykończona do domu po rzeczy dla taty, żeby mu jeszcze raz zawieźć do szpitala. Wchodzę na górę, a mąż wyskakuję mi z fochem, że mu piwa nie przywiozłam. :/ Zaznaczam, że to nie jest jakiś pijak, który nie może obejść się bez piwa. Sama zastanawiam się, jak to odebrać. Chyba ma mnie totalnie w du..pie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym takiemu powiedziała, że chyba go pogięło i że nie mam o czym myśleć, tylko o jego piwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×