czy dostanę sie na weterynarię

wyczytalam na stronie ze prob to 374 a ja biorędo rekrutacji 3przedmioty z jednego mam 57%z drugiego48 a z trzeciego ponizej 30 czyli = 0 pkt bo skladam na UWM. Jaki jest przelicznik bo nie moge nidgzie znalezc,czy mam szansę się dostać czy lepiej wgl nie skladac?

jestem po wecie na uwm i serdecznie odradzam ten kierunek, dużo nauki a perspektywy marne, chyba ze przejmujesz lecznice po kims z rodziny... ps to wcale nie jest kierunek dla tych co kochają zwierzaczki, często trzeba podejmowac radykalne decyzje które z miloscia maja niewiele wspólnego...

Popieram zdanie osoby powyżej.Też skończyłam weterynarię .Z pracą ciężko i brak szacunku do nas.Lepiej spróbuj na medycynę ludzką.

zdaje sobie z tego sprawę ale częściej ratuje się życie zwierzętom lub usypia dla ich dobra zeby nie cieprialy, nie boj się nie nie jestem małądziewczynką któa chce sie zwierzaczkami pobawic, a po UWM są najwieskze perspektywy i mozna w calej UE pracowac

medycyna ludzka?za duzo nauki i chemii , weta jets prostszai ciekawsza

Policz sobie,że jest 5 uczelni,gdzie jest weterynaria .Każdą uczelnie kończy rocznie ok.150 osób i myślisz,że każdy ma później pracę.A w UE też nie jest tak łatwo z pracą.Zazwyczaj wymagany jest wcześniejszy staż.

Mylisz się medycyna weterynaryjna jest duuuuuuuużo trudniejsza.Na ludzkiej masz tylko jeden gatunek-człowieka, a na wecie: psy,koty, bydło, trzodę chlewną i konie,drób i gryzonie.Zresztą zrób jak chcesz.Tylko później nie żałuj.Chyba,że masz kogoś z rodziny, kto pracuje w tej działce.

weta jest właśnie trudniejsza, tak mówią nawet niektórzy studenci leku. raz, że są trudniejsze przedmioty, dwa, że chyba więcej czasu trzeba przesiedzieć na uczelni (w przypadku stomy chyba też, ale nie jestem pewna)

ale wyeterynarz to szacunek,jakikolwieknie napisalbym kierunek napisalibyscie ze nie am rpacy itd. hahaha po medycynie tez nie ma hahato po czym jest ? wolę byc weterynarzem z zamiłowania niż prawnikiem w depresji zniechęconym zyciem czy innym badzieiwiem :)

a co msylicie w takim razie o pielegniarstwie bo o tym tez myslalam,mozliwosc pracy w UE podobno neizlezarobkii poszukiwany zawod ale pobieranie krwi mnie przeraza :/

Na uj liczy się tak: biol rozsz x4 chem rosz x4 język obcy x 1 sumujesz, dzielisz przez 9 i musi czy wyjść powyżej 74 punktów, dzisiaj sprawdzałam i nie mam szans

To jak dostanę sie na weterynarię lub dietetykę na UWM ktoś mi policzy bo ja nie wiem jak . Wiem tylko że z biologii będę miala zero pkt bo zdalam na 27 % :( a na tej uczelni jak masz ponizej 30 % to = 0 pkt:( a biologia liczy się na każdym z tych kierunków wiec liczy mi się tylko matma i angielski-57% i 48 % ?

na pzoiomie podstawowymm(a biologia byla na rozszerzeniu ale ze mniej nic 30 % to i tak 0)

To się nie dostaniesz bo musisz mieć przynajmniej zdane na te 30%

Biologia podstawowa zdana na 27 procent, a ona się wybiera na weterynarię :D Hahahahaha, takiego żartu na kafe dawno nie było :D 10/10

Moj syn studiuje weterynarie..ciężkie studia..popelnil tylko jeden błąd i ma poprawkę. Tutaj pierwszy rok jest najtrudniejszy i tylko 3/10 studentów przechodzi na drugi rok.Mieszkamy za granicą, może jest tutaj trochę inaczej. Zeby dostać się na ten kierunek, musial miec 7 lekcji matematyki w ostatniej klasie i oczywiście zdac..on uczyl się w liceum nauki ścisłe-matematyka

Ale piszecie bzdury, skonczylam weterynarie kilka lat temu, mialam znajomych ktorzy po 2 i 3 roku przenosili sie na medycyne, sami potem mowili ze medycyna jest duzo trudniejsza od weterynarii, co z tego ze my uczymy sie kilku gatunkow, oni ucza sie duuuzo dokladniej, maja wiecej przedmiotow, weterynaria nie jest nawet w 1/10 tak rozwinieta jak med. ludzka, poza tym jak nam zwierzak padnie podczas leczenia czy zabiegu to jest roznica w porownianiu do czlowieka , prawda? o odpowiedzialnosci nie wspomne, studia owszem sa trudne, ale bez przesady. I jeszcze jedno, odradzam wszystkim te studia, rynek sie zapycha, jest juz 6 uczelni, za kilka lat nie bedzie dla nas pracy, juz jest o nia ciezko, w gabinecie u kogos zarobki sa marne srednio 1500-2000, jak nie macie rodzicow ktorzy maja dobrze prosperujacy gabinet albo takich ktorzy zalatwia prace w ubojni ( bo tam sie naprawde zarabia ) to lepiej nie idzcie na te studia, duzo stresow, a malo kasy, milosc do pieskow to nie wszystko.