Przedszkole i McDonalds

a nie moglas napisac- moje dzieci chodza do gwiazdolandii wg mnie tam jest smacznie bla bla bla tylko musialas link podawac????? kolejne s****wo od reklam - w*********j z tego forum!!

mcdonalds to śmieciowe zarcie, lepij dac dziecakowi normalną kanapkę,, a najlepiej to kabanosa zeby sobie ciumkał, teżśłony a mięso i wiadomo jakiego pochodzenia i maestro smaczne bo rózne smaki, to mogę potwierdzić.

Tylko dlaczego przedszkolanka ma wprowadzac swoje rzady w zywienie nieswoich dzieci? Skoro jestem matka to chyba ja decyduje o tym co moje dziecko je. McDonald dla 4-latka? Tez bym sie wkurzyla, ale chyba skargi nie maja sensu, bo co zrobia? Autorko, moglabys corce zrekompensowac to zoo zabierajac ja tam sama lub w jakies inne miejsce .

Autorko, przesadzasz, robisz z dziecka dziwoląga. Jak raz pójdzie do Mc Donaldsa to nic się nie stanie! Dziecku jest na pewno przykro, że inne dzieci pojechały na wycieczkę, a ono nie.

c.d 8:23 Moje dziecko poszło do Mc Donaldsa pierwszy raz jak miało 3,5 roku, bo usłyszało od koleżanki o hamburgerze i tak miało na niego ochotę, że musiałam z nią pójść. Hamburger jej w ogóle nie smakował. Teraz ma 5 lat i do Mc Donaldsa nie chce chodzić, to był jej jedyny raz.

co do kabanosów to sie zgodzę, ale to fajna przekąska. maestro git. Natomiast dzieciak powinien zjeśc normalny pełnowartościowy obiad, a nie jakieś tam fast foody i to prawda, każdy hambuks to syf, ale mak to juz tragedia. wiem jak mój żołądek na to reaguje.

w przedszkolu mojego dziecka http://www.wielkaprzygoda.com/ zawsze jestesmy informowani o dokladnych planach jakis wycieczek czy innych przedsiewziec. Bardzo o to dbaja, aby rodzice wiedzieli co beda robily ich dzieci

a wg mnie autorka zrobiła większą krzywdę dziecku, pozbawiając je wycieczki i zostawiając w domu. Matko boska, hamburger z Maca raz na rok nie zniszczy organizmu Twojego dziecka!

poza tym Mac to wcale nie taki syf. Jak jesteśmy w trasie i mamy się zatrzymać na obiad to właśnie tam, bo są standardy czystości i jakości... wolę to niż jakąś przydrożną restaurację, której nikt nie kontroluje. Hamburger to bułka i mięso i warzywa - co może być w tym złego, jeśli to składniki które tak samo kupujecie do domu?

Z jednej strony jak dziecko raz zje w macu coś to z dnia na dzień nie utyje, a z drugiej strony szkoła nie powinna zabierać dzieci do fastfoodow bo takie jedzenie uzależnia. Najbardziej jednak wkurzają mnie rodzice który świadomie tucza swoje dzieci. Sama od dziecka mam problemy z nadwagą i wiecznie byłam posmiewiskiem rówieśników dlatego nie chce tego samego dla Mojego dziecka i mam nadzieję, że nie będzie miała nigdy takich problemów jak ja.

dziś , co jest zlego w hamburgerze? Mielone mieso niewiadomego pochodzenia skladajace sie w 80 procentach z mom-u plus wypelniacze chemiczne i prfzyprawy w wiekszosci glutaminian sodu. Jak ludzie moga jesc takie swinstwo.

Demonizujecie tego McDonalda. Więcej krzywdy przyniesie dziecku robienie z niego dziwaka i odseparowanie od grupy niż zjedzenie raz na jakiś czas hamburgera tam. Oczywiście, ze nie jest to zdrowe jedzenie, ale przecież nikt nie mówi o jedzeniu tam codziennie. Co do tuczenia to przesadzacie. Odnoszę wrażenie, ze wasze dzieci nie mają żadnej aktywności fizycznej, skoro głupi hamburger jest w stanie je utuczyć. :o

Ja swojego dziecka do maca nie zabieram a wy jak chcecie tuczyć dzieci to tuczcie.

I dlatego wybrałam prywatne przedszkole dla swojego dziecka (misiowa chata w Warszawie). Chociaż McDonaldów jest dużo w okolicy to nie zabierają dzieci na śmieciowe jedzenie nawet w ramach nagrody tylko obiadki mają podawane na miejscu, mam wgląd w to co jadło moje dziecko.

właśnie dlatego trzeba dokładnie się wypytywać o ofertę przedszkoli zanim podejmie się decyzję odnośnie wyboru, ja wysłałam swoje dzieci do http://www.teczowakraina.com.pl/ bo wiem, że tam jedzą zdrowo

teraz wycieczki to są super - zagraniczne i nie tylko, już nie tylko w mc donlads się je. podoba mi się ten tekst: http://mlodzinadorobku.pl/wycieczki-szkolne-do-londynu/

Lepiej że zjedli w McDonalds a nie w jakimś barze z niewiadomo jakim jedzeniem. Bez przesady, po jednorazowym posilku nic dziecku nie będzie złego. Moim zdaniem przesadzasz