mleko wycieka w nocy

Witajcie! Karmię piersią. Bąbelek ma 3,5 tygodnia. Ostatnie kilka dni to była męczarnia, bo piersi stały się miękkie, mleko jest, ale chyba mało, bo mały zaczął się denerwować przy jedzeniu, zaczął jeść bardziej agresywnie (przez co bolą strasznie sutki, a na początku karmienie to była przyjemność). 2 dni temu po tym jak nakarmiłam go z obu piersi płakał i dalej robił dziubkiem minki jakby chciał jeść dalej, wysuwał języczek. Partner pojechał po mm, ale na szczęście nie podaliśmy, bo po godzinie płaczu przystawiłam go znowu i po kilku łykach usnął. Za to każdej nocy (pomimo stanika i wkładek) budzę się w kałuży mleka. Dzisiaj koszula nocna była mokra od samej góry do samego dołu. A jak wstaję piersi są małe (takie jak przed ciążą), miękkie, a ja mam wrażenie, ze mały je coraz mniej. Co robić? Chciałabym go jeszcze pokarmić i uniknąć karmienia mm tak długo na ile się da.