Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daroslaw24

24 lata, prawiczek, żadnej dziewczyny do tej pory.

Polecane posty

Witam. Trochę głupio wypowiadać mi się na forum ale co tam :) Mam 24 lata i jak do tej pory nie miałem nigdy dziewczyny, nie uprawiałem jeszcze seksu a nawet się nie całowałem :( Już sam się w tym wszystkim gubię, nie wiem co ze mną nie tak, podobno jestem przystojny (ciemna karnacja, niebieskie oczy, brunet 181 cm). Dobrze się ubieram, dbam o siebie, nie jestem nieśmiały i szanuje kobiety. Mimo to czuje się olewany przez płeć przeciwną. Często widzę zakochane pary i aż robi mi się smutno że oni mogą wspólnie pójść sobie do kina, pizzeri, parku, na zakupy czy pojechać gdzieś wspólnie a ja wciąż osamotniony :/ Znajomi i nowo poznane osoby wciąż się dopytują czemu jestem sam a to mnie coraz bardziej dołuje i staram się tego nie okazywać chociaż jest to coraz bardziej trudne. Od razu uprzedzam nie zamierzam iść do burdelu itp. Co wy o tym sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiędziesiąt dwa
Tutaj są ludzie bardziej zaawansowani wiekowo od ciebie. Ja mam akurat 22 lata i jestem w podobnej sytuacji. Nie wiem dlaczego tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś Darosławie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawisz jakiś kontakt do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A próbowałeś kiedyś sam zagadać dziewczynę. Tak po prost, spodobała Ci się np. na przystanku autobusowym. Podchodzisz i pytasz o głupią godzinę. I jakoś samo leci, jak jej się spodobasz, to to zauważysz, a jak nie to pewnie nawet gadać nie będzie chciała. Ja mam 19 lat i jestem w podobnej sytuacji do ciebie, tylko ja siebie uważam za nieatrakcyjną więc swój problem znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćyy
Ty jako facet masz latwiej zeby poznac dziewczyna. Grunt to natknac sie na wlasciwa osobe. Ja bylam w takiej sytuacji jeszcze przed trzema mcami (w tym roku koncze 28). Caly czas sama, kolezanki niektore rodzily drugie dziecko albo zacztnaly piaty zwiazek a ja sama i te pytania, czemu sobie kogos nie znajde, przeciez z moja uroda powinni sie o mnie bic, itd. Od kwietnia jestem w zwiazku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gośćyy
to ty tralalalila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
Tak, z Kim mam przyjemnosc? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja wiem czy faceci mają tak łatwiej... a co do zagadania to też nie jest takie wcale proste bo można się spotkać z niechęcią :( co do atrakcyjności/nieatrakcyjności to według mnie nie w tym rzecz, dużo jest par że on nie jest powiedzmy szczerze zbyt przystojny a ona jest za to bardzo ładna i na odwrót, sam też nie uważam się za jakiegoś tam przystojniaka żeby nie było :D no i dlatego się właśnie zastanawiam w czym leży problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gośćyy
okreslalem sie jako przecietny prawiczek, pisalismy chyba ostatni raz wtedy, gdy pisalas ze kogos poznalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jesteś zbyt wymagający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
Od Ciebie wiecej zalezy. Kobieta startujaca do faceta to wciaz kulturowo nieutwierdzone zjawisko ;-),poza tym nie majac super urody mozesz nadrobic superzachowaniem. Gdyby moj facet tak uparcie nie pokazywal ze chce ze mna porozmawiac to tez bym juz probowala z kim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkałam się raz z takim jednym, przystojny, wysoki, lekarz, on nie może nikogo znaleźć mimo że ma 29 lat. A zrobił takie przesłuchanie, że ciągle czułam się głupia i zestresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
Cos tam bylo, chociaz nie pamietam za dobrze. Pamietam za to z kafe sporo naprawde ciezkich ludzi... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie to też się od razu nasuwa, ale nie bo podoba mi się dużo dziewczyn i to tak dalej idąc też dobija jak wszędzie widzi się tyle pięknych kobiet :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tralalilalila
a nie wiesz jak sie potoczyly losy slabszej genetycznie? znalazla swoje szczescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, ze szanujesz kobiety. Zobacz jacy chlopacy w naszym wieku maja powodzenie. Albo dupki albo kolesie ok. 30 bo na gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie mam pojęcia. Chyba w oogóle jest trudno kogoś znaleźć. Szczególnie jak się nie ma mieszanego towarzystwa na studiach. Spróbuj na portalach randkowych. Kiedyś poznałam tam fajnego chłopaka, po trzech dniach całonocnych rozmów spotkaliśmy się i byliśmy juz w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
Nie mam pojecia. Nie widzialam nikogo z tamtych od tamtego czasu. Ciekawe czy ten z Olsztyna jeszcze pisze tu te swoje farmazony :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tralalilalila :) tu akurat w tej kwestii możesz mieć trochę racji bo akurat już nie raz słyszałem że kobiety lubią być zdobywane :/ z drugiej jednak strony też tak na siłę przyczepiać się do dziewczyn to raczej może wywaołać odwrotny efekt od zamierzonego, chyba średni pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
Bo to nie ma jakiejs instrukcji obslugi. Musisz isc za instynktem, jak sie Fajnie i swobodnie rozmawia to wszystko jakos samo sie juz toczy ;-) grunt to sie nie bac i nie czaic . powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
Cześć Trala. Jak chcesz poczytać jakie mam poglądy na sprawy damsko-męskie, to zerknij na wątek Czterdziechy, czasem się tam wypowiadam, przez co jestem niekiedy hejtowana bądź posądzana o bycie jej alter ego. U mnie pod względem uczucuiwym nieciekawie. Same porażki. Mam wrażenie, że co jeden poznany typ to gorszy. Nie wiem jak ja to robię. W istnienie fatum niezbyt wierzę. Chyba ten wygląd ma jeszcze bardziej kluczowe znaczenie niż mi się zdaje. Tylko że jak facet mnie podrywa, to wychodzę z założenia, że ten wygląd w miarę akceptuje (a raczej toleruje). Może z czasem dochodzą panowie do wniosku, że jednak to jak wyglądam jest nie do zakceptowania, może przeszkadza im to, że jestem nieco aspołeczna i wstyd się z kims takim zadawać. Najpewniej jedno i drugie. Mam pecha do facetów i tyle.Fajnie, że Tobie się udaje. Oby rozwijało się to wszystko w pomyślnym kierunku. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tralalilalila
najgorszy byl ten z podkarpacia, ktory szukal dziewczyny i jako swoj glowny atut wymienial dzialalnosc gospodarcza. a dziewczyny jak muchy sie rzucaly na jego temat. :P ty masz chyba dobra prace i duzo podrozujesz, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
Witaj slabsza, zycze wytrwalosci... Pewnie i tak wiekowo mnie nie przebijesz ;-) musisz spotkac kogos podobnie dziwnego i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
Ja? Skad. Z ostatniego wyjazdu wrocilam dwa lata temu i odtad nie bylam za granica... Ale musze jeszcze wyjechac. Nie pamietam takiego przypadku z Podkarpacia :-D Pamietam samca007 ktory powiedzial ze nie mam tego czegos i przez to jestem sama :-P i Pawla88 ktory napisal ze wydaje mi sie ze jestem madra bo tak dziala efekt halo ze jak widze sie w lustrze to mysle ze jestem tez dobra i madra. Oj bylo tych kwiatkow troche heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
Najlepiej żebym trafiła na jakiegoś introwertyka albo umiarkowanego ekstrawertyka, który zwyczajnie mnie zaakceptuje taką jaka jestem. Nie będę udawać kogoś kim nie jestem. Nigdy nie stanę się pełnokrwistą ekstrawertyczką, to niewykonalne. To się tyczy także mojej sylwetki. Pogodziłam się z tym, że nie będę chuda. Staram się schudnąć, ale bez szaleństwa. A jak to panom nie odpowiada, to trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
A ja wlasnie nie wiem jak to z tymi charakterami. Znam pare skrajny introwertyk plus ekstrawertyczka, ja z moim silna introwertyczka plus umiarkowany ekstrawertyk ... Roznie to wyglada. w sumie to juz nic nie wiem. Ale mialam farta ze bylam tam wtedy, gdybym go nie spotkala to z pewnoscia dalej bym byla sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
Może po prostu większość facetów bywających w klubach to zwykłe zarozumiałe bubki niegodne uwagi? W tym momencie odnoszę się tylko do swoich doświadczeń. Z drugiej strony na własne oczy widziałam jak koleżanka w klubie (i to wiejskim) poznała swojego przyszłego męża. To wszystko chyba po prostu kwestia szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×