Pedagogika, filozofia, psychologia, socjologia TO NIE SĄ STUDIA !!!

to hańba dla ludzi naprawde wyksztalconych moim zdaniem... to wręcz żalosne, ja podziwiam fizyków, wybitnych lekarzy, naukowców, badaczy, chemików, archeologów a taki socjolog, politolog czy studenciak stosunków (seksualnych) miedzynarodowych to kim jest?

a zarządzanie to też żaden kierunek

taki student też jest studentem. Możesz sobie podziwiać kogo chcesz, ale każdyma prawo rozwijać się w kierunku, który go interesuje. Skoro myślisz, że to nie są studia, to zapraszam do zapisania się na nie - zobaczysz ile różnorodnych i często zagmatwanych aspektów jest poruszanych. Może masz zbyt płytką wiedzę na temat tych nauk, że postrzegasz je w ten sposób???

90% ludzi na tych kierunkach to osoby, ktore na inne kierunki się nie dostały lub zdawały standard tj polski, angielski i wos :D szkoły prywatne za pieniązki każdego biorą

no ciekawe. a jak ktoś po filozofii zajmuje się logiką np. to nie jest naukowcem? taki Bertrand Russell wg ciebie np. to hańba? wstyd i żenada, idiota?

nie rozumiem też, dlaczego np. pedagogika miałaby być hańbą. jeśli ktoś ma do tego talent i np. chce pracować z upośledzonymi dziećmi, to to chyba wymaga najwyższego szacunku. ja takich ludzi bardzo szanuję i podziwiam.

autor nie odpowiada, bo nie wie, kto to Russell i mu głupio. beka. ignorancja się kłania. nie masz pojęcia, o czym mowisz, to sie nie wypowiadaj, idioto

ze filozofia ma cos wspolnego z logiką i że ludzie po pedagogice pomagają innym tez pewnie bylo dla ciebie szokiem, debilu. to pomysl na przyszlosc, zanim kogos obrazisz.

Jak sobie, autorze, wyobrażasz brak nauczycieli w szkołach skoro kierunek- pedagogika to nie studia? Kto miałby uczyć Twoje dzieci gdyby nie było tego kierunku? Każdy kierunek jest ważny. Pozdrawiam. Nauczycielka.

A ja zapytam: jakie studia ukończyłaś ? Przypuszczam, że żadne. Mam tez pewność, że twoje wykształcenie zatrzymało cię na szkole podstawowej.

to są studia, ale dla idiotów. Ci, którzy będą zdawać poprawkę z matury, zasilą szeregi studentów tych kierunków, o ile tę poprawkę zdadzą.

I Pedagog i psycholog i socjolog są potrzebni. Jeśli uważasz, że nie to masz bardzo płyyytką wyobraźnię. Życie ludzkie nie ogranicza się do chodzenia do lekarza, ani do fizyki czy chemii. Kto będzie uczył Twoje dzieci w szkole pisac i czytać jak nie pedagog ? Kto będzie wystawiać opinię o psychice przestępców jak nie biegły psycholog ? Kto będzie opisywać stosunek ludzi do zdarzeń społecznych jak nie socjolog ? Wbrew temu co myśli taka ograniczona kopuła jak Ty jest to ważne zadanie z punktu widzenia większości. Choć faktem jest, że studentów jest za dużo.

Z reguły osoby piszące/mówiące źle na studentów to ludzie z ledwo zdaną maturą, którzy całe życie będą mieli średnie wykształcenie. (I nie, to nie jest żadna obraza, brak matury czy średniego nie jest obrazą). Sorki ludzie ale powiem Wam jedno, ch^j Was to obchodzi kto jakie studia robi i ch^j Wam do tego po co ta osoba robi te studia i co ta osoba po tych studiach będzie miała. Zauważcie, że magistrzy, doktoranci z reguły nigdy się nie przyp*****lają do kogoś, że nie zdał matury, średniej itd. ale człowiek po samym średnim będzie zawsze j^bał na tych co chcą się intelektualnie rozwijać. P.S. Studiuję Zarządzanie i tak, możecie teraz pisać, że po zarządzaniu nie ma pracy, lecz ja się uczę by być wykształconym, chcę się kształcić w zawodzie i chcę być po prostu wykształcony. Nigdy słowa złego nie powiedziałem na osobę bez wyższego wykształcenia. Po prostu chcę być wykształcony. Każdy mój znajomy, który skończył średnią szkołę śmieje sie z tego, że jestem studentem, lecz gdybym ja zaczął się śmiać z ich wykształcenia to nazwano by mnie burakiem z głową w chmurach, niestety Polska. Pozdrawiam.

Znam dziewczynę (kobietę raczej heh) ktora po skończeniu liceum wyjechała do Anglii (to było w 2004 r.jakos), w 2012 roku wróciła do Polski i majac 26 lat poszła na studia - psychologia, uczy sie, pracuje i mieszka w Warszawie. Tez każdy z niej kpił co to za kierunek, ze po tak długiej przerwie nie da sobie rady, co będzie po tych studiach robiła, skoro tyle jest po nich bezrobotnych itd.itp. A dziewczyna ma nawet stypendium naukowe...!

Do osoby powyżej. Posłuchaj mnie, to bardzo dobrze, że dziewczyna tak sobie radzi, a niech Ci ludzie co się z niej śmieją to niech się odp******ą, kogo to k***a obchodzi, jeżeli jest jakiś h*j bez matury i się zaśmiejesz z jego wykształcenia to nazwą Ciebie debilem, burakiem, szmatławcem i gburem, lecz jak ten h*j bez matury się zaśmieje ze studenta to jest fajnie i wgl. w modzie. Dlatego ja s*******am z tego cebulaczkowego kraju. ;)

ty studiujesz, żeby skończyć studia i mieć wyższe wykształcenie, a nie być wykształconym. I będziesz się później żalił całemu światu, że masz wyższe wykształcenie, a oferują ci pracę niewykwalifikowanego robotnika. Ale ch'uj z tobą i twoimi studiami.

co Ty p********z? "studiujesz, żeby skończyć studia i mieć wyższe wykształcenie, a nie być wykształconym". Wgl. czytasz to g***o co piszesz? to tak samo jakbym napisał, że jesz obiad nie po to by się najeść, lecz jesz obiad po to by się tylko wysrać a potem będziesz się żalił całemu światu, że masz obsrane dupsko. Chyba wiem lepiej dlaczego poszedłem na studia gburze jeden.

bzdura, ja skończyłam filozofię, bo to moja pasja i też mi wszyscy mówili, że skończę na zmywaku. albo że pofilozofować to sobie każdy może - pod mostem. ale ja się uparłam i nie żałuję. prawda jest taka, że jak się chce, to można. mi się udało - mam pracę w zawodzie (tak, zawodzie filozofa!) i dobrze zarabiam. mam pracę, którą lubię, i pieniądze. a gdybym poszła na inny kierunek, to po prostu nie lubiłabym swojej pracy. dajcie ludziom życ po swojemu, każdy ma prawo rozwijać się tak, jak chce.

Pięknie napisane droga damo, ale imbecyle bez matury tego nie zrozumieją co do nich napisałaś, dla nich student = śmieć.

Ale kretyn z ciebie autorze sam pewnie nawet matury nie masz

Ja bym też wolał iść na inżynierie materiałową czy rachunkowość niż na jakieś g******e studia humanistyczne no ale ja nie mam zdolności za grosz do matematyki. Generalnie to też są studia tylko że przesyt ludzi jest już na nich.

Znamienne, że osoby, które w ogóle nie mają żadnego wykształcenia piętnują wykształconych w jakimś kierunku. Dlaczego ciebie, autorze nie było stać na naukę ? Słaba główka ? Pewnie lepiej się napić i grać twardziela ?

Jakoś są studia filozoficzne. Co najwyżej możesz powiedzieć, że filozofia nie jest nauką. Bo jest metanauką. Może i na filozofię łatwo się dostać. Ale gorzej zdać. Niewielu ludzi lubi logiki modalne, a w niektórych wypadkach fizykę kwantową. Ale pewnie należysz do tej grupy która nie ma pojęcia, że na "humanistycznych" studiach filozoficznych mogą być takie przedmioty. Zresztą mało mnie obchodzi co o tych studiach sądzisz. Ważne, że przydają się w życiu i dzięki nim łatwo znaleźć pracę.

XDDDD na psychologię jest ponad 20 osób na jedno miejsce. Dalej uważasz, że idą tam ludzie, którzy się na nic innego nie dostali? XDDDD 

Dnia 30.06.2014 o 18:12, Gość gość napisał:

to hańba dla ludzi naprawde wyksztalconych moim zdaniem... to wręcz żalosne, ja podziwiam fizyków, wybitnych lekarzy, naukowców, badaczy, chemików, archeologów a taki socjolog, politolog czy studenciak stosunków (seksualnych) miedzynarodowych to kim jest?

...no,ale tych nauk nie byloby bez tamtych...

Moze to nie a dochodowe kierunki,ale jednak wartosc posiadaja.

Warotscia jest wiedza - oparta na badaniach licznych uzdolnionych ludzi.

Pytanie do filozofa jaki jest sens zycia czlowieka skad pochodzimy i dokąd zmierzamy:) 

Tak gardzicie zawodem pedagoga a chcecie żeby nauczyciele odwalali za was wychowanie łącznie z nauką. Hipokryzja nie zna granic.