co robić, babka nie chce zapłacić

Sprawa wygląda tak. Dwa miesiące temu mąż miał ciche u znajomej swojej matki. Tzn remont kuchni i przedpokoju, umówili się na kwotę 800zł tak że 150 dostał od razu a resztę miała zapłacić chyba do dwóch tygodni. Minęło 2 miesiące i kasy niema. Co chwilę babka umawiać się na jakiś tam dzień a potem odwołuje że niema. A to komornik jej zabral, a to musiała komuś oddać albo w szpitalu leżała. Mam już tego dosyć bo baba wydawała się uczciwa a ewidentnie coś kręci. Albo nie odbiera telef albo odpisuje że jest w pracy i nie może gadać. Mąż ja usprawiedliwia że uomawiali się ze odda jak będzie miała...już mam dosyć tej sytuacji, ta kasa miała pójść na kolonie dla córki Ale musiałam pożyczyć żeby zapłacić bo zbliżał się termin. Dziś ma oddać znowu ale w to wątpię znowu coś wymyśli... Co robić poradzcie

Na pismie mieli umowę? Jak nie to oficjalnie się nie da. Jakie sa "nieoficjalne" sposoby chyba nie trzeba wyjaśniać :P To jest rzeczywiście wkurzające, że ludzie potrafia się tak zachowywać. Hołota i tyle!

A podatek od dochodu uiściłaś? To jest właśnie szara strefa.

niech ja postraszy że pójdzie do jej pracy i jej wstydu narobi

Nie ma umowy na piśmie. Nie raz coś u niej robił naprawiać i zawsze była wypłacalna a tu teraz taki zonk

no ale co mamy wymysleć ? podejrzewasz że ma i nie chce dać ? a jak nie ma to sposób na wyczarowanie kasy w jej portfelu ? jesteś nienormalna , wiele ludzi ma takie problemy, nie może wyegzekwować należnych pieniędzy a ty się srasz żeby 700 zł bo kolonie córki , robota na czarno to tak często jest , mąż podejmuje ryzyko na własne konto

:)nie trzeba sie tym w ogole przejmowac jakos to wyjdzie 888 www.youtube.com/watch?v=gyBfqKwkdr4