Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

20 lat i slub?

Polecane posty

Gość gość

Mam 20 lat, zakochalam sie na zaboj i jak widac moj chlopak we mnie rowniez. Znamy sie niedlugo, bo 5 miesiecy. W srode sie do niego przeprowadzam, slub chcielibysmy wziac dokladnie za rok, wiec ja bede miala 21 a moj chlopak 23 lata i tak mnie naszly watpliwosci. Nie, nie w stosunku do mojego chlopaka, bo co do niego watpliwosci nie mam zadnych, czuje ze to ten 'jedyny', ale no wlasnie, jakby nie patrzec jestesmy jeszcze bardzo mlodzi i jednak zapewne myslimy troche inaczej niz 30-kilkuletnia osoba. I tak sie zastanawiam czy w erze rozwodow i zdrad wiek zawarcia zwiazku moze nas uratowac przed popelnieniem zyciowej pomylki? Ja nie chcialabym za X lat uslyszec "gdybym ja poznal lepie to nie wzialbym slubu" itd. Czy wiek daje jakas gwarancje? Czy sa tu osoby, ktore w mlodym wieku wziely slub i zwiazek przetrwal probe czasu i nabieranie doswiadczen, dojrzewanie juz razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAutorka
Ale widzisz dopiero w wieku 38 lat zorietowalas sie, ze nie wszystko bylo jak byc powinno. To co? Mam czekac do 70,zeby przed smiercia juz bez watpliwosci zalegalizowac nas zwiazek? Jaki jest optymalny wiek na wziecie slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 62 lata. Ślub brałam, gdy mi jeszcze miesiąc brakował do dwudziestu. Niby ok., ale żal : panną się nie nabyłam, nie wybawiłam się, z rąk rodziców przeszłam od razu na bycie mężatką. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie śpiesz się dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAutorka
Wybawic sie mozemy bedac razem, dzieci planujemy za okolo 5 lat a zadne z nas nie jest jakos mocno zaborcz i oboje lubimy sie rozerwac, wiec tu status zwiazku to chyba nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znacie się 5 miesięcy i już chcecie brać ślub?! Przecież jeszcze dobrze się nie znacie! Skąd możesz wiedzieć jaki na co dzień jest twój facet? Najpierw zamieszkajcie razem, a potem myślcie o ślubie. Jestem autorko w twoim wieku, w związku jestem od 4 lat. Mieszkamy z moimi rodzicami (choć większość czasu mój chłopak jest za granicą) i ślub planujemy dopiero za 3 lata, jak już się ustabilizujemy finansowo i zamieszkamy we własnym mieszkaniu. Poza tym ślub to tylko papierek, moim zdaniem nie zmienia nic w związku kochających się ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAutorka
Przeczytaj moj pierwszy wpis, zaraz sie do niego wprowdzam a slub chcielibysmy wziac za rok. My na swoim bedziemy od samego poczatku, mieszkaniw z rodzicami nie wchodzi w gre. Oboje pracujemy i studiujemy, wiec z utrzymaniem damy rade szczegolnie, ze nie mieszkamy w Pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brałam ślub gdy miałam dokładnie 20 lat. Byliśmy razem 2 i pół roku. Teraz będziemy ochodzić 14 rocznicę ślubu. Myślę, że wiek nie ma tu nic do rzeczy. Wiele osób rozwodzi się biorąc ślub w wieku 30 lat. Wiele jednak jest opinii, że wiek 20 lat jest zbyt młodym wiekiem na ślub. Osoba 20-letnia jest z góry skreślona i uważana za mało dojrzałą. Znam dużo osób 30 letnich, a nawet 40 letnich, którzy mają w głowie pustkę;) więc głowa do góry. Ja mam udane małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie rób co uważasz za słuszne. Po co piszesz o tym na forum? Przecież już podjęłaś decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAutorka
Decyzja juz jest podjeta, bo juz zaczynamy powolne przygotowania i nie powiem mojemu chlopakowi "no ej, sluchaj poczekajmy jeszcze ze slubem, no tak dla pewnosci". Po prostu jestem typem osoby, ktora lubi analizowac nawet juz podjete decyzje. Milo slyszec takie slowa, ze tyle lat szczesliwi. Mi ogolnie ostatnio przyszlo zwatpienie w jakiekolwiek zwiazki, bo moj chrzestny bral slub w wieku 27 lat i myslalam, ze jest to udane malzenstwo, a okazalo sie, ze juz ma romanse za soba i gdyby mogl cofnac czas slubu by nie bral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi tu o wiek, ale o fakt, że znasz go raptem pół roku. ja bralam ślub gdy miałam 22lata, czyli też niedużo, ale ja swojego faceta znalam 7lat. Ludzi poznaje się latami, czasami trzeba czekać kilka lat aż wydarzy się jakaś sytuacja, w której poznaje się prawdziwe oblicze czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAutorka
No niby tak, my juz doswiadczylismy pogrzebu mojego ojca i pobytu w szpitalu. A mysle, ze reszty sie dowiemy w trakcie tego roku wspolnego mieszkania. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×