Czy ktoś wam czasem tak odpowiada? Nie wkurza was to?

Czasem mówie coś o ciuchach np. "Ale fajna spódnica" a ona mi na to "Do niej trzeba mieć ładne nogi" Albo pokazywalam jakieś zdjęcie na internecie spodni a ona mówi "Do tego trzeba mieć ładny tyłek" Troche mnie to drażni, bo po pierwsze nie waże tonę, nie jestem otyła ani nic z tych rzeczy i po co tak komentować?

chyba żeby podbudować swoją samoocenę kosztem innej osoby :P

Ale ona jest pewna siebie dziewczyna, rodzina i w ogóle po co miałaby się dowartościowywać..? Może ona tak nieświadomie.. chociaż nie sądze bo dobrze ją znam, To trochę wredne jednak tak gadać, nie?

Może po prostu nie podobają jej się Twoje nogi czy tyłek, to że wg Ciebie są ok nie znaczy że jej musi się podobać, ot tyle i koniec.

Mi też się nie podobają:D Ale to nie o to chodzi, przecież nie mówie "zobacz jaka fajna spódnica wyglądałabym w niej z***biście" tylko mówie proste "ale fajna spódnica" nie pytam o opinie na temat moich nóg czy tyłka. O to mi chodzi

Bo ona sama ma brzydki tylek i nogi

Myślę, że wypowiadając te słowa bardziej ma na myśli siebie niż Ciebie Wyluzuj