Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość autorka26

Przeprowadzka do Norwegii a strach o dzieci

Polecane posty

Gość gość autorka26

Tyle się naczytałam że w Norwegii obcokrajowcom, a szczególnie polakom zabierają dzieci. A teraz mąż dostał świetną propozycję pracy. Potrzebujemy pieniędzy mam zadłużone mieszkanie, ja nie pracuję. Mąż pracowałby w firmie budowlanej, dostalibyśmy takie mini mieszkanko tzn 2 pokoje, jeden dla dzieci, jeden dla nas. Moglibyśmy zacząć wszystko od początku ja znam trochę angielski to może też bym podłapała jakąś pracę dorywczą. Dziewczyny napiszcie tylko czy warto ryzykować naczytałam się tyle o kobietach które przeszły przez koszmar tych norweskich procedur, że to w zasadzie jedyny minus jaki widze wyjeździe. Sątu mamy z Norwegii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam koleżankę w Norwegi , faktycznie są tam dziwne zwyczaje . Pamiętaj np że nie wolno Ci przytulać dziecka publicznie , brać je na kolana czy całować..... Jeśli pójdziesz do pracy upewnij się że dziewczynki z kimś zostają z kimś odpowiedzialnym lub są w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka26
naprawdę nie wolno dzieci przytulać czy dać buziaka? No nie straszcie mnie:( Ja mam synka w wieku 15miesiecy i córkę 3 latka. Interesuje też mnie właśni przedszkole dla córki, czy cięzko do państwowego się dostać, czy duży jest socjal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka26
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się boisz to zostań w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka26
łatwo ci pisać zostań w Polsce:O Oczywiście można wziąć pod uwagę taką mozliwość że mąż sam pojedzie, ale absolutnie on i ja nie chcemy się na to zgodzić. Poza tym mogłabym coś właśnie dorobić też, a więcej pieniędzy zawsze sie przydaje. Nie wiem sama co myśleć, bo chyba bez powodu dzieci nikt nie zabiera. Może ktoś wie właśnie w jakich warunkach musi tam dziecko żyć by się nie zainteresowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam w Norwegii
Po pierwsze nie wiem na jaką pracę liczysz skoro nie znasz norweskiego. Teraz nawet do sprzatania wymagana jest komunikatywna znajomość. Po drugie masz małe dziecko, którego do przedszkola nie poślesz, bo cię nie będzie stać zwyczajnie zapłacić za dwójkę dzieci. Oczywiście jakieś tam zniżki są i pomoc, ale zakładając, że tylko mąż będzie pracował zanim nauczysz się języka to raczej do przedszkola dzieci nie poślesz. Nie wiem też o jakim mini mieszkanku piszesz? To mieszkanie z osobną kuchnią i łazienką tylko dla was czy po prostu dwa pokoje w dużym domu z kilkoma innymi polakami? Bo jeśli to drugie to faktycznie możesz mieć problemy.Nie od razu, ale w przyszłośći. Nikt tu dzieci nie zabiera, a już na pewno nie szczególnie polakom:D bo norwedzy niechętnie patrzą na patologie, która się rozmnaża. Niestety tutaj żyjąc musisz dziecku zapewnić odpowiedni poziom, nie ma życia na kupie jak w Polsce, nie ma siedzenia w domu żyjąc z zasiłków, nie ma co kombinować jakoś, bo skutki są opłakane. Dziecko możesz tulić, całować publicznie- nie wiem, kto wymyśla te bzdury, że nie:O Nie możesz bić dziecka, chlać, wszczynać awantury i inne takie patologiczne zachowania dlatego pytałam o to mieszkanie, bo mieszkając z kilkoma obcokrajowcami często są awantury i alkoholi też nie brakuje:O A to już jest podstawową do zainteresowania się sytuacja przez barnevernet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w krajach skandynawskich dzieci naleza bardziej do panstwa niz do rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca w norge od 9 lat
jesli chodzi cvi o ten program ze tutaj powyaja dzieci, to propaganda na maksa, szkoda ze mamuska nie wspomniala w telewizji ze pila i palila nawet wpokoju dziecinnym, i upijala sie dosc czesto, ze mieli kuratora wczesniej, ze juz byli ostrzegani, ze mieli sie poprawic i wiele wiele innych patoligicznych zachowan tam bylo. mieszkam tutaj 9 lat , wszysyc moi znajomi juz pozakladali dawno rodziny, zadna z nich nie ma stycznosci z barnevernet. co za bzdura ze nie mozesz przytulac dzieci, oni ami to robia, z calowaniem w usta jest tak ze jedni robia a inni nie, ja tego nie robie, i nie mam zamiaru, sama tez nie bylam calowana w usta przez innych , tylko przez meza :) nikt sie do ciebie nie przyczepi jesli nie bedzie patologii w domu, no chyba ze jakis niezyczliwy sasiad, ale spokojnie, oni zawsze to sprawdza wczesniej, nikt na podstawie siniaka nie zabierze dziecka bo niby bite :/ akt ze dzieci naleza do panstwa- to teoria ktorej sie wszyscy trzymaja, ale jednak staraja sie najpierw pomoc rodzinie.. jak dziecko bedzie plakac to tez nie m< sie co stresowac , wlasnie za oknem wydziera sie dziecko sasiadki i zapewne nikt nie zadzwoni do opieki :P heheh, nie boj sie i jesli jestes normalna, wcale nie przewraliwiona matka nic zlego cie nie spotka, a dziecko jest tu dobrze i bezpiecznie wychowywac, i mozesz liczyc na szkole i pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wypije 2 piwa to tez zabiorą? Chore państwo. Właśnie pije w Polsce 1 piwo bo mam wolne i dziecko sie bawi . A potem czytanie książki i spać. Pije okazjonalnie ale za to w Norwegii juz by zabrali. Na co wy sie narazacie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez powodu nikt nigdzie dzieci nie zabiera,pamietaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże dziec***aństwa? :-/ ja pitole siedz w Polsce. Nie krzywdz dziecka. Nieh one to robiom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca w norge od 9 lat
boze ale kto wam powiedzial ze za 2 piwa zabiora? ja ogolnie uznaje zasade, ze jak ma pic to niech pije jedno z rodzicow bo w razie gdy dziecko sie w nocy zle poczuje, albo cos sobie zrobi , wiadomo dzieci lubia sie same uszkadzac :P , to pasuje zeby jedno z rodzicow moglo chociaz kierowac zeby zawiezc dziecko do lekarza, ale ludzie, nikt nie zabierze dziecka za 2 piwa, chodzimy na imprezy do moich znajomych i ich rodzin i pijemy wszyscy ale patologii nie ma, co wy myslicie?ze norwegowie to abstynenci? oj, na bank nie :) zreszta jak chce isc z mezem na impreze i chcemy oboje pic to nie targam dziecka tylko sobie biore kolezanke i mi zostaje z dziecki, wiec takze jest osoba ktora w razie w jest trzezwa, no chyba ze myslicie sie napic mocno przy dziecku oboje, ale tego juz nie tylko norwegia nie lubi ale i ja sama tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamietaj, ze dzieci musza sie w szkole caly czas usmiechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak będzie dziecko miec zly dzien i bedzie smutne to szkola zabierze? O matko jaki p******y kraj :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca w norge od 9 lat
jezu dziewczyny, ale dlaczego musza sie usmiechac, one takie same nieraz rozdarte jak i nasze :) mieszkam na typowo norweskiej ulicy, jedynymi obcokrajowacami jestesmy my i jakas tajska rodzinka i czasem az dosc mam wrzaskow dzieci , i mamma buuuuuu, ryk, nie znaczy ze matka je katuje , dzieci tez miewaja humory, to ludzie a nie maszyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tam dzieci rzadza? Bo nawet krzyknąć nie można. Oj polki matki na co wy sie piszecie to za podarte spodnie z placu zabawpewnie kara więzienia 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytalam o jednej rodzinie, gdzie zabrali dziecko bo chodzilo smutne w szkole i musieli je porwac z jakiegos osrodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde no co ty? Polska rodzina? Nigdy Norwegia !!! Chory kraj. Szkoda dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca w norge od 9 lat
przepraszam, ale mieszkacie tutaj wszystkie ze tak sie boicie , czy jak? ja mowie to co widze naokolo i z doswiadczenia, i przez te 9 lat nikt z moich znajomych nie mial kontaktu z barnevernet( czyli opieka spol,) kraj nam duzo daje, duzo przychodzi z latwoscia, oczywiscie jak sobie najpierw wypracujesz, wiec to ze nie bede wrzeszczec na dziecko naprawde nie sprawi ze korona mi z glowy spadnie :) ja tez sie balam, naogladalam sie programowi i filmikow na youtube z ukrytej kamerki, ale potem zaglebilam sie w sprawe i to wcale nie bylo takie jak rodzice przedstawiali, mieli duuuzooo za uszami. ale barnevernet nie moze sie publicznie wypowiadac na ten temat bo ma zakaz w imieniu dobra dziecka. a ta szopka gdzie rutkowski odbil dziecko to cyrk ze strony rodzicow straszny. w polsce mowili ze dziewczynak byla smutna i ja zabrali. ludzie tam sie naprawde dziaalo w tym domu... a macie pojecie ze po tej calej akcji rodzice chcieli tu wrocic i pytali czy moga? paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca w norge od 9 lat
i siejecie taka paranoje , po co, bo posluchalyscie gdzies w polskiej tv czy poczytalyscie ? same sie nakrecacie i wprowadzacie trwoge. niepotrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mieszkajacej w norge - czy w norwegii panstwo pomaga ludziom samotnym? Nie chodzi mi o siedzenie latami na socjalu, tylko na poczatku, kiedy czlowiek nie zna jeszcze dobrze jezyka i nie jest w stanie sie sam utrzymac. Czy takiej samotnej kobiecie, chetnej do pracy, pomoga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Jestem często w skandywanii i powie wam ,ze w Polsce dzieci są gorsze mim o wszystko . Malo kiedy w Norwegii, czy Szwecji widziałam histerie w C.H ,wrzask ,pisk na srodku ulicy, dzieci jakos bardziej milsze i sympatyczniejsze Tutaj w patologiczne Polsce kilka razy w tygodniu niemiłosierne cyrki w wydaniu bachorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Norwegii dziecko kopnelo babcię norweske a dziecko 2 lata i dostalo 5 pasów od panstwa za to. Polska rodzina. Tambtaki zwyczaj. A i nie mozesz miec więcej jak 3 dzieci bo polka jestes. Ew 4 ale z kims z policji itp wyzszyh sfer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto dostał 5 pasów od pastwa???pisz zrozumialej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 letnie dzieci ida na pól roku do wojska. Tam dopiero lomot dostają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z norge :) pisze z telefonu. Jedziemy do sklepu wlasnie. Nie zignorowalam pytania. Jak wroce to odpisze z kompa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca w norge od 9 lat
juz jestem, :) jesli chodzi o samotne kobiety to niestety nie jest tak , ze pojdziesz sie gdzies zarejestrowac i poszukaja ci pracy, watpliwa sprawa. prace musisz znalezc sobie sama, czasem udaje sie nawet bez jezyka, ja sama np. zalatwilam prace 3 kolezankom slabo mowiacym po angielsku, ale ogolnie wymagany jest przynajmniej angielski w stopniu dobrym, albo norweski przynajmniej w stopniu podstawowym. pracy musisz sobie jednak szukac sama, lub przez agencje pracy, ktore tez czesto jakies wymagania jezykowe maja. jak juz znajdziesz ta prace i jestes z dzieckiem to dostajesz osobne dodatkowe pieniadze na dziecko, moja kolezanka dostawala dopoki jej corka nie ukonczyla 7 lat. byla to kwota 7000 koron (3500 zlotych).a przez caly czas odlad dziecko skonczylo 7 lat(dziecko ma juz 12) ma obnizony podatek, czyli nie odciagaj jej tak jak np mi czy mezowi, bo jest sama) oraz dostaje jakas kwote na dziecko ale juz mniej, ogolnie smotna matka w Norwegii ma bardzo dobrze, nawet oferuja specjalne zajecia dla dzieci samotnyc matek zeby je troche odciazyc, w koncu zwykle tatus sie nie interesuje. akurat w przypadku mojej koleznki tatus jest w Polsce. najpierw jednak zanim panstwo zacznie ci pomagac musisz sobie poszukac prace, czy sama, czy przez agencje typu Adecco. jak juz zdobedziesz prace to polowa sukcesu. dlatego niesttey lepiej na poczatku przyjechac tu samej bez dziecka ( w przypadku samotnej matki) no bo przeciez dziecka nie zostawisz w domu i nie pojdziesz szukac pracy czy pozniej jak juz zaczniesz pracowac tez nie zostawisz samego. jak juz jest praca i pozwolenie na prace oraz wyrobiony numer personalny (taki norweski pesel) to zalatwienie szkoly czy innych potrzeb idzie z gorki . tak zrobila moja kolezanka, ktora musiala zniesc rok tesknoty za dzieckiem, mimo ze dziecko bylo w bardzo dobrych rekach, ale niestety w jej przypadku w Polsce nie bylo perspektyw na polepszenie bytu jej i dziecka. dala rade, jest silna, jej walka sie oplacila. dziewczyna jak juz pisalam ma 12 lat, swietnie mowi po norwesku, kolezanka kupila mieszkanie oczywiscie na kredyt, ktory jest rownowazny z kwota jaka i tak musialaby placic na wynajem. maja sie dobrze. wreszcie kolezanka ma czas na ulozenieswoich mesko damskich relacji :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca w norge od 9 lat
ja opisalam akrat samotna matek, a Ty pewnei pytalas ogolnie o samotna osobe ? :P sorki, ogolnie , to tak samo jak wyzej tylko bez tematu dziecka :) prace musisz znalezc sama , ale jak masz prace to juz gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×