Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ciagly pacz i tesknota za kims to depresja?

Polecane posty

Gość gość

zostalam odrzucona przez faceta, nie moglismy byc razem. kocham go od 2 lat, do tej pory bylismy przyjaciolmi, dosc czesto sie kontaktoealismy, od jakiegos czasu jest to rzadsze. juz dawniej za nim czesto plakalam i tesknilam. teraz zamiast przyzwyczaic sie do tej sytuaji, ze mna jest jeszcze gorzej, nie ma dnia, bym za nim nie plakala, zwlaszcza wieczorem. to juz depresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, Twój post jest jak o mnie...Jestem dokładnie w takiej sytuacji i tez bardzo cierpie. Często placze, najczęściej wieczorami. Nie mogę być z kims kogo bardzo kocham i tak już prawie od dwóch lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często zadaje sobie pytanie czy to depresja czy prawdziwa milosc. Pozostaje z nim w przyjacielskich stosunkach. Kiedys rozmawialiśmy codzien teraz już rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wspolczuje, nikomu tego nie zycze, bo wiem, jak to boli. nigdy nie bylam histeryczka, nigdy tak czesto nie plakalam. ja juz bez niego nie moge. jak to jest, ze kochasz kogos calym sercem, zrobilabys dla niego wszystko, a nie mozecie byc razem. i nawet teraz piszac te slowa, placze. nie wytrzymam tak dluzej, moje zycie stracilo sens, bo on mi je nadawal. nic mnie nie cieszy, nie wiem po co zyje, nie mam konkretnego celu i motywacji, zawsze byl nia on, a teraz... wolalam juz zyc nadzieja. mislisz, ze to depresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo :( a byliście kiedyś w związku? długo się znacie? nie wiem co robić bo tęsknie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bylas z nim w związku? jeśli tak to ile to trwalo? Nie wiem czy to depresja, sama sobie nie potrafie nic sensownie wytlumaczyc. Wszyscy wokół powtarzają mi jakie to puste z mojej strony, jak mogę po dwóch latach prawie jeszcze to przezywac, ze nie mam nic poważniejszego do roboty ale nikt nie rozumie tej pustki jaka odczuwam. Wiem ze to jest ktoś kto nie jest mi pisany. Ale odkad pojawil się w moim zyciu już nic nie jest takie samo. Odkad z niego odszedł to na moje zycie padl jakiś cien, nic mnie nie cieszy. Moglabym być na końcu swiata ale wciąż marzylabym o tym żeby on był tam ze mna, Ciagle za nim tesknie, potrafie uslyszec jakas piosenke, scene z filmu wszystko mi się z nim kojarzy. Otwieram oczy i mysle o nim i tak az do zasniecia a często i spac nie mogę. Mam dosyć samej siebie, czuje się tak zalosna. To jest bardzo zalosne ze nie potrafie wziasc swojego zycia w garść. Przeciez jakby on chciał to bylby ze mna nawet bez względu na jakies trudności...Powiem Ci tylko tyle ze nic mnie nie cieszy, tylko jaki kolwiek kontakt z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się kiedy to się skończy, bo to nie jst normalne ze tyle się już ciagle, Może to wina tego ze zgodziłam się na przyjazn z nim, ale bardzo cierpie za każdym razem gdy opowiada mi o swoim zyciu, Najlepsze jest to ze wiem ze nie jestem mu obojetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy się w ogóle do życia nie nadajecie! tylko facet, facet, facet, wisieć na nim i żyć jego życiem - rzygać się chce! po co wy żyjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym tylko wiedzieć czy to mi kiedyś przejdzie. Boje się ze nigdy już nie będę szczesliwa. Ze nawet jeśli jzu zwiaze się z kims innym to będę miała chwile w których za nim zaplacze. Czuje do niego tak wielka milosc niezalezna od niczego. Nikt tego nei potrafi pojac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym mamy żyć ??? ja nie mam czym, wszędzie mam pod górkę, znajomych też nie mam dużo, on jeden dawał mi światełko że bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA mam swoje zycie, swoich przyjaciol, swoje zajecia. Dbam o sieie i mam duże powodzenie u innych facetow, Ale ja nie chce niczego innego. Co wieczor przed snem placze w poduszke. Wiem jakie to zalosne i sama mam ochote wymiotować bo chciałabym się od tego uwolnić, nie wiem tylko jak się do tego zabrać /.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu, z godziny 23:39 mam dokładnie do samo!! to okropne uczucie. a byłaś z nim w związku? on cie chciał kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a dlaczego nie moglas być z tym facetem/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byliśmy ze sobą ale nie długo, była miedzy nami przeszkoda odleglosci. Z jego strony to się urwalo, potem probowal do mnie wrocic ale nigdy mu to nie wyszlo. Dlugo po rozstaniu wyznawal mi uczucia ale to były tylko słowa bez pokrycia bo nigdy o mnie nie zawalczyl. To takie okropne bo niby wiesz ze on cos czuje Ty cos czujesz a nie jesteście razem, to wogole może mieć miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys różą byłam
przestancie sobie wymyslac trudnosci i problemy i bądzcie z tymi których kochacie bo nie ma takiej sytuacji ,której nie da się rozwiazać...a jesli kobieta chce się poswiecić dla miłosci,jesli tylko marzy o tym żeby byc z facetem to czemu jej zabraniacie?moze dla niektórych miłosc jest kwintesencja zycia?to jest takie pierdolenie ,ze nie powinny cały czas myslec o tym,ze powinny zająć sie sobą,swoimi zainteresowaniami itd...jak ktoś już sie zakochał naprawdę ,to normalne ,ze nie potrafi zyć bez tej drugiej osoby,że nic go nie będzie cieszyć ..sama wiem po sobie bo przeżywałąm kilka lat takie uczucie i do tej pory nie potrafię sie pozbierać choc już nie histeryzuję i to co muszę -robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok dziewczyny Przyznam się wam szczerze że, byłam w takim związku 12lat! Płakałam chyba ze 4 lata a potem gardziłam sobą że najpierw byłam z nim te 12 lat a potem jeszcze 4lata płakałam za nim! Nie warto! Skoro było i się skończyło to należy się z tym natychmiast pogodzić (łatwo mówić-wiem, ale w końcu przerabiałam tak?) Ja sobie z tym poradziłam, stanęłam na nogi. Zmarnowałam tyle czasu, że potem trochę przeginałam z nadrabianiem tego, ale dziś jestem happy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka: znamy sie od 3 lat, nigdy nie bylismy razem, bo ma kogos. a ja ciagle mam nadzieje, ze kiedys da mi szanse i pokocha. jak nie, to zostane sama, poswiece sie pracy i pomocy chorym, nie wyobrazam sobie zycia z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze jest to ze ja zyje normalnie, robie swoje wychodzę, nie stronie od ludzi. Ale mi po prostu brakuje go do zycia. Ja już bylam w innych poważnych związkach, kiedyś nawet kochałam. Ten związek nie trwal długo ale wyobrazcie sobie ze ja go kocham kocham całym sercem. zdaje sobie sprawę z tego po tak długim czasie i mnie to przeraza. NAjgorszy blad jaki robie to utrzymywanie z nim kontaktu. znowu nie wiedzac nic o nim szaleje. Tesknie nie umiem tego przetrawić, jeśli ktoś mi da jakas sensowna rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma na to rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tego do Ciebie nie czuje co Ty do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka: mojemu sie podobalam, ale nie dal mi szansy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne z nas histeryczki. Usmiechnij się kochana. Czasem mysle ze może cos innego mnie czeka. Ze kiedyś na mojej drodze pojawi się ktoś kto nie będzie miał zadnych wątpliwości. Trzeba w to wierzyc. Chcialabym przestać kochac go bo strasznie mnie to meczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje. ja tez bym chciala przestac Go kochac, ale nie potrafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×