Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda000000

Moi teściowie wymagają ode mnie bycia kura domowa

Polecane posty

Gość Magda000000

Jestem z chłopakiem od 2 lat, od roku mieszkamy razem w jego domu. Rodzice chłopaka mieszkają na stałe za granica. Teraz przyjechali na miesiąc i nie mogę z nimi wytrzymać! Studiuje dziennie (od tygodnia mam wakacje), pracowałam na cały etat, 2 tygodnie temu rzucilam prace i pracuje w domu tj zajmuje sie robieniem paznokci. Wiadomo, nie sa to kokosy ale to plus alimenty mi wystarcza na drobne wydatki. Mój chłopak pracuje, sa to rożne godziny i rożnie wraca do domu. Dobrze wie, ze moim życiowym celem nie jest wysprzątanie domu na błysk, nie umiem tez gotować, obowiązkami sie dzielimy, jemy zawsze na mieście. Jemu to pasuje. A teściowa ciagle teksty, ze tu masz jakiś płyn do mycia kibla, tym najlepiej myj okna, ooo synek wróci z pracy to pewnie Madzia (ja) ugotuje mu obiadek, ze teraz w domu siedzę to zajmę sie domem. Ze ona wyjechała i teraz mi przekazała obowiązki. Dodam, ze ma bzika na punkcie sprzątania, a jej maz ja gania tylko, sam sobie herbaty nie zrobi. I on jest jeszcze gorszy, ciagle gada ze dwa lenie sie dobraly, ze on ze mną umrze z głodu, itp. Powoli juz tego nie wytrzymuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda0000000
Miało być, ze mieszkamy w jego rodzinnym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiuje dziennie (od tygodnia mam wakacje), pracowałam na cały etat, xxx jakim cudem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam jako kelnerka w klubie nocnym, a na uczelni rzadko kiedy sie siedzi po 8 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ciekawe - na innych wątkach piszą, że zajęcia na studiach dziennych trwają cały dzień i nie da się pracować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moich miałam w tym semestrze szkole pon-czw, z czego tylko czwartki miałam 8 h, wiec zależy co i gdzie sie studiuje. Za to mam w wakacje miesiąc praktyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jakie studia. Ja np. na pierwszym roku miałam zajęcia tylko przez dwa dni w tygodniu :P ale po 13h na dobę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do zycia to ty sie slabo nadajesz, jego rodzice maja racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda0000000
A kim ty jesteś zeby oceniać czy nadaje sie do życia czy nie? Stawiam na karierę, rozwijam sie, robie kursy, studiuje cos, co jest moja pasja i bedą z tego pieniądze. Nie uważam, ze to kobieta ma robić w domu wszystko. Zreszta nie mam zamiaru biegać za chłopakiem i zbierać brudne skarpetki. On wie, ze skoro Sam je tam rzucił to i sam podniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Komandor Zielononóżka
Jezu, matka mojej kaśki to samo - jak w robocie z okazji matur i zawodowych oraz długiego" łikendu" brałam wolne to zawsze było : Ta twoja zielona nic nie robi, tylko cie na złą drogę blaaaa. Ale szmata nam pod oknami wystawała, przez telefon tylko się czepiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się podoba Twoja postawa nie niańczenia faceta, w sumie ja gotuje ale jakbym miała tak usługiwać facetowi jak Twoja teściowa to chyba bym się powiesiła, niestety nie zmienisz jej ona jest tak nauczona i wychowana i ma wdrukowane ze taki model rodziny jest jedyny i słuszny czyli patriarchat, jedyne co możesz zrobić to odciąć się, wyprowadzić z domu na czas ich pobytu, skoro wali ci takie teksty zachęcające do gotowania, sprzątania pewnie uważa Cię za lenia, nie dotrze do niej nigdy że można żyć inaczej, niestetety ale bedziesz miała z nimi przesrane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet to nie małe dziecko i jak ma obie ręce zdrowe to nic mu się stanie jak bedzie robił to co kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz saą takie leniwe dzidy i mężczyzni są mądrzy że takie maja dorywczo, słusznie zmieniaja je jak rękawiczki.Teraz to patentowane lenie, dlatego mnie nie dziwi że tak wyraza sie o tej dziuni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierniczę, ani posprzątać ani ugotować. Czego w domu cie nauczyli? Teść ma rację że 2 śmierdzące lenie się dobrały. Oby wam kasy na to żarcie na mieście wystarczyło. Już widzę cię jako żonę, hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, najlepiej, żeby cały dom był TYLKO na głowie kobiety i żeby jeszcze do tego pracowała na cały etat i zarabiała ze 3000 na rękę, bo inaczej leń i pasożyt. Aha, no i ma nadstawiać doopska kiedy tylko pan i władca sobie zażyczy, bo inaczej znajdzie sobie kochankę. W łeb się stuknijcie, czasy usługiwania mężczyznom dawno się skończyły. Skoro oboje pracują, to oboje mają obowiązek zajmowania się domem. A jeśli nie mają na to ochoty, nie przeszkadza im bałagan i jedzą na mieście, to chooy wam do tego. Wypad nieudacznicy do mamuni, niech ona wam usługuje, tak jak usługuje ojcu, a ten ma ją za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha gościu powyżej dobrze powiedziane czasy usługących kobiet się koncze teraz facet tez musi sam sobie uprać przysłowiowe gacie, zrobić kanapki do pracy i umyć kibel,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda000000
Ja rozumiem, ze życiowym celem niektórych jest pranie, sprzątanie i gotowanie. Ale równie dobrze mogę zapytać "czego nauczyła matka mojego chłopaka?". On ma gdzieś porządek, mi porozrzucane ubrania nie przeszkadzają, a zreszta ciagle mam jakies klientki wiec chcąc nie chcąc musimy sprzątać (i robimy to razem). Wole sie ładnie sie zrobić dla chłopaka i spędzić z nim miło czas niz zeby on siedział w gaciach przed TV a ja miałabym biegać ze szmata. I jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego mamusi się tłumacz a nie nam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na jedzenie na mieście nam starcza, tymbsrdziej ze mamy abonament w pobliskich "obiadkach" - koszt aż 26 zł dziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda000000
To wyżej to ja. A jego matce tłumaczyłam nie raz, ale ona potrafi przyjechać do polski pod wieczór i siedzieć do 2 w nocy i pucowac dom :/ po 14 h podróży!!!! Mimo ze przed jej przyjazdem sprzatalismy dokładnie, łącznie z myciem okien i przecieraniem ścian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie tam twojej przyszlej tesciowej nie dziwie,ze cie goni do sprzatania, pewnie martwi sie o swoj dom, pewnie chcialby zeby ktos o niego dbal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba slabo sprztalas ak bidulka nawet po porozy bierze sie za psrztanie bo tak zapusciliscie jej dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ustalcie grafik w jednym tygodniu niech on ogarnia w drugim ty a raz na tydzień/miesiąc generalne porządki całego domu na spółke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikibamboleo
bo niektórzy to zaraz sobie wyobrażają, że autorka ma syf w domu itd. to, że nie jest "perfekcyjną panią domu" to nie znaczy, że niczego nie robi. po prostu dzielą się obowiązkami a gotować nie każdy potrafi i lubi ja np. uwielbiam, ogólnie tak mnie w domu nauczyli, że dbam o dom, aczkolwiek mój mąż też musi w tym uczestniczyć nie mam jednak zamiaru krytykować autorki dziewczyna uczy się dziennie, to dobrze o niej świadczy jest pewnie młoda jeszcze nastoi się przy garach jak się pojawią dzieci a facet nie dziecko, jak głodny to niech sam sobie zrobi - zresztą z tego co było napisane, to jej facetowi odpowiada takie życie nienawidzę tego, gdy teściowie się wpieprzają w życie dzieci jasne, czasem jakaś porada, zwrócenie na coś uwagi, ale bez przesady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak , tak, równy podział obowiązków , ale jakby miała odetkać kibel gołą ręką toby zwiała:D hahaha. Weźcie się za robotę w domu dziewuchy bo strasznie słabe w tym jesteście, aż żal! A równy podział w tyłek sobie wsadźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×