Chce mi się płakać wyglądam strasznie

Nie cierpię swojej figury, jest byle-jaka. Otłuszczone łydki, kostki, kolana, uda, brzuch niby płaski ale szału nie ma, bo wcięcie w talii małe, boczki na dole pleców, ohydna szeroka miednica (w biodrach mam 94) i nawet jak schudnę to wiele się nie zmieni, bo okolicy bioder NIE mam otłuszczonej, tylko bardziej kościstą, płaska szeroka rozciapana dupa i szersze ramiona i skolioza.. Nadwagi pomimo tych wad nie mam ani nie jestem ich bliska, BMI mam 19 z kawałkiem. Ćwiczę, odchudzam się od kilku tygodni, efektów na razie brak, nic w nogach nie spada nawet na zachętę. Wkurwiona jestem strasznie, ale będę się odchudzać pół czy całe wakacje, bo serio nie mogę na siebie patrzeć.

Oki se wydłubaj to paczeć nie bedziesz

zdajesz sobie sprawę, że niektórzy po prostu mają "masywne" nogi i żadna dieta tego nie zmieni?

A dodam, że kiedyś fajnie wyglądałam, wszystkie koleżanki zazdrościły mi figury, a teraz.. taka jakaś szeroka się zrobiłam (chociaż przysadzista na maxa też nie jestem, głównie miednicę mam i nogi zbudowane ciut bardziej ale mam 168 wzrostu więc totalnie tragicznego efektu nie ma), jak :/ pomimo niewysokiej wagi. Strasznie lubię drobne sylwetki, lekkie, więc wkurza mnie taki 'odchył' u mnie.

Pomoże, bo ja mam otłuszczone łydy, kolana i uda. Trzęsie mi się tłuszcz, szczególnie na łydkach! Kiedyś miałam inne nogi, kształt podobny, ale szczuplejsze i dobrze się wtedy ze sobą czułam. Mogłam założyć każde spodnie, a teraz S mnie obciska, a M jest ciut za duże u góry, a obcisłe w nogach..

12:55 trafne podsumowanie, muszę sama zastosować jak zacznę myśleć o swoich wadach :D dzięki (nie autorka)

Proszem uprzejmnie

ale przytyłaś od tamtego czasu czy to było jak byłaś dużo młodsza?

haha :D wystarczy że coś z tym zrobię, i tyle.

Jak miałam 16 lat to byłam jeszcze fajnie szczupła. Potem przytyłam tak 5 kg.

Nie mam figury, więc muszę o nią walczyć, trudno. Dam sobie radę. Ale musiałam założyć ten wątek i wywalić z siebie zlość, boo ubrałam białe luźne spodnie (które powinny być luźne), ale na moje nogi są oczywiście obcisłe i się wkurzyłam. Jeszcze te udziora wielkie (54 w nich mam) i kostki otłuszczone, bleh.

nie przejmuj sie tak..

54cm to nie są wielkie uda :/ Poza tym nie wierz w to, że odzyskasz sylwetkę którą miałaś jako rozwijająca się dziewczyna.

I tak swoją drogą skoro wyglądam tak przy niskim BMI to może oznacza, że właśnie powinnam ważyć mniej , być drobniejsza, coś jak jak dziewczyna ma drobną kość, to każde dodatkowe kg nie wygląda na niej za dobrze..

Niestety do mojej sylwetki nie pasują. Czasami dziewczyny z takimi udami wyglądają fajnie, to fakt, ale to zależy od figury. a ja wyglądam, jakbym miała w nich trochę za dużo. Podobnie w łydkach, kolanach, jestem taka "nalana" tam, o twarzy nie wspomnę.

W udach chcę zrzucić trochę i przede wszystkim je ujędrnić, trochę wyćwiczyć mięśnie, bo są 'rozlane'. Dlatego robię przysiady i inne ćwiczenia na nogi

Wiem, ale mogę estetyczniej wyglądać i wchodzić w normalne spodnie (na XS nie liczę, ale na S może), jak sobie wyćwiczę też tyłek to też sporo zmieni

to trzymam kciuki :)