Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość John von Gonzalezzo

kochanki nie potrafią zrozumieć, że są kochankami bo są kobietami gorszymi

Polecane posty

Gość gość
A co powiecie o zonach albo nawet bylych zonach ktorych facet odszedl do kochanki i malzenstwo sie zakonczylo, a zona tudzież byla przy byle okazji rozklada nogi liczac na to ze ex mezus wroci? To jest dopiero dziwka bez godnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie o zonach albo nawet bylych zonach ktorych facet odszedl do kochanki i malzenstwo sie zakonczylo, a zona tudzież byla przy byle okazji rozklada nogi liczac na to ze ex mezus wroci? To jest dopiero dzi**a bez godnosci Zadna d***** :) nie z wlasnego wyboru żyła latami w trójkącie, więc teraz nie robi jej różnicy, dalej jest trójkąt tylko kobiety zamieniły się rolami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej czas sie skonczyl wiec teraz jest taka sama dziwka jak nazywala kochanke :) nie stac jej na normalnego faceta tylko za cudzego sie bierze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma potrzeby, a nie umie lub nie chce znależć kogoś nowego to bzyka się z byłym mężem, albo jeszcze go kocha, albo chce zakpić z obecnej partnerki męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież z żoną bzykasz się jak królik kiedy chcesz i jak chcesz. No sory, znać się jak łyse konie od lat i co. Z kochanką spontanicznie też się przytrafia. Ale raczej takie męczące rytuały. Wyjazd, restauracja, czy jakieś wyjście i wszystko takie wow każdy gra ile wlezie. Te emocje bla bla Z żoną rozmawiam w kuchni komentując art z gazety którą czytam. Zanim dokończę czytać mam zrobionego loda z połykiem, lub zerżnę ją na blacie rzucając mięsem n*******ych polityków. Dopijam kawę i jeszcze czując smak jej cipki wychodzę, zupełnie luźny. Kompletnie nic nie analizując.Relacja po tylu latach jest już tak zbudowana. Że nikt niczym nikogo nie obciąża. Robimy co chcemy kiedy chcemy. Ale i tak wiadomo że najlepiej jest nam razem. Z tymi kochankami to jak z dziećmi. Fajnie, wielka miłość itd, mogłem dla niej wszystko rzucić, ale to było takie niestabilne jak z małolatką, dramaty, płaczę itd. Już mnie nie kochasz itd. Wiadomo, że zauroczenie mija to początkowe bum. słabnie.Żony mają umiejętność radzenia sobie z tym, podczas gdy kochanki rwą włosy z głowy i skupiają się na odbieraniu zdrowia sobie i innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:38 zakpic z nowej partnerki bylego meza i sypiac z nim dalej?:D Taka kobieta kpi ale sama z siebie ze jest taka zalosna.Najpierw byla zdradzana teraz sama jest kochanka:D Bo kocha bylego? I dupa go kocha?:D Zakpila by sobie gdyby dziada olala i poszukala sobie kogos innego...a tak to tylko sie poniza i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa zwiazki z dlugim stazem gdzie nikt nikogo nie zdradza.Wszystko robia razem. A sa takie gdzie jest ta trzecia.Dla tych motylkow dla wyjsc do restauracji jak tu ktos napisal. Ok tylko pytam czemu ow pan nie chce tego samego robic z zona Tylko szuka kochanki? Bo rutyna ? Bzdura totalna.A inny facet zyjacy w zwiazku 20 lat nie ma rutyny i dlatego nie zdradza? Jasne... Prawda jest taka ze jedni mieli tyle szczescia i trafili na wlasciwa partnerke ktora nie nudzi im sie nawet po 30 latach A ci ktorzy zdradzaja....hmm widac ze wybrali nie tak jak nalezy i wszystko w temacie. Zero milosci jest w takim zwiazku i tyle. I nie tlumaczcie sobie tego. Facet ktory mial kochanke i z nia zakonczyl cos nie bedzie juz szczesliwy z zona.... Zawsze bedzie szukal nastepnej i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie bywa. Ja zrobiłem ten błąd. Ale teraz w małżeństwie jest idealnie jak nigdy, może dlatego, że jak zobaczyłem co moja kochanka zaczęła wyprawiać to moja żona przy niej jest świetna. Doceniłem ją znów. Chwilowo zapomniałem jaka jest fajna. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I chyba nie jestes odosobnionym przypadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna kochanka nie wpłynie na mnie by zapomnieć o mojej żonie żona to miłość,szacunek,rodzina a kochanka to odskocznia dla mnie -seksoholika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.06 Milosc szacunek:D Dobre!!!: D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To choroba, więc obok tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat zarąbisty jestem kochanką - rozumiem ale co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem żadna z nich czy kochanka, czy zona nie czuje się gorsza, one po prostu rywalizują ze sobą o jednego samca. W ich mniemaniu wygrywa ta, z którą rzeczony samiec zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech tak zostanie, żeby było prościej dla niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.....i zwykle wygrywa zona bo kochanka nie chce prac brudnych gaci i nie dalaby sie zdradzac.Amen:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanka pierze brudne gacie swojego męża i nie chce powtorki z rozrywki Tylko dlaczego taka rozpacz ogarnia kochankę, jak kochaś wybiera zonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha kochanka nie pozwoli się zdradzać, lepszej bzdury nie słyszałem. Właśnie kochankę można robić w balona bez najmniejszych wyrzutów. A rodzina to coś więcej niż łatwa suka. Kochanka dzisiaj jest, jutro nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie patrzeć to kochanki są notorycznie zdradzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seksoholik ma więcej niz jedna kochankę każda myśli,ze jestem z zoną w tym czasie a ja tymczasem pobieram masaż u kolejnej każda jest inna,ale na stałe nie chciałbym z żadną wiązać się i niech tak zostanie,wracam do żony,rodziny aż mnie fiut boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogo obchodzi twoja choroba. Idź na terapię bo krzywdzisz żonę. I zmień temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowicie ze kochanki sa zle ze to dziwki itp.ze zona to milosc a kochanka worek na sperme. A ja znam przypadek jednego faceta.Nieszczesliwy z zona bo byl wyzywany a nawet bity przez z nia.Ona sama wystapila o rozwod.On po czasie poznal kobiete zamieszkal z nia i zaczelo sie pieklo.Ex zona nachodzila ich dniami i nocami wyzywala.Zabronila kontaktu z dzieckiem.Zadluzyla jego mieszkanie w ktorym mieszkala po rozwodzie. W koncu wygrala! Ex maz rozstal sie z partnerka wrocil do ich wspolnego mieszkania by miec kontakt z dzieckiem.Jednak po czasie poznal inna kobiete z ktora chcial sie zwiazac 7 lat sie z nia spotykal ale wyprowadzic sie z domu nie mogl bo ex zona go zastrasza buntuje dziecko.Znowu wygrala.Tamta kobieta tez go zostawilla A facet? Mieszka nadal z byla zona...ta ciagnie od niego kase ile wlezie.On nie moze sie wyprowadzic bo mieszkanie jest jego a byla zona nie ma gdzie pojsc no i jest jeszcze dziecko ktore mamusia buntuje.On popada w coraz wieksze dlugi bo byla zona i dziecko chca coraz drozsze zachcianki. I co moze zrobic taki facet? Nic. Zyje w tym domu.stracil juz dwie kobiety z ktorymi chcial zyc. I probuje niby zyc z ta byla zona....bo wie ze nie ma innego wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, no a świstak siedzi i zawija te sreberka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybiera kasę i ciepelko w domu z żoną bo na pewno nie żonę dla niej samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciepelko w sensie jako taki spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina to przede wszystkim żona, a potem reszta. Wierzcie lub nie, ale one potrafią być zajebiste. My czasem popełniamy błędy. I nie jest tak, że kochanka może być pewna dlaczego złapała żonatego. Często są brzydsze i głupsze od żon choć im się wydaje inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i teraz odpowiem na ten temat cos konkretnego i podsumowujacego- dlatego baby(!!!) ksztalccie sie ale w konkretnym zawodzie po ktorym mozecie przebierac w ofertach pracy jak w swiezych, porannych buleczkach! niech waszym jedynym osiagnieciem w zyciu nie bedzie gromadka bachorow i mezus. jak bedziecia mialy konkretny zawod i prace to bedziecie samodzielne i silne i nie bedziecie kopciuchami ktore musza tolerowac zdrady i kurestwo mezusia bo jak je zostawi to zostana z niczym. wtedy na kopach bedziecie mogly usunac wrzoda . nie dajcie sie omotac hormonom i przedwczesnym instynktom maciezynskim, badzcie odpowiedzialne i myslcie o sobie przede wszystkim bo naprawde mozecie obudzic sie z reka w nocniku! moj facet ma wysokie wyksztalcenie w zawodzie po ktorym zawsze znajdzie prace i to za min 3500-4000zl. niedlugo bierzemy slub a ja nie spoczelam na laurach i nie dalam sie omotac jego kusicielstwu pt. "ty nie musisz miec zawodu i pracowac bo ja nas bez problemu utrzymam". koncze zawod medyczny po ktorym dostane prace z pocalowaniem reki a za granica moge zarobic krocie. a dlatego ze nie wiem jak bedzie za pare lat a nigdy nie zaryzykowalabym tym ze on sie skurwi a ja bede musiala tolerowac meska kurwe i jego dziwke. takto bedzie proste rozwiazanie- wybite kly, uciety chuj i walizki na wycieraczce a nie placz i lament bo zostane bez pieniedzy i sama jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz c*******o męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solsa
bycie kochanką to bycie niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×