Czy prawiczek 30 plus jest skazany na samotność

jak myślicie ?

trochę to dziwne w tym wieku i nie rozumiem tego, ale lepiej się do tego nie przyznawaj

nie no pewno że się nie przyznam wiem że to dziwne :(

niektóre dziewczyny uznają to za skarb pomyślą że delikatny wrażliwy i wartosciowy mężczyzna i będą traktowały ciebie jak skarb zobaczysz, oczywiście dziewczyny na poziomie, a nie szmaty , d****** albo matki w wieku 15 lat które zostały

ja mam 23 a tez jestem :) i jestem dumny z tego chłopie nie martw sie :) tym zrazisz szmaty a przyciągniesz madre dziewczyny na poziomie

Mi by to nie przeszkadzało. Sama jestem po 30--tce i miałam kilku partnerów. Owszem, byłoby dziwne i pewnie bym dopytywała, ale nie przeszkadzałoby mi. Wręcz to byłoby podniecające być pierwszą dla faceta. Bardziej przeszkadzałoby mi kłamstwo.

nie wiem może oleje to i nie będę szukał nikogo szukał bo po co

Bo bycie z kimś jest extra. Masz regularny seks, regularne przytulania, pocałunki. Masz z kim obejrzeć film w domu czy w kinie, masz z kim pojechać na wesele. Masz kogoś kto zatroszczy się o Ciebie gdy będziesz np. chory. Kogoś kto tęskni. Masz z kim coś planować, życie od razu zyskuje nowy wymiar gdy masz jakąś osobę, z którą tworzysz konkretne plany np. co do mieszkania, podróży czy dzieci.

"niektóre dziewczyny uznają to za skarb pomyślą że delikatny wrażliwy i wartosciowy mężczyzna i będą traktowały ciebie jak skarb zobaczysz, oczywiście dziewczyny na poziomie, a nie szmaty , d****** albo matki w wieku 15 lat które zostały " Ja bym tak nie pomyślała, że wrażliwy itp. Mam 33 lata, cnotę straciłam w wieku 18 lat z obecnym mężem i dodam dla jasności, że się nie puszczałam i nie puszczam. Dla mnie by było dziwne, że facet po 30 jest prawiczkiem. To nie jest normalne

a uprawialas seks tylko w zwiazkach, czy nie tylko?

Tylko w związkach.

porzadna

Niedawno przeczytałem na sympatii plus poradnik dla kobiet jakich facetów unikać i tam pisało że prawiczków także. Co więcej każdego faceta można podpiąć pod typy jakie tam podano a było ich aż 21. Podejrzewam, że pisząca ten art psycholożka była lesbą.