ślub przyjaciółki z muzulmaninem poszły byście ważne

I wiecie co też mnie boli? To że ona bardzo ciężko pracowała na godne życie, sama nazbierała pieniądze na mieszkanie, skończył a tu studia, przez pierwsze kilka lat nawet do pl nie jeździł a bo tak oszczedzala na to swoje mieszkanie, kupila je, później samochod itd a kiedy się odbila, dorobila wszystkiego on zwlokl sie na jej mirszkanie, wozi się jej samochodem i zabrania kupowania droższych rzeczy. Ona nie zasłużyła sobie na to

Rozumiem Cię - to boli i strasznie wkurza, gdy bliska osoba, o której wiesz, że zasługuje na wszystko, co dobre, sama z własnej głupoty pieprzy sobie życie. Ale z moich obserwacji wynika, że nauczyć się można tylko na własnych błędach. Trudno. Szkoda kobiety, ale ma prawo do własnych decyzji, nawet kretyńskich. Oburzające jest to, że jak piszesz, on przyszedł na jej chatę i jeździ jej autem. Czyli do tego jest pie*****nym pasożytem! Przez chwilę myślałam, że może Twoja przyjaciółka leci po prostu na wygodne życie, że Turek owszem - wymaga posłuchu, ale przynajmniej jest przy grubej kasie. A tu taki pasztet. Szkoda słów.

Nie poszłabym. Sama widziałam, jak exotyczny kochaś ze Sri Lanki siedział z dzieckiem w domu na utrzymaniu swojej partnerki, ona harowała, on sąsiadki podrywał (mnie też, ale 1) nie interesują mnie zajęci, 2) swoją drogą brzydki był jak noc). Znajoma chajtnęła się z Egipcjaninem, przeprowadzili się do Polski krótko przed tą "arabską wiosną ludów". Dostał zgodę na pobyt tymczasowy, poszedł w dłuuugą z inną babą. Wrócił jak zbity pies, jak groziła mu deportacja. Znajoma przyjęła go z otwartymi ramionami, taka dalej zakochana. Zaciążył ją wtedy szybko, ona z dzieckiem w domu, on buja się z kumplami-Arabami. No i polecam obejrzeć film "Tylko razem z córką", akcja się toczy co prawda w Iranie, czyli już w ogóle ekstremum, ale dobra nauczka dla wszystkich pragnących się związać z facetem ze Wschodu.

Dziękuję za podsuniecie tego filmu. Mam nadzieję ze to tylko zly sen :( przecież ona jest dla mnie jak siostra, oni nawet roku się nie znają. Sam moj mąż mówił ze jest samotna dlatego że żaden na nią nie zasługuje a tu normalnie jak dla mnie tragedią

Masakra jakaś co te kobiety widzą w ciapatych?