Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmhmhmhmhmhmhmhmhm

Powiedzcie mi czy....

Polecane posty

Gość hmhmhmhmhmhmhmhmhm

5 spotkanie to nie za wcześnie na se* ? Czy on nie oleje mnie potem ? Dziś lub jutro ma wpaść do mnie wieczorkiem. Boję się, że nas poniesie zwłaszcza, że na 3 spotkaniu całowaliśmy się no i trochę pieszczot też było, ale ja szybko cię ocknęłam i przerwałam z obawy przed tym, że właśnie skończymy w łóżku... Nie wiem co robić, z jednej trony mam ochotę meega na niego, a z drugiej nie jestem pewna jego zamiarów wobec mnie i to mnie właśnie chyba najbardziej blokuje. Nie stanowimy pary na dzień dzisiejszy. Może zacząć spotkanie od winka i luźnej rozmowy o życiu, związkach ( tak ogólnie nie o byłych! ), żeby delikatnie podpytać go, wyczuć czego właściwie szuka u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze prawo kafeterii mówi że na trzecim spotkaniu musi być seks. Jesteś opóźniona, zadośćuczynienie jakieś mu się należy, więc tzw full opcja, a może nawet enhanced opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
Liczę na poważne odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
hmmm....pomóżcie proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
Wszystko...moje pytanie było bardziej rozbudowane jakbyś nie zauważył, chyba, ze nie doczytałeś do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
Jaki tu trzeba dać temat żebyście wchodzili ? Masakra, normalny temat i nikt nie odpisuj praktycznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież ja odpisuję i daję nawet praktyczne rady. No ale jak chcesz dłuższej wypowiedzi to proszę. Wiesz to trochę dziwne że masz na niego ochotę ale się hamujesz. Oczekujesz od niego jakiś deklaracji, że będzie z tobą chodził czy jak? A jak nie to nici z seksu? Co on ma ci powiedzieć? Nie interesują cię numerki bez zobowiązań? Nie można się ot tak pobzykać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
Nie nie interesują mnie numerki bez zobowiązań, gdyby tak było zrobiłabym to na 1 randce z nim i po sprawie. Szanująca się kobieta nie daje dupy na prawo i lewo w celu zaliczenia szybkiego numerku bez zobowiązań. Nie wiedziałeś ? to współczuję, że trafiasz na same puszczalskie dziunie :) ma mi powiedzieć czego oczekuje bo jeżeli TYLKO I WYŁĄCZNIE SEKSU to może spadać na bambus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, no właśnie nie trafiam na takie dziunie. Ale poza tym dziwie się tym ceregielom. Jakie życie byłoby prostsze bez tego, takie kombinowanie, odczekiwanie, liczenie randek. Nie dopuszczasz takiej sytuacji że może być seks a potem się jeszcze jednak będziecie spotykać? Nie wszyscy faceci to dranie, którzy wykorzystają okazję i zrywają kontakt. No chyba że dotychczas stykałaś się z takimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
Nie, ale zostałam wystarczająco mocno zraniona. Miałam wyjść za mąż, byłam w kilkuletnim związku, pojawiła się ciąża a mój narzeczony zwinął żagiel i zwiał...nagle wyjechał za granicę niby w celu zarobienia na naszą przyszłą rodzinkę. Wrócił, pół roku później z jakąś poznaną tam polką...więc nie dam się kolejny "wyruchać" dosłownie i w przenośni. Raz już oddałam komuś wszystko co mogłam z siebie. Dopiero teraz jestem w stanie znów z kimś się zacząć spotykać (dziecko ma prawie 2 lata) i nie chcę aby to tak wyglądało, że dostanie co by chciał i zwieje. Z drugiej strony wierze, że to nie jest dupek i nie przestanie się odzywać, tylko gorzej jak będzie się odzywał tylko po to żeby sobie ulżyć z moją pomocą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa26
Tak sobie czytam i czytam i muszę przyznać rację gospodarzowi. Co to Ci da, że facet powie Tobie, że ma poważne zamiary wobec Ciebie? Dasz mu wtedy i powiedzmy przez najbliższy rok ;) będziesz dawała a po roku się rozstaniecie :) Przecież na to nie ma reguły na którym spotkaniu ;) Będziesz to przeciągała a jak już pójdziecie do łóżka to może się okazać, że nie pasujecie w łóżku do siebie. I co wtedy? A może On ma Tobie powiedzieć, że za rok z Tobą się ożeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)nie trzeba sie tym w ogole przejmowac zyj jak chcesz 888 www.youtube.com/watch?v=gyBfqKwkdr4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No może nie będzie tak źle zaraz. Rozumiem że masz nieciekawe doświadczenia ale może tym razem trafisz na normalnego. A on w ogóle zna twoją sytuację, że jesteś samotną mamusią z dzieckiem? Niektórzy robią od razu w tył zwrot. Wiec może o dziecku powiedz lepiej przed tym całym seksem. Bo jak mu to wyznasz po, to jeszcze facet czmychnie a ty pomyślisz sobie znowu jacy to my wszyscy dranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie jesteście w związku to ja bym poczekała aż w nim będziecie, proste. Natomiast nie dorabiałabym jakiejś wielkiej ideologii do seksu- zawsze wchodząc w zwiazek ryzkujemy, ze jednak to nie będzie "to".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa26
kicianka to powiedz kiedy ten związek niby zaczyna się? Jak On zapyta "czy chcesz ze mną chodzić?" bo nie rozumiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak powie uroczyście: "chcę z tobą chodzić, i NA PEWNO NIE DLA SEKSU". A niebo się wtedy otworzy, anioły sfruną, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicianka
ale z Was dzieciaki :) Nie wiecie kiedy sie związek zaczyna? Wtedy kiedy spotykamy się TYLKo z jedna osobą, kiedy ta osoba powie, ze jestes ważna osobą, kiedy dba o Ciebie. Autorka sama napisała "nie jesteśmy parą na dzień dzisiejszy"- więc jeśli będą parą chyba będzie wiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łojezu, to perspektywa seksu za jakieś pół roku dopiero. Masz żelazne zasady, nie ma co. A czy samotnej matce, po dwóch latach postu i użerania z dzieckiem, nie należy się taki seksik dla przyjemności po prostu? Nie musi zachodzić znowu, niech sama mu nałoży gumkę, dla pewności że nic nie wycieknie bokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
Przepraszam za nieobecność, szef zaczął krążyć po biurze :P x To nie chodzi o to, że ma mi składać deklaracje i tu i teraz przysięgać że się ze mną ożeni. Litości, nie mamy nastu lat :) Ale nie chcę, żeby dostał swą zdobycz i zawinął się nastepnego dnia rano zapominając o wszystkim, udając później że wcale mnie nie zna. x Wie o dziecku, widział go, nie interesuje się nim jakoś żywo, nie pyta, ale ja tego absolutnie nie wymagam. Tj oczywiste, że póki nie będziemy czegoś poważnego tworzyć to dzieckiem się nie zainteresuje. Bo i z jakiej racji. Z resztą ja smyka też nie angażuję w tę relację, widział go raz bo tak wyszło właściwie przypadkiem. Ale już wtedy wiedział, że mam dziecko. Więc chyba też powinien wiedzieć, że taka kobieta nie szuka rozrywek, przelotnym romansów, no kurde mam 25 lat, 2 letnie dziecko, jestem poważną osobą i dojrzałą raczej. Nie w głowie mi głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to poczekaj trochę- nie kieruj się tylko tym, że Cie podnieca ale też jakimś poczuciem stabilności. Ja z moim już mężem poszłam do łóżka chyba na drugim spotkaniu- no ale oboje czuliśmy, ze to jest "to"- wiem, wiem trochę ryzyko ale sie opłaciło. U Ciebie też trochę ważne jest, ze masz dziecko- więc i partnerów też pewnie dobierasz patrząc pod tym kątem? Ja bym poczekała i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
Ja się o ciążę nie martwię :P biorę tabletki odkąd urodziłam bo miałam tragedię z miesiączkami i tak już je łykam miesiąc za miesiącem... Ja się z dzieckiem nie użeram :) jest kochanym brzdącem ! ;) Mój były niby chciał dziecka, a jak się okazalo że się udało to go coś chyba przeraziło idiotę :/ tak teraz to dla mnie idiota. Jest sam i robi jakieś podchody do mnie, ale w tej chwili to już może mnie cmoknąć :/ aah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
No właśnie ja też bym chciała poczekać, ale też z drugiej strony pragnę sobie przypomnieć jak to jest, serio...mam dość tego celibatu :O a co jeśli będę tracić czas na kogoś kto jest egoistą w łóżku ? Jest wiele przeciw a i wiele za...hmm x Oczywiście, że patrzę na faceta też pod tym kątem, że mam dziecko. Ja chyba podświadomie pragnę stworzyć małemu w miarę normalny dom, rodzinę...stąd te moje wahania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, jak kicianka pisze, chyba musisz wyczuć że to jest to po prostu i nie ważne który nr randki. A jak się zastanawiasz no to może jeszcze nie czas. Ale znowu jak lecisz na niego... Co to wybrać, już prawie myślę jak kobieta przy was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro się zastanawiasz znaczy za wcześnie i basta:) To, ze na niego lecisz jest normalne- dwa lata bez seksu!!! Chyba nawet na małpę bym leciała :):) Poznaj go trochę, idźcie pare razy na kolację, na spacer. Daj sobie czas i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj go najpierw poznać. Nie śliń się z nim teraz bo pozna, że masz kisiel w gaciach na sam jego widok. Kobieta wygrywa, z dzieckiem też, jak powstrzymuje się dłuższy czas od seksu z nowo poznanym facetem. Zaprzyjaźnij się z nim i wybadaj go bo może nie jest wcale ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada Albo iść na żywioł i nastawić się na to na luzie, bez emocji, co ma być to będzie, jak Cię rzuci po seksie to znaczyć będzie że nie był Ciebie wart. jak facet Cię bardzo pragnie to może się okazać, że nie wytrzyma czekania i ulży sobie z kimś innym. Albo druga opcja czekać i sprawdzać tylko właściwie co ? Nic nie da Ci gwarancji, że będziecie razem więc właściwie nie ma różnicy kiedy wylądujecie w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo iść na żywioł i nastawić się na to na luzie, bez emocji, co ma być to będzie, jak Cię rzuci po seksie to znaczyć będzie że nie był Ciebie wart. Mądrego posłuchać warto. Jesteś młoda, jak nie ten to inny a czemu masz pościć. Dla niektórych typów już i tak jesteś spalona, jako "przechodzona z dzieckiem" więc opinii sobie już dużo nie popsujesz. Nie obraź się, ale niektórzy tak po prostu myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
Hmm...aniołem na pewno nie jest :P jest intrygujący, pociągający, zadbany i przebojowy. Wysportowany, ogólnie ma mało czasu wolnego co akurat jest dla mnie bardzo ok, lubię facetów aktywnych, uprawiających sporty. Inteligentny, dowcipny, gadać możemy non stop i o wszystkim bez żadnych tematów tabu itp. Lubi błyszczeć tak samo z resztą jak ja więc tutaj bardzo do siebie pasujemy, z rozmów wynika, że oboje lubimy łóżkowe igraszki bo nie ukrywam, że lubię to, ale nie z byle kim i jak popadnie oczywiście. Ogólnie dobrze mi się z nim gada o wszystkim i o niczym. Miło spędzamy razem czas :) Ja czuję, że mogłoby coś z tego być tylko gorzej że nie wiem co on czuje i co planuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×