Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość34

Nietypowa przyjaźń

Polecane posty

Gość gość34

Otóż mam pewien dylemat w marcu poznałam na imprezie pewnego chłopaka nie gadaliśmy dużo, ale od razu na następny dzień napisał do mnie i od tamtej pory pisze on do mnie codziennie. Trwa to już od 4 miesięcy. Potrafimy pisać ze sobą całe dnie zawsze mamy jakis temat, mamy dużo wspólnych zainteresować, podobne poglądy i upodobania. Jest to bardzo dziwny chłopak ma dużo znajomych, ale nie spotyka się z nimi można powiedzieć, że jest aspołeczny. Na zywo mało mówi jest bardzo niesmialy a na fb potrafi pisać cos caly czas. Cały czas sie ze sobą droczymy chociaż pare razy przesadził i mnie przepraszał. Ogólnie jest on starsznych chamem chyba lubi sprawiać ludziom przykrość, ale pod tą postawą kryje się bardzo wrażliwy i zakompleksiony chłopak. Miał juz dwie dziewczyny ja miałam jednego ogólnie nie jestem zbyt dobra w stosunkach damsko męskich. Pisząc z nim już 4 miesiące codziennie troche już o nim wiem, mówi mi dużo rzeczy chociaż nie jest zbyt wylewny mówi ze nie ma uczuć i nie interesuje go nic innych uczucia itp. Po tych 4 miesiącach zaczełam coś do niego czuć zzylam sie z nim i zalezy mi na nim. Po tych 4 miesiącach nadażyła się znowu okazja do spotkania na imprezie w tym samym miejscu i gronie co się poznaliśmy. Oczywiście nie mogłam się doczekać ale bardzo się rozczarowałam. Chłopak, z którym codziennie pisze jak przyszłam olewał mnie całkowicie. Starsznie się upił i jak zwykle zaczeliśmy sie ze sobą droczyć, ale trwało to chwile, bo bardzo mało rozmawialismy. Gdy ja siedzialam z innymi jego kolegami patrzyl sie czasami w moja strone a jak on siedzial z innymi to ja tez patrzyłam, nie podrywał żadnej dziewczyny ani nic. Dwa razy jak szłam i on szedł za mną to wywracał mnie na ziemie razem ze sobą, nie wiem po co? I raz wylał na mnie picie też nie wiem po co i to nie było niechcący i po tym bardzo się zdenerwowałam i było to widać. On poszedł spać i tylko obok niego było wolne miejsce, ale powiedziałam, że prędzej na podlodze sie poloze niz obok tego chama. Wiedziałam, ze on jest zamknięty w sobie i tak dalej, ale codziennie do mnie pisze a na zywo ma mnie w głębokim poważaniu. Co jeszcze dziwniejsze mimo ze bylam na niego bardzo zla nie potrafiłam go olać, oczywiscie nie narzucalam mu sie i tez nie podhcodzilam do niego i nie gadałam, ale jak zasnął strasznie upity nic nie pamięta poszukałam kołdry i opatuliłam go nią mimo ze bylam na niego nardzo wsciekla powinnam pójsć do innych i dalej sie bawić a nie martwić się o niego, bo był w złym stanie i mogło być mu zimno. Na następny dzien sie obudzil i oczywiscie złośliwości do mnie jak zawsze, robiłam śniadanie a on że nie umiem gotowac i będę słabą żoną, na co moja przyjaciolka powiedziała mu, żeby się ogarnął, bo to ja go przykryłamgdy marzł, a on chamski tekst i tak sie potem odkrywałem, a to wcale nie prawda, bo byłam przy nim i caly czas był przykryty.... Gdy wracalismy do domu patrzyłam na niego w autibusie jak spał było mi starsznie przykro, bo znając jego napisze do znowu bedziemy gadac dokuczał mi a spotkac nie bedzie sie chcial i wiedzialam ze znowu do nastęonej imprezy go nie zobacze. Mimo ze zachowal sie slabo moje uczucia do niego jeszcze bardziej sie zwiekszyly nie rozumiem siebie zalezy mi na nim nigdy nie czulam czegos takeigo do zadnego chlopaka. Gdy wychodzilam na swoim przystanku nawet nie powiedizal mi czesc a juz sie obudził.... Nie rozumiem jego zachowania. Czasami jak piszemy to mowil mi ze nie chce dziewczyny, ale ja to samo mu mowie ze nie chce chlopaka i teoretycznie też jechałam na tą impreze z zamiarem olewania go i pokazania że nie jest najważniejszy jednak to jest dziwne,ze caly czas do mnie pisze wiem kiedy je śpi co robimy co mysli itd. Nie robie sobie zadnej nadzieji, ale szczerze mowiac wole miec pewna sytuacje a nie nie wiem o co chodzi. Stwierdzilam, ze powiem mu ze zalezy mi na nim bardziej niz na koledze jak mnie odrzuci to trudno przestaniemy gadac jak jemu na mnie zalezy to dobrze,niestety nam mozliwosc powiedzenia mu tego tylko przez fb, bo on jest zbyt leniwy i antyspoelczny zeby sie spotkac nawet z kims z kim gadac codziennie. Nie za bardzo wiem co robić i co myśleć doradzicie mi coś z tą cała dziwna sytuacjia? Moja kolezanka ktora tez go zna twierdzi że coś pomiedzy nami musi być przez to pisanie plus ja mam 17 lat on 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doczytalem tylko do miejsca gdzie napisałas że jest on chamem , pamiętaj , kto z kim przystaje takim się staje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×