Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy was tez zalamuje brak kasy

Polecane posty

Gość gość

Znowu zycie od 1 do 1 :( Znowu w tym miesiacu musze wybierac....Butow znowu nie kupie bo czeka mnie leczenie zeba za 400 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu kazda udaje bogaczke a tak naprawde dziaduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja i maz pracujemy oboje, nie dziadujemy, choc zarabiamy malo i co sie da staramy sie zaoszczedzic. Ale cene placimy wysoka, chodzimy na dwie rozne zmiany, by nie placic krocia opiekunce, mieszkanie poki co wynajmujemy i cala moja wyplata idzie na ten cel. Mijamy sie, bo ja rowniez pracuje w weekendy. w pracy stres i duzo godzin zwlaszcza, ze sezon urlopowy. A u mnie nie przyjma dodatkowych osob nawet na zlecenie, bo miejsca blokuja dwie dziewczyny w ciazy, na zwolnieniu lekarskim od samego poczatku i jedna, ktora miala wypadek w pracy i tez jest na L4. Wiec od poniedzialku do niedzieli bede w pracy i tak przez bite 2 tygodnie. Potem mam urlop 14 dni, ale z mezem udalo sie zgrac tylko tydzien, a w sierpniu to dalej bede nadgodziny robic, bo inni urlopy maja. Dziecko na tym cierpi, rzadko widzi oboje rodzicow razem, jestesmy przemeczeni, poirytowani. Od wrzesnia malego czeka 1 klasa, teraz ma jakis skok rozwojowy, chce mame i tate, stal sie placzliwy a tu klops, prawie cale wakacje nas nie bedzie, bo praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjazdy? zrobilismy sobie wycieczke do zoo, plaiwo, zarcie (wycieczka znienacka, do tego swieto) i juz poszlo 250 zl. Ponoc u mnie w pracy za rypanie nadgodzin zaplaca, to bede miec kase chociaz na ten wspolny tydzien z mezem i dziieckiem. Ale nie uwierze w te ich zapewnienia, dopoki tych pieniedzy na koncie nie zobacze.... Dotychczas nadgodziny byly wliczane w urlop, ale jest nas za malo, nawet niie bedzie kiedy tego wolnego wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)wszystko mozna kupic no zupelnie fajnie wtedy jest tak spontanicznie i fajnie 3333 www.youtube.com/watch?v=gyBfqKwkdr4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 11:56, po co w ogole robiliscie sobie dziecko, skoro nie macie czasu z nim przebywac? Co z tego, ze je kochacie, jak nie macie dla niego czasu? Nie rozumiem takich ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy naprawdę tak wygląda teraz życie w Polsce? Mieszkam za granicą już 8 lat i marzę o tym żeby wrócić do kraju ale jak widzę jak jest to po co wracać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby kazdy patrzyl czy ma kase i czas to dzieci w ogole by nie byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co robilismy dziecko? Mielismy wtedy inna prace, oboje ta sama, za lepsza kase, tez mielismy rozne zmiany, ale weekendy zawsze wolne, nadgodziny jesli juz to ddla chetnych i dobrze platne. 2 lata temu jednak pracodawca oglosil "upadlosc" a raczej przeniosl dzialalnosc na drugi koniec Polski, bo lepsza lokalizacja i taniej. i wszytko sie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec sie nie cwaniakuj, bo nie wiadomo, co kogo w zyciu czeka. Nie zycze Ci jednak tego. A dziecko jest juz i bedzie, miallo 4 lata, jak zmienila nam sie sytuacja. A zyc i radzic sobie trzeba dalej. Szkoda tylko, ze dla pracodawcy liczy sie jedynie wynik, norma i jego wlasny interes, nie obchodzi go, ze pracownik ma zycie osobiste. Nie podoba Ci sie w pracy? To droga wolna, bo chetni na woje miejsce sie znajda. Moj "szef" ma zajebista chate, corce tez wybudowal pod Warszawa, buja sie nowiutkim bmw terenowym, a wciaz narzeka, ze och, ile to pracownik kosztuje, a placi nam najnizsza krajowa. inna praca? U nas oglaszaja sie call center, zaklady produkcyjne, markety, ale przez agencje i wierz mi, daja na zleceniach 5-6 zl na reke. Do tego pelno oszustow, co biora na darmowe okresy probne, zwalniaja i szukaja kolejnych jeleni.A tu chociaz mam normalna umowe, co daje jakies poczuciee stabilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też załamuję, bo co innego gdyby mi się pracować nie chciało, ale pracuję i ja i mąż i guzik z tego jak kasy brakuje wciąż, kredyt za kredytem żeby jako tako się żyło :( kiedy byliśmy po ślubie wiodło się nam superowo w porównaniu z tym co teraz, z roku na rok jest gorzej, na początku wypompowały nas wydatki na dzieci, a teraz dopada walka o pracę :/ za coraz niższą pensję, na czarno itd.. co z 10 lat temu było nie do pomyślenia, przebierałam sobie w ofertach pracy i śmiałam się z tych co oferują prace na czarno :( na szczęście dzieci są starsze i wydatki mniejsze, nie trzeba już opiekunek, prywatnych przedszkoli itd.. niemniej nigdy nie mamy czasu dla dzieci, bo kiedy już jesteśmy w domu to jesteśmy padnięci :( a przecież trzeba posprzątać, ugotować.. nie ma kasy na leczenie się, coraz bardziej upadamy na zdrowiu ale wciąż są ważniejsze wydatki... to chyba jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe kiedy ludzie się zbuntują>? Kiedy wyjda na ulice robić rozpierduche ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy naprawdę tak wygląda teraz życie w Polsce? Mieszkam za granicą już 8 lat i marzę o tym żeby wrócić do kraju ale jak widzę jak jest to po co wracać x z za granicą wszyscy żyją w dostatku? oczywiście że nie, współczuje autorce, faktycznie ciężkie ma życie ale to nie znaczy że tak jest wszędzie. ja mam dwoje dzieci, aktualnie pracuje tylko mąż i nie żyjemy od pierwszego pierwszego. Mieszkanie mamy swoje (tzn końcówka kredytu ale płacimy juz tylko 350 zł/mc) jedziemy na wakacje, 2 tyg w lubuskie, tydzień Włochy wiadomo że osoby szczęśliwe, dobrze radzące sobie nie zakałdają tamtów pt: super mi się żyje.... bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorkę zżera wynajem mieszkania... musicie coś zmienic...cięzko tak żyć. a mąż nie moze poszukać lepszej pracy, a Ty jakieś pól etatu. może warto się wprowadzić do rodziców na jakiś czas aby się odbić trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo faceci w dzisiejszych czasach nie potrafia i nie chca zarobić na dom porzadnych pieniedzy.. kobieta tyra potem na 2 etaty albo 3 a dzieci samopas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwni jestescie. Chwalicie zagranice,a tam myslicie ze ludzie majja lekko? Zeby zarobic musza sie. Narobic,dziecko od rana do nocy w zlobkach,przedszkolach,nianie,tez dla nich czasu nie maja,rodzice sie mijaja. Myslicie,ze tam to sobie wygodnie zyja polacy w luksusach,sa bogaczami,w najlpszych dzielnicach? Ciekawe skad ta bieda,co razem mieszkaja po kilka kilkanascie osob,po kilka w malych klitkach by tylko uciulac cokolwiek. Juz ja widze jak tu kazdy ma super prace za granica i tak lekko zyje. Znam wiele osob ktore wyjechalo za chlebem w rozne strony swiata. Jedna tylko,samotna,ma calkiem niezla fuche-menedzer sklepu. Reszta,glownie rodziny,to robole,sprzataczki.. Dla dzieci czsu prawie nie maja.ani rodziny tam by mogly sie zajac i pomoc w wychowaniu. Skoro tak narzekacie na pl to jedzcie tam i zobaczcie czy jest tak rozowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd taki pomysł kotłuje się w głowie dorosłego człowieka mającego rodzinę by wprowadzić się do rodziców? xxxx co do tematu to autorka troszku koloryzuje, po co jej opiekunka skoro dziecko chodzi do zerówki a od września idzie do szkoły, są świetlice do 17tej od 6 czynne i nie kosztują nic lub marne 50zł w mcu, nawet jeśli wypada tak że tą godzinę czy 2 dziecko nie ma opieki to może zostać samo, to już spore dziecko, jeśli jest taka sytuacja to cóż... może lepiej dla dziecka by dziennie siedziało samo z godzinę niż ma nie widzieć rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co po swietlicy jak nie ktorzy maja zmiany 6-14 14-22 22-6.....! A sytuacja zyciowa zawsze moze sie zmienic. Dzis jestes Pan jutro dziad i wiem cos o tym bo znam takie osoby. Inaczej nikt by dzieci nie mial, bo wiekszpsc ludzi w Polsce tyra fizycznie za grosze! Ja mam w sklepie 1800 z czego 1000 to same oplaty. A nie mozecie o mieszkanie socjalne się staraczamiast wynajmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do osoby powyżej: najlepiej to 5 lub 6 latka oddać do szkoły od 6 do 17 super rada pozazdrościć!!! albo zostawic samego w domu jeszcze lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie napisał że za granicą żyje się w luksusie, ale pracując stać Cię na normalne życie. Jak słyszę jak ciężko jest w Polsce z pracą to wątpię czy dobrze zrobię jak wrócę. Chciałabym bardzo ale wiadomo że nie ma co sie pakować w gorszą sytuację. Też ciekawi mnie to czy problem jest z pracą w ogóle czy z pracą za przyzwoite pieniądze? Bo myślę że o pracę za 1200 zł to nie tak ciężko. Czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy co umiesz. jak jesteś dobra to uspokojenie zarobisz kilka tys. ja jestem księgową i wyciągam 5 tys miesięcznie, mogłabym jeszcze dorabiać zleceniami, bo jest ich trochę, ale ja nie biorę bo praca to nie wszystko, chce mieć czas dla dziecka. W pl też da sie zarobić ale trzeba coś umieć... a tutaj co druga jak ma już coś skończone to góra pedagogikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze nie wiem jak to będzie u nas, za chwilę rodzę...dopoki pracowalam to miałam ok 3tys co miesiac, mąż 2tys. Problem w tym, ze wiekszosc moich zarobków to umowa zlecenie, więc teraz na koncówce na zwolnieniu i po urodzeniu zostaje mi to co zarabiałam na umowe o prace, marne 900zł...reszta niestety odpada... Mąż ma teraz nieco wiecej, ok 2300, ale mimo wszystko róznica będzie ogromna i do tego dziecko. Oczywiscie nikogo juz pewnie nie zdziwi, że co miesiac kredyt-900zł, rachunki to juz inna sprawa... Oszczędnosci nie mamy bo wszystko poszło w remont domu, na ktory z reszta jest kredyt, ale nie starczyło i praktycznie wszystko na bieząco szło na dom, ktorego i tak nie udało się skonczyc z zewnątrz, ale juz macham na to ręką, dach nad głową jest, a ze z zewnątrz siatka z klejem i betonowy ganek to juz mnie nie obchodzi;) Jeszcze dajemy rade, na razie nie odczuwamy tak braku mojej wypołaty ze zlecenia, ale pewnie szybko się to zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megitka
Ja akurat nie pracuje ale zalalmuje mnie brak wlasnej kasy..moj maz ma wlasna dzialalnosc i bardzo dobrze zarabia ale ja czuje sie kompletnie bezuzyteczna, ciaglke musze od biego brac kase a ludzie mysla ze jestem leniem bo bie chce mi sie pracowac skoro maz dobrze zarabia.a prawda jest inna, pol roku temu stracilam prace i absolutnie nie moge znalezc zadnej innej, szukam nawet ponozej moich kompetencji np w sklepach ale tam mnie nie chca bo nie mam doswiadczenia na kasie (jestem ksiegowa)a w moim zawodzie w moim malym miescie trudno o prace...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"do goscia z 11:56, po co w ogole robiliscie sobie dziecko, skoro nie macie czasu z nim przebywac? Co z tego, ze je kochacie, jak nie macie dla niego czasu? Nie rozumiem takich ludzi..." ALe czego ty tu nie rozumiesz kretynko ? Maja zwolnic sie z pracy i mieszkać z dzieckiem pod mostem ? TO nie ich wina ze w Polsce sa takie niskie zarobki . Takich rodzi jest bardzo duzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty niewiele lepsza jesteś jak od razu wyjeżdżasz z wyzwiskami! myślisz że jak kogoś nazwiesz kretynką to twoje "argumenty" bedą mocniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ksiegowej 5 tys brutto czy netto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie zalamuje brak kasy, bo zarabiam dobrze, ale jestem przerazona, co sie stanie jakby stalo sie cos, ze przestalabym zarabiac. Partner prowadzi dzialalnosc i wszystkie pieniadze, ktore wypracuje wsadza w rozwoj, poza dwojka naszych dzieci utrzymujemy jeszcze moich rodzicow i babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tepa dzido kto ci kaze dziecko 5-6l zostawiac same?! Pisalam ze sa zmiany 6-14 14-22 22-6 i nie raz i tak trzeba zasiegnac pomocy opiekunki na tą godzinę ! Nim maz czy zona wroci do domu gdy pracuja na zmiany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O widze, ze od niekotrych bije kultura - szczerze powiedziawszy, nie dziwie sie, ze malo zarabiacie, bo kto by zatrudnil takich prostakow do lepiej platnej pracy, gdzie np. Wymagane sa kultura osobista i usmiech na codzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm a co was tak dziwi ze ludzi mało spedzaja czasu z dziećmi ? Takie czasy ...zresztą moi rodzice tez sporo pracowali a ja po lekcjach chodzilam na świetlice i mam sie bardzo dobrze :) Takie życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×