Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wizyta znajomej

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny,wczoraj u nas była taka sytuacja,przyszła znajoma męża,dawna sąsiadka co chodziła z nim do klasy,ze swoim synem,on ma 6 lat,i bawił się z moim synkiem który ma 3 lata,układali sobie klocki,bawili się samochodami,i gdy juz ta znajoma wychodziła to jej syn wzioł samochodzik sobie i mówi że on chce go do domu wziąść,mój mały nie protestował bo ma tych aut od groma,ale ta matka kompletnie nie powiedziała nic żeby nie brał go.A była u nas taka ciotka i gdy ta znajoma poszła to mówi do nas z mężem dlaczego my nie zareagowaliśmy,chyba nie miała racji,bo jakby to wyglądało jakbym ja wydzierała mu ten samochodzik,a po drugie moim zdaniem to matka powinna bardziej zareagować w końcu to jej syn,co o tym sądzicie,bo ja uważam że ta znajoma trochę chamsko się zachowała,bo dziecko to zawsze dziecko.Nie żebym była chytra,ale chyba tak się nie robi,szczególnie że to duży chłopak już był,nie maluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz wiekszych problemów? Idz posprzataj kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co? Już rano nie mogłaś dospać i piszesz na kafe? Bo to taka ważna sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ta znajoma to zwykła krowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wziol" czy nie ale ty koniecznie wez slownik :O Jak mozna takie bledy robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze pisze się "wziął" a po drugie to twoja wina. Zamiast powiedzieć że nie może brać to stałaś jak cielak a teraz się żalisz :O żałosne pozwoliłaś zabrać coś swojemu dziecku :O a gdyby chciał zabrać twoją biżuterię złotą to też byś stała i patrzyła jak przygłup? :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Ty ostatni to ty jestes przygłup,a co twoim zdaniem debilko miała się bić z dzieciakiem??? sami kretyni na tym forum,to matki wina że tak wychowała dzieciaka,jakby miała na tyle kultury to by na drugi dzień odniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto na tych forach siedzi,same debilki ???? Bo że a ty co zjadłaś encyklopedię ,czy może polonistka jesteś,bo w necie,a szczególnie na kafe sami profesorzy siedzą,wsiowe baby ,bez żadnych perspektyw,co ich chłopy po łbach leją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytałam "wewnątrz znajomej" w temacie :d :d :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn tez sie lapie za zabawki kolegow, to chyba normlane ale zawszejak wychodzimy to mu mowie ze zabawke trzeba oddac bo nie jest jego tylko innego dziecka, owszem zdazylo mi sie ze np nie raz cos wzial a ja nei zwrocilam uwagi, zawsze dzwonie i mowie ze syn wzial to i to i ze oddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marlena30 dziś "Ty ostatni to ty jestes przygłup,a co twoim zdaniem debilko miała się bić z dzieciakiem??? " :O Nie, "debilko", nie miala sie bic z dzieckiem. Jezeli nie miala ochoty, aby dziecko wzielo ("wziolo"? :P) samochodzik to nalezalo to powiedziec. Ma chyba gebe, co. Mowi sie "nie, Pawelku/Antosiu/Krzysiu, nie mozesz wziac tego samochodzika bo Stas/Marcinek/Piotrus bedzie sie martwil. Ale jak przyjdziesz do nas to bedziesz sie bawil samochodzikami....." ple, ple. Baba chyba jest dorosla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam podobna sytuacje,gdzie synek znajomej chcial wziac jakies zabawki mojego,na co sie nie zgodzilam,bo skoro ja nie pozwalam od nikogo wynosic,to dlaczego jemu ma ktos wyniesc,chocby pod pretekstem pozyczenia.Jestesmy u kogos,moxesz sie bawic,ale wszystko zostaje na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby zlapal twoj telefon i uparl sie ,ze chce,tez bys geby nie otworzyla?twierdzac,ze nie bedziesz wyrywac dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta matka to chyba sama kradnie i tak dzieciaka nauczyla. Szkoda ze nie zareagowalas, pewnie czekalas na reakcje tej baby? No trudno, teraz juz po ptokach. " nie raz cos wzial a ja nei zwrocilam uwagi, zawsze dzwonie i mowie ze syn wzial to i to i ze oddam " - pamietam taka sytuacje, mimo ze bylam chyba bardzo mala, bo za duzo z tego okresu mi nie pozostalo w pamieci, ale jak raz postapilam podobnie to matka wziela mnie za fraki do tej sąsiadki z dzieckiem i sama osobiscie musialam oddac i przeprosić. Jesli moje dziecko zrobi kiedys cos takiego postapie identycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z ostatnim postem,ta matka to niezłe ziółko musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 9:40 jesteś tępym pustakiem wsiowa babo:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie mogla miec zle intenxje,bez przesady!dla was to albo czarne albo biale.Obie glupio sie zachowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktory z 9.40 ? Sa dwa wpisy o tej godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×