CZY WYPADA ISC NA POGRZEB POMOCY

dzien dobry mam pytanie,czy moge i czy wypada isc na pogrzeb kolezanki z pracy?byla na urlopie i sie utopila,nie znalam jej rodziny,ale w pracy bylo super,cudowna osoba...wiem,ze na pogrzeb sie nie zaprasza,ale nie wiem czy moge tam pojsc.z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam.

podnosze

Oczywiscie ,ze powinnas.

tak.

cóz to za pytanie na pogrzeb każdy moze iśc czy wypada? a co zaproszenia sie rozsyła na pogrzeb czy co a co ty myslisz e ze jaks gwiazda jestes i wszyscy beda na ciebie uwage zwracac na poghrzeb sie chodzi z potrzeby serca i jak zanałas kolzenke to chyba dla niej idziesz a nie dla jej rodziny, ale jak ktos nie rozumie po co sie na pogrzeby chodzi to lepiej neich siedzi w domu

dziekuje.wiec pojde.

Zdecydowanie powinnas pojsc. Zapytaj, moze wiecej osob z Twojej pracy chce isc. Zadne to ukojenie dla rodziny ale przynajmniej niech wiedza, ze byla lubiana i ze wiele osob chce ją pozegnac

dzieje za serdeczne posty.tak,3 osoby z pracy chca isc na pogrzeb,pomiewaz pracowalismy wspolnie na jednej zmianie.boimy sie sie jednak reakcji rodziny,dla nich jestemy obcy.

ale bledy...pisze z telefonu...przepraszam.

hahahah boja sie reakcji rodziny oj przepędzą was kijami mitłami karabinami, no szok haha ale sie ubawiąłm no chyab ze boicie sie bo wy ją utopiliscie to wtedy tez bym sie bała pójśc pokazac rodzinie

a dlaczego boicie sie reakcji rodziny?

zle to napisalam...poprostu nie chce popelnic jakiejs gafy.wole zapytac,napewno sa tutaj osoby,ktore maialy podobna sytuacje.zawsze lepiej zapytac.

Jesli darzylas kogos szacunkiem to powinnas isc,bo oddajesz jej ostatni hold.....:(

Ja myśle, ze nie tylko wypada ale jest to twoja powinność względem niej. Piszesz, ze była fajna i czujesz potrzebe to idz. Najgorzej jak ktos idzie bo tak wypada.

tak wlasnie mysle,i pojde.byla wspaniala,ciepla osoba.dlacztego dobrzy ludzie odchodza??????

bylam na pogrzebie gdzie bylo tylko 5 osob byl to pogrzeb sasiadki... najsmutniejsze jest to ze zawsze wszystkim pomagala , pozyczala ostatnie pieniadze a w dzien pogrzebu byla tylko corka jej maz i ja z moja mama jej sasiadki... to byl tak przykry i smutny widok... i te trabki ktore graly... ehhh :( mysle ze to piekny gest przyjsc i pozegnac osobiscie...

pOGRZEBY TO ,CO DLA NIEKTORYCH "nie tredy" PRZYKRE I ZALOSNE......ZYCIA NIE MAMY DO POWTORKI I JESLI TYLKO BYLA TA OSOBA KIMS DLA CIEBIE TO IDZ I WCALE NIE PYTAJ :(

to smutne gosciu,ze ludzie odchodza,dobrzy ludzie....tak bez pozegnania mozna powiedziec...zjawi sie kto laska...ot,tyle ludzkie zycie warte:O