Problem z dorosłymi dziećmi i jest mi przykro

Syn i córka obydwoje skończyli w tym roku liceum i nie zdali nawet egzaminu dojrzałości. Matura która jest przepustką do lepszego życia, dobrze wiem że nie pójdzie ten do góry kto nie ma matury. A córka się tym nie przejmuje, syn również , przez całe życie przechodzi z klasy do klasy z samymi dwójami a ja świeciłam oczami na wywiadówkach, wdały się w mojego męża który jest zwykłym robolem. Co prawda to mąż utrzymuje całą rodzinę ale niestety całe życie w małżeństwie czułam się lepsza od niego bo ja zdobyłam wykształcenie a on nie, nigdy nie pracowałam w zawodzie.

jesli dzieci kochaja ojca- biorą z niego pzrykład, bo niby dlaczego nie. Nie kazdy musi miec maturę.

ale prowo ha ha

i nie pozwól by Twoje dzieci były robolami. jeżeli córka ma dorodne piersi to spokojnie bez matury może zrobić kariere na SU a syn jak obdarzony to może starsze uszczęśliwiać i też dobrze bez matury żyć

lenie po mamusi.

To sie rozwiedz z mezem ,bo po co wstyd......zeby z robolem zyc..........kobieto .........zabierz sie do pracy moze bedziesz mogla utrzymac teraz Ty meza i dzieci!!!!

Dzisiejszy dyplom wyższej uczelni znaczy mniej niż dawne swiadectwo szkoły podstawowej.Trzeba mieć ręce i głowe.W Angli nie są potrzebne polskie dyplomy tylko rece do Pracy.

Robol was utrzymuje a ty wykształcona siedzisz w domu ...to na ch.j ci była ta szkoła .Dzieci biorą z ojca przykład bo widzą kto na nie łoży.