Wróciłem właśnie z koncertu..

W Parku Praskim w Warszawie. Był Liber, Rafał Brzozowski i Natalia Szroeder. Zdobyłem dwa autografy i selfika z Natalką (BTW. Na żywo dużo ładniejsza niż w TV). Dali czasu wszyscy! Było tak głośno, że teraz mi szumi we łbie.

Taki szajs... co to za muzyka :D

Na żywo da się słuchać. Największe wrażenie zrobili na mnie Natalia i Rafał, z którym nawet przybiłem pionem 2 razy. Dał czasu z Sex on Fire Kings of Leon. A Natalia ma przewielki talent i jest miła bardzo oraz piękna.